
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Zosia po nieudanej adopcji znów zaufała, i znów jest mega miziastą kotką, dla której człowiek to miłość życia horacy 7 pisze:Miałam telefon w sprawie panny Zosi.Telefonowała pani ze Szczytna mieszka niedaleko mnie ,ma jedną 8 miesięczną koteczkę i chciałaby Zosię.Mieszka w bloku na pierwszym piętrze i na razie nie ma zabezpieczonego balkonu.Warunkiem jest dogadanie się koteczki rezydentki z Zosią,jeżeli to się nie uda musiałaby znów wrócić do mnie.Co myślicie o tym?

po_prostu_kaska pisze:Sama nie wiem co radzić. Konflikty jak napisał sebow będą na pewno. Pytanie właśnie na ile Pani będzie miała cierpliwość . Bo dziewczyny prędzej czy później się dogadają, albo chociaż będą tolerować. Tylko trzeba czasu. Nie wyobrażam sobie powrotu Zosi kolejny raz


Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66 i 93 gości