Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Tina. Kotka uratowana z Tęczy.

-

Rudolf [*] 12.04.2015 żegnaj kochany..

A tutaj już Maciuś. Kocurek do kastracji z Tęczy.Ten jest zupełnie bezproblemowy.

Ale super ta drapaczka - na takiej to sama bym pobuszowała.... Iza gdzie Ty to cudo kupiłaś?

Dwa moje dzikuski.Kocurek whiskasowy to kotek uratowany z Tęczy. W tym miocie były 4 kociaki.Trzy kocurki i kotka. Jeden z braci bardzo podobny do niego.Ale ma zupełnie inny charakter.Kocurki i kotka wysterylizowane w ubiegłym roku. Ich mama złapana w wysokiej ciaży, miała sterylke aborcyjną. W tym czasie ktoś mi podrzucił trzy dwutygodniowe kociaki na podwórko. Kotka przyjęła je jak własne.Pamiętam tę kotkę z Tęczy. Inne koty zawsze odpędzały ja od jedzenia. Unikała kotów, była wychudzona i miała bardzo brzydką sierść.Dzisiaj biegała jak szalona prowokując do zabawy inne koty. Nie ma lepszego widoku i satysfakcji. Tym bardziej ze to jedna z uratowanych z Tęczy kotek.

-

AlfaLS pisze:Ale super ta drapaczka - na takiej to sama bym pobuszowała.... Iza gdzie Ty to cudo kupiłaś?

Nie kupiłam. To prezenty dla kociaczków.

Od Dobrych i Kochanych Duszków z Forum. :1luvu:

Ale mam link. Mogę Ci podesłać na pw.

-

Wiklinowe wyrko chyba się podoba. Feliweye w kontaktach i kociaki śpią jak mopsy.Maciuś docenia uroki piłeczek. Kupiłam im na giełdzie po 1 zł. Chyba 12 sztuk. Przynajmniej się nie zapodzieją gdzieś.

Rudolf [*] 12.04.2015 żegnaj kochany..

Wielki byczek to synek Lucynki z Tęczy. Czekał cierpliwie w kartonie i potem szybciutko opanował drapak.Biała koteczka to Oliwka z Tęczy. Oraz moja staruszka rezydentka. To ta szara kicia w prążki.

Malinka - Opiekun Wirtualny - Afatima

Malinka to prawdziwa Artystka. Uwielbia zdjęcia i bardzo chętnie pozuje. Chodziła za mną z aparatem sprawdzając czy przypadkiem jakiś inny kot jej nie ubiegnie.

-

Rudolf [*] 12.04.2015 żegnaj kochany..

Zmiany chyba wyszły zgodnie z oczekiwaniami, skoro zaciekawiły i najstarsze kotki z Tęczy. Czyli Celinka we własnej osobie.

iza71koty pisze:
AlfaLS pisze:Ale super ta drapaczka - na takiej to sama bym pobuszowała.... Iza gdzie Ty to cudo kupiłaś?

Nie kupiłam. To prezenty dla kociaczków. Od Dobrych i Kochanych Duszków z Forum. Ale mam link. Mogę Ci podesłać na pw.

To poproszę

Wysłałam

Drapaki są bardzo stabilne.Duza podstawa.Elementy rozmieszczone bardzo funkcjonalnie. Jestem zaszokowana, bo byłam pewna że będa musiały stać w rogach. Okazało sie ze nie. Ja mam za wysokie mieszkanie ale jesli Ktoś ma niższe to u góry jest specjalny wspornik który sie dopasowuje do wysokości mieszkania i drapak jest usztywniony dodatkowo do sufitu. Gładki obciciowy misiu. Dobrze się usuwa włos.Hamaczki wykonane ze stali. W razie wygiecia można naprostować. Są do tego przystosowane. Uważam że są naprawdę super.

Koty są zachwycone!

Dzięki już zaglądam - choć dla mnie to na razie piosenka przyszłości - w tej chwili nie mam w domu kota :oops:

. już jednak robię pewne kroki żeby ten stan stanowczo poprawić

Popatrzyłam i mam pytanie - tego kija na górze można jakoś skrócić???????? Moje mieszkanie ma 2,17 m wysokości / poddasze/ a drapaki są na 2,50 m......

Rudolf [*] 12.04.2015 żegnaj kochany..

foteczki wstawione :mrgreen:

teraz powiem krótko efekt jest oszałamiający i wspaniały :ok:

wszystko razem :piwa:

a kociaki przeszczęśliwe :mrgreen:

Kociaki sa zszokowane.Dzisiaj w koncu zrozumiały chyba ,po co ta cała krzątanina i zadyma.Niesamowity widok, jak je zobaczyłam poukładane na drapaczkach w budkach, hamaczkach, bawiace sie pileczkami, kiedy wróciłam z karmienia. Bardzo sie ciesze ze i one są bardzo, bardzo zadowolone!

Tylko Marcelek znów mnie zawiodł.

Popuścił dzisiaj kropelke taka sporą w jednym miejscu.na moich oczach i szybko dał noge. Dostał opierdziel i on cholera wie ze tak nie wolno, bo zaraz ucieka ze wstydu.Czekam aż te hormony w nim wygasną. A nuż będzie dobrze....

Widzę,Czuję.Mam Duszę i Serce.Nas kotów jest wiele.Pomóż.

Kto przegląda forum