Przyniesiona na humanitarną śmierć - Iwa. ODESZŁA [*] :((((

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon mar 21, 2011 16:24 Re: Przyniesiona na humanitarną śmierć - Iwa żyje. Kto da DT/DS?

Wspaniała Pingwinka :) Urocza.. dobrze, że doszła do siebie..
Zaznaczam :)
Obrazek

http://www.planetapupila.pl - najtańszy sklep w Warszawie!

Jus87

 
Posty: 1032
Od: Wto sie 17, 2010 13:01

Post » Pon mar 21, 2011 19:47 Re: Przyniesiona na humanitarną śmierć - Iwa żyje. Kto da DT/DS?

Boże, Basiu, skąd takie nieszczęście 8O
AnielkaG
 

Post » Pon mar 21, 2011 20:21 Re: Przyniesiona na humanitarną śmierć - Iwa żyje. Kto da DT/DS?

O, cześć Anielko :lol:
odreagowałaś?! :ok:

Kotka z pola.

Fajnie by było, gdyby ktoś zaczął sobie rezerwować miejsce dla koci,
najlepiej stałe, ostatecznie tymczas


Ja nieszczepionej szylce powiedziałam w sobotę, że w tym tygodniu będzie zaszczepiona
i reakcja jej organizmu była natychmiastowa: rano kichnęła, a teraz już z nosa kapie i z oka wyciek :evil: :evil: :evil:
Nie mam do niej siły. Jest nieustannie leczona od 3 grudnia.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pon mar 21, 2011 20:34 Re: Przyniesiona na humanitarną śmierć - Iwa żyje. Kto da DT/DS?

dobrze ze ten facet przynajmniej ja przyniosl do uspienia a nie zostawil na pastwe losu :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: kciuki za kotke
gerardbutler
 

Post » Pon mar 21, 2011 20:35 Re: Przyniesiona na humanitarną śmierć - Iwa żyje. Kto da DT/DS?

Noooo... jak Ty o takich rzeczach informujesz kota to nie ma się co dziwić :D Jak ja mówię "Guciu wychodzimy"... to Gucio za kanapą :D i tak w koło oby na złość :)
To takie przekory :)
Obrazek

http://www.planetapupila.pl - najtańszy sklep w Warszawie!

Jus87

 
Posty: 1032
Od: Wto sie 17, 2010 13:01

Post » Pon mar 21, 2011 23:01 Re: Przyniesiona na humanitarną śmierć - Iwa żyje. Kto da DT/DS?

gdy mam wyjść z kotem, to mu o tym nie mówię. Przygotowuję kontener w drugim pokoju. Potem w kuchni wołam kota na przysmaczek. Przybiega stado, kręcą się w kółko, robią okropne zamieszanie. Z tej masy wyłuskuję ofiarę, przytulam, drapię po główce i pędzę do kontenera. Wrzucam kota do środka i oznajmiam: jedziemy do Pani/Pana Doktora. Kot zaczyna śpiewy/wrzaski/skomlenie. Kończy po powrocie do domu.

Czasami udaje się porwać kota w biegu, w jego biegu, za kark.
Najgorzej jest oczywiście z dzikusami. Czy uprzedzę czy nie, tak samo trudno złapać i spakować. Staram się więc tego unikać.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pon mar 21, 2011 23:05 Re: Przyniesiona na humanitarną śmierć - Iwa żyje. Kto da DT/DS?

U mnie Tozia, zapakowana do kontenerka swierdza:"Narobię na twardo, to może mnie wypuszczą i nigdzie nie pojedziemy" :evil: :evil: :evil:

A bartka urabiam :ok:
ObrazekObrazekObrazek


_________________

marija

 
Posty: 2315
Od: Czw gru 28, 2006 22:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 21, 2011 23:18 Re: Przyniesiona na humanitarną śmierć - Iwa żyje. Kto da DT/DS?

marija pisze:U mnie Tozia, zapakowana do kontenerka swierdza:"Narobię na twardo, to może mnie wypuszczą i nigdzie nie pojedziemy" :evil: :evil: :evil:

A bartka urabiam :ok:



Masz szczęście ,że "na twardo",bo moje od razu "owalimy na rzadko ściany to nas pańcia wypuści" :twisted: Nawet mój mąż mówi,że na złość robią :lol:

Witaj Basiu z kolejna kotusią....wiosna idzie,aż boje się myśleć co tu u nas na wsi będzie :(
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pon mar 21, 2011 23:42 Re: Przyniesiona na humanitarną śmierć - Iwa żyje. Kto da DT/DS?

delfinka pisze:gdy mam wyjść z kotem, to mu o tym nie mówię. Przygotowuję kontener w drugim pokoju. Potem w kuchni wołam kota na przysmaczek. Przybiega stado, kręcą się w kółko, robią okropne zamieszanie.

My też nic nie mówimy. Nie ubieramy się, bo to sygnał dla kociarstwa, że trzeba uważać. Przygotowujemy transporter tak, żeby wyglądało, że tylko go przestawiamy. W tym momencie kociarstwo staje się czujne, więc zajmujemy się czymś zupełnie innym. Po kwadransie futrzaki stwierdzają, że niebezpieczeństwo minęło. Wtedy bierzemy na ręce ofiarę naszych niecnych zamiarów i ładujemy do transportera. Dopiero wtedy wkładamy swetry, buty, kurtki. W tym czasie biedak usiłuje wydostać się z kontenerka, a reszta z zewnątrz aktywnie pomaga, pryskając na wszystkie strony, kiedy się zbliżamy. No prawie wszystkie uciekają - Oliwka i Filuś zostają, żeby negocjować uwolnienie delikwenta. Oliwka miaukoli, a Filuś ociera się o nas. W samochodzie wyjmuję miaukolącą ofiarę, tulę i miziam na kolanach. To łagodzi stres, ale nie trwa długo, bo do wetki jedzie się ok. 2 minut.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Wto mar 22, 2011 0:18 Re: Przyniesiona na humanitarną śmierć - Iwa żyje. Kto da DT/DS?

Gotowe. Przelew pofrunął. Powinno z grubsza wystarczyć na podstawową diagnostykę.
Iwusia zdrowiej! :)

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 22, 2011 8:20 Re: Przyniesiona na humanitarną śmierć - Iwa żyje. Kto da DT/DS?

ale się uśmiałam czytając wasze "polowania na koty" :ryk: , nic dodać nic ująć - tak jest :lol:
Ostatnio edytowano Wto mar 22, 2011 10:26 przez honda11, łącznie edytowano 1 raz

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Wto mar 22, 2011 8:42 Re: Przyniesiona na humanitarną śmierć - Iwa żyje. Kto da DT/DS?

Ile to człowiek musi się nakombinować... Ja zawsze stoję w kuchni, macham pojemnikiem z chrupkami i czekam aż przyleci (czekam i czekam... macham i macham... i tak mija 15 min i oczywiście jak kota nie było tak nie ma) :D Na co mój TŻ puka się w głowę :D Pewnie jakbym była na jego miejscu też bym się pukała :ryk:
Obrazek

http://www.planetapupila.pl - najtańszy sklep w Warszawie!

Jus87

 
Posty: 1032
Od: Wto sie 17, 2010 13:01

Post » Wto mar 22, 2011 10:25 Re: Przyniesiona na humanitarną śmierć - Iwa żyje. Kto da DT/DS?

:smiech3: :smiech3: :smiech3: obśmiałam się jak foczka! :smiech3: :smiech3: :smiech3:

i dopóki nie przeczytałam Just87, która nieco mną zachwiała, to chciałam napisać,
że znam domki, w których rzadko udaje się spakować przemiłego poniekąd miziastego proludzkiego futrzaka,
ponieważ 3 dni wcześniej zaczyna coś falować w powietrzu, fluidy?, kot zaczyna spać na jedno oko i zamienia się w czujnego bandytę. Kończy się na wezwaniu weta do domu. :ryk:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Wto mar 22, 2011 10:33 Re: Przyniesiona na humanitarną śmierć - Iwa żyje. Kto da DT/DS?

Widzę,ze nie tylko ja jestem nawiedzona i uważm,ze zwierz wie co knuje. One widzą nawet kiedy ida na sowje. Albo współpracują (marzenie :mrgreen: )albo nie. Nawet jak czytam,to z wtem jest tak samo. Biska próbowałam zdiagnozowac ładnych kilak tygodni. Jak tylko głośno powiedziłam,ze idziemy do weta z nim ,zaraz był chory. Teraz nawet rodzinie nie wspomniałam i udało się. Jak któryś jest w domu "nie ciekawy" prosże często TZ by z nim pojechał jesli moze. Ma wiecej czasu. Jak myslicie, na kogo delikwent sie obraza i całe dnie nie odzywa sie ???

Kocia śliczna Basiu. Trzymam za nia mocno kciukasy.
Mam teraz taką wyrzuconą 2 razy pingusię.trzeciego juz nie bedzie! Ale jej stan :wink: jest bardzo dobry.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56055
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Wto mar 22, 2011 10:37 Re: Przyniesiona na humanitarną śmierć - Iwa żyje. Kto da DT/DS?

Be pisze:Gotowe. Przelew pofrunął. Powinno z grubsza wystarczyć na podstawową diagnostykę.
Iwusia zdrowiej! :)

Dziękuję Be.
Gdy tylko pieniążki dotrą zamelduję i od razu dam zlecenie na rozpoczęcie badań


A tymczasem ponowię apel o dt / ds dla Iwy
Wieczorem będę miała najświeższe informacje.




Talamasca, gdyby faktycznie udało Ci się wstąpić do lecznicy,
to pamiętaj, aby zabrać ze sobą aparat fotograficzny,
może uda Ci się zrobić nowe fotki.
Ostatnio edytowano Wto mar 22, 2011 10:39 przez delfinka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości