Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

AlfaLS pisze:Dzięki już zaglądam - choć dla mnie to na razie piosenka przyszłości - w tej chwili nie mam w domu kota . już jednak robię pewne kroki żeby ten stan stanowczo poprawić

Popatrzyłam i mam pytanie - tego kija na górze można jakoś skrócić???????? Moje mieszkanie ma 2,17 m wysokości / poddasze/ a drapaki są na 2,50 m......

Możesz go wcale nie wkręcać. To zupełnie osobna część. :wink:

Czeka mnie jeszcze trochę pracy. Musze dokończyc wzorki na scianach, bo nie wszędzie zrobilam jak chciałam. Powiesić obrazy.Musze zrobić wzorki w mniejszym pokoiku. Ustawic tam inaczej kanapę, bo tam gdzie stoi koty musza mieć kuwetki.Muszę skończyć obraz i pomalować ramę. Ale mam jedna CUDOWNĄ WIADOMOŚĆ na koniec dnia....... Za chwilke

LISICZKA WRÓCIŁA!!!!!!!

Nie potrafię opisać co czuje kiedy nagle po kilku dniach poszukiwań , zwłaszcza w tak beznadziejnym i niebezpiecznym terenie jakim jest Tęcza, mam przed sobą w końcu upragniony widok. Pierwszy mój odruch to złapać, wycałować, ukochać. Ale jak? Lisiczka to dzikusek. Chciałam ją zapytać , co sie działo? gdzie była? czy zbłądziła? Miałam setki pytań. Tymczasem ona podeszła dość bliziutko i zaczęła tak przerażliwie płakać z głodu. Tuliła się do tych swoich drzewek jak zwykle. A ja...miałam juz tak mało jedzonka. Bardzo niewiele. Bo juz u niej byłam wczesniej. Zostawiłam pod drzewkiem, ale pewnie juz kaczki zdażyły sie dopaść. Stracilam juz wiarę i nadzieję, ze ja zobaczę.i ...miałam nie przechodzic na drugą strone jak wracałam. Robie to codziennie i co dziennie czuje ból ze jej nie ma. Co dziennie od tygodnia jestem zawiedziona....dzisiaj miałam juz iść prosto do domu. Po jedzenie dla nastepnych kotów. Ale zobaczyłam w dali coś białego w ciemnosci. Jak jej szukałam i widziałam coś białego na Tęczy z daleka, to zaraz gnałam w to miejsce, bo sie obawiałam ze to ona tam leży. Jest bardzo specyficzna i dość duza.
Poszłam jednak i ...ona do mnie wybiegła. Wygarnęlam co było i poleciałam kilkanascie metrów dalej na stołówkę Juniorka. Nie przyszedl dzisiaj. Czasem go widuję co drugi dzień ale jedzenie zawsze mu zostawiam. Wziełam trochę jego doli i do Lisiczki z powrotem.
Ach od razu żyć mi sie zachciało.
Wczoraj darłam się na Teczy. Dziś tez się darłam całą drogę. Gdyby ktoś to zobaczył z boku, pewnie by pomyślał ze jakaś walnięta baba. Ale tak bardzo chciałam ja zobaczyć żywą.....

Myśle ze ktoś ją przestraszył. Kilka dni temu widziałam wyjeżdzajacy stamtąd samochód terenowy.Moze polowali, mieli psy. Nie wiem. Wiem ze kicia była głodna. Bardzo głodna. I wiem ze lubi jeść i normalnie była wczesniej codziennie.
Wczoraj darłam sie za Blusią. No i dzisiaj Blusia przyszła. Chociaż widze że jest obrażona i się mnie boi. Domyślam się ,że szew posterylkowy pewnie ja boli i ma do mnie uraz, bo wie ze to przeze mnie. Potrzebuje troche wiecej czasu. Czasem się tak niestety zdarza, a potem wszystko wraca do normy.
No i sie udało. Wywołałam dwie kotki.Bardzo sie cieszę ze są.Zatem brakuje jeszcze jednej.Brakuje też Patryka.

Możecie sie śmiać.Ale dzisiaj po drodze na Tęczę sie modliłam. I mówilam" Boziu spraw zeby Lisiczka wróciła. Przecież Ty to możesz..."I wróciła!!!!!

Kochani. Wielka Prośba. Kończą nam sie środki na kocim koncie. Mamy na zakupy tylko na dziś i może na jutro wystarczy. Skończyła się wczoraj sucha karma. Mamy zamówione dwa woreczki z Vivy! ale trzeba poczekać te dwa, trzy dni. Bardzo Proszę o Pomoc i Wsparcie.

sunicram pisze:Trzymam kciuki za kotki
I przepraszam, że tak długo nie pisałem, ale jestem w delegacji i zabiegany człowiek.

Dziękuję za miłe powitanie i pokażę na pewno zdjęcia swojego kocura niebawem, tylko je przygotuję
Życzę dalszej siły i radości...

Prosiłyście kiedyś o zdjęcia mojego kota. Obiecałem, że pokażę - viewtopic.php?f=1&t=125667

Iza - przepraszam za śmiecenie. Ale już nie będę

skarbonka pisze:Tutaj wykastrowane sikacze czyli Marcelek i Foxiu. Foxiu jest cały czarny. Mam nadzieję że wyluzują.

Ależ Marcinie. Żadne zaśmiecanie.

Dziękujemy Pięknie i Prosimy do nas częściej zaglądać.

Prosiłeś mnie o zdjęcia kocurków z Teczy. O to i one.

skarbonka pisze:A tutaj już Maciuś. Kocurek do kastracji z Tęczy.Ten jest zupełnie bezproblemowy.

I tutaj trzeci kocurek. Jeszcze przed kastracją.

Marcinie

Twój kociak jest CUDOWNY!!! :1luvu:

Bomba zdjęcia!!! :lol:

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

"Esencja słodyczy" prosto na serce takie widoki :1luvu:

wyluzowane ,piękne,szczęśliwe ,dorodne koty.......Iza cieszę się ogromnie ,że mogłam Je poznać(zobaczyć)

Ale fajne wieści, i o Lisiczce, i o drapaku (widać, jaką radość maja koty, i z drapaka, i z wikliny).
Marcinie, Twój kot jest extra!

iza71koty pisze:Kochani. Wielka Prośba. Kończą nam sie środki na kocim koncie. Mamy na zakupy tylko na dziś i może na jutro wystarczy. Skończyła się wczoraj sucha karma. Mamy zamówione dwa woreczki z Vivy! ale trzeba poczekać te dwa, trzy dni. Bardzo Proszę o Pomoc i Wsparcie.

Jak można pomóc, przelewem na konto? To samo, co na kastrację kocurków?

PS. Niestety tu gdzie teraz jestem w delegacji, imageshack nie działa. Obejrzę zdjęcia za tydzień jak wrócę do domu

Dzięki za miłe słowa o moim koto.

Tak Marcinie. To samo konto.

Liczę po cichu ze w końcu zacznie sie sezon. Jest nam wtedy o wiele łatwiej. Mamy świeżą rybkę z własnych połowów bezpośrednio od Rybaków. Mam nadzieję ze i tak będzie w tym roku.Z przerażeniem odkryłam kilka dni temu, że cena korpusów znów poszła w górę o 50 groszy.

Ale...nie ma co narzekać. Zawsze po zimie mielismy długi. Bardzo duże długi. Teraz ich nie mamy.

A zima była długa i mrożna. Jedynie dobili mnie trochę tym bardzo wysokim rachunkiem za gaz, który musze opłacić.

No ale cóż co dziennie trzeba ugotować.A mięso gotuje sie dłużej niż ryba.

Wytrwaliśmy Dzięki Wam Wszystkim Kochani. :1luvu:

serum pisze:"Esencja słodyczy" prosto na serce takie widoki wyluzowane ,piękne,szczęśliwe ,dorodne koty.......Iza cieszę się ogromnie ,że mogłam Je poznać(zobaczyć)

Dziękuję Serum :1luvu:

Izo, właśnie dostałam obraz. Jest piekny i dotarł w najlepszym porządku!

Bardzo się cieszę Taizu.

To zdradzę Ci że zamówienie na duży obraz, to właśnie kopia Twojego mniejszego. Jest prawie skończony. Jeden szczegół i ramka do pomalowania. Nie wiem czy się spodoba. :roll:

Jak dla mnie jest całkiem niezły. :wink:

Jak skończę wstawię na wątek.

Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Kto przegląda forum