bardzo proszę o podzielenie się Waszymi doświadczeniami w kwestii przewozu zwierząt za granicę. Najprawdopodobniej będę musiała wyjechać do Finlandii, chcę zabrać ze sobą moje dwie kotki, bo innego wyjścia nie widzę, żyć bez nich nie mogę

dlatego bardzo proszę o podzielenie się informacjami i doświadczeniami jak wygląda załatwienie wszelkich formalności. Z tego co udało mi się do tej pory dowiedzieć poza wyrobieniem paszportu, zaczipowaniem, szczepieniem przeciw wściekliźnie, w przypadku wyjazdu do Finlandii konieczny jest zabieg przeciwko tasiemcowi bąblowcowemu. Wiem, że od szczepienia przeciw wściekliźnie musi minąć 21 dni, od zabiegu przeciw tasiemcowi - 30 dni, ale mam kilka innych pytań:
- znalazłam listę lekarzy uprawnionych do wydawania paszportu, nie ma na niej jednak dr Ewy Pacałowskiej ze Sfory, u której leczę moje dziewczyny. Do lekarzy "z ulicy" zaufania nie mam, najchętniej wszystko załatwiałabym w Sforze, wiec nie wiem gdzie się udać. Czy to, że lekarz może wydać paszport jest jednoznaczne z tym, że może zaczipować kota? Czy u tego samego lekarza muszę jeszcze szczepić koty, czy dowolny inny weterynarz może dokonać wpisu w paszporcie o dokonanych szczepieniach?
- którego weterynarza poleciłybyście do wszczepienia czipu? czy jest to zabieg bolesny dla kota? Jeśli to możliwe proszę o wskazanie lekarza w pobliżu Dąbrowy
- czy wiecie może na czym polega ten zabieg przeciw tasiemcowi bąblowcowemu? czy jest to zwykłe odrobaczenie czy rzeczywiście jakiś zabieg?
-czy tego samego dnia mogę zaszczepić je na wściekliznę i załatwić sprawę tasiemca?
- w przypadku jednej z kotek w kwietniu wypada też termin szczepienia na te podstawowe kocie choroby, czy szczepienia nie będą ze sobą kolidować?
- ile trwa wyrobienie paszportu, dostaję od ręki przy pierwszej wizycie czy musi się to "procesować"? czy lekarz przed wydaniem bada kota?
- czy wiecie może gdzie kupić odpowiednią torbę do przewozu zwierząt samolotem? wiem, że wymagania są inne co do klatek w których zwierzę podróżuje w luku bagażowym a inne jeśli zwierzak leci w kabinie razem z opiekunem. ja nie spuściłabym oka z moich dziewczyn, wiec na pewno lecieć będą ze mną, ale klatka lub torba też musi spełniać pewne wymogi. Czy ktoś kupował taką w Łodzi i wie gdzie mogę się po takowe udać?
wiem, że pytań dużo, ale staram się przygotować do ewentualnego wyjazdu jak najlepiej, aby nie panikować tuż przed faktem. Jeśli któraś z Was ma jeszcze jakieś informacje, o które nie pytam, a które mogłyby mi się przydać - będę ogromnie wdzięczna za podzielenie się..
w ogóle za wszystko będę wdzięczna

pozdrawiamy,
Lennie, Luna i Mila