Bezdomniaczki Idzie Zima.Budki robótki :)

Bidna Tusia.

A Lolka wygląda na typowe: "Że co?!" :mrgreen:

Masz możliwość zaczęcia tej diety wykluczeniowej..?
Żeby posprawdzać alergię..?

Ona je tylko, mokre Felix i suche Purine http://jezyniec.blox.pl/2010/10/TESTY-K ... ILCAT.html czasami surowe, ale to bardzo mało. Na pewno to nie grzybica, bo będąc na sterylce, miała to już praktycznie zagojone(wetka luknęła i powiedziała że to nie grzybica) potem nosiła kaftanik sterylkowy i nie drapała się do wczoraj

A najlepsze, że w tym samym gabinecie inny wet który już tam nie pracuje, stwierdził iż to grzybica, nawet pod mikroskop zerknął

i za złą diagnozę zapłaciłam 100zł + leki z apteki :evil:

co i tak nie pomogło. Ona ma to od żeby was nie skłamać jak dobrze pamiętam pażdziernik-listopad, potem to się zmniejszało i była jedna ranka na karku, potem właśnie ta sterylka wszystko się ładnie zagoiło i cisza do wczoraj :roll:

Znalazłam przed chwilą na kompie te o to zdjęcia

to chyba zdjęcie robione na drugi dzień jak go wziełam do domu.Jaki nieeetoperek :ryk:

..... Potem zrobił się bardziej czarny :ryk:

A teraz wygląda tak

..................................................Zobaczcie na co Gucio patrzy

Moonka

Prążek

Zrobiłam Tusi zdjęcia trochę nie wyraźne bo się dziewczyna zdenerwowała :twisted:

Na zdjęciu czwartym są dwie nowe ranki

Wszystko było dobrze, ładnie się zagoiło, inny wet znów stwierdził, że to może być genetyczne, tylko co to jest :evil:

Jak niby to był grzyb to leczyliśmy w tym kierunku :roll:

Nizoral, maście szczepionka i nic :roll:

Ale mnie cały czas coś mówiło, że to alergia pokarmowa :roll:

w tym kierunku poszła odstawiłam suche Whiskasa(badziew wiem) jakoś się nie drapała coś no i później miała tą sterylkę, kaftanik i ładnie się zagoiło wszystko (nie jadła Whiskasa) i masz znów to samo, więc to chyba nie przez Whiskasa jednak :roll:

Każdy wet co innego :evil:

-pierwszy genetyczne
-drugi-grzybica
-trzeci że nie grzybica, alergia pokarmowa (co ja przeczuwałam od samego początku)
Trzy diagnozy każda inna :evil:

( w końcu się Tusi samo zagoiło i znów po wróciło)

Te ranki to tak same z siebie czy kicia rozdrapuje :?:

Bo może - oprócz pozostałych trzech wskazań - przyczyną jest stres.

Gucio, kot Barba50, ma takie ranki na łapkch:

barba50 pisze:

Przyczyną najprawdopodobniej jest stres - wszystkie inne powody zostały wykluczone. Gucio ma ksywę Siła Spokoju - żadnego zestresowania po kocie nie widać z wyjątkiem tych ranek

Miłka, którą mam na DT w efekcie stresu wylizuje sobie sierść z przednich i tylnych łapek. Dostała lek na wyciszenie emocji - nazwę mogę podać jutro ponieważ jutro odbieram z apteki, dzielą lek na małe porcje.

Cat, to jest dość typowe miejsce na pokarmówkę. I wygląda podobnie.
W jakim wieku jest kotka?
spójrz na jej pyszczek, konkretnie na wargi - nic się tam nie robi, nic nie obrzękło? Podotykaj uda z tyłu - nie ma żadnych grudek? Nie zaczęła troszkę "łysieć" na skroniach?

pozdrawiam
Gaja

Sheyren pisze:Cat, to jest dość typowe miejsce na pokarmówkę. I wygląda podobnie.
W jakim wieku jest kotka?
spójrz na jej pyszczek, konkretnie na wargi - nic się tam nie robi, nic nie obrzękło? Podotykaj uda z tyłu - nie ma żadnych grudek? Nie zaczęła troszkę "łysieć" na skroniach?

pozdrawiam
Gaja

Tusia ma 15miesięcy Sheyren ona właśnie nie ma nic z tych objawów.

Aleksandra59 Początki tego były straszne

drapała się aż do krwi, potem spokój dwa-trzy dni i zaś zaczęła się wydrapywać, bo się strup robił i ją musiało znów swędzieć. Dlatego cały czas chodziła w szaliczku i miała to zakryte. Potem się to ładnie samo goiło

Teraz jest tak, że dzisiaj wcale się nie drapała, jak rozdrapała sobie przedwczoraj tak cisza. Ona miała wszystko ładnie zagojone, strupki zniknęły. Tylko jedno mnie zastanawia tam gdzie miała stare ranki w jednym miejscu sierść nie odrosła jest taki goły placek.
A te ranki co ma teraz to w nowych miejscach są.

Tusia raczej nie ma powodu do stresu, u mnie w domu jest spokojnie.
Zastanawia mnie tez to, ze wet oglądał to pod mikroskopem i stwierdził, że grzyb

tylko czemu

Aleksandra59 jak coś to poproszę nazwe, a nuż faktycznie to stres, choć ona nie ma powodów do tego.

Strona WWW

Nie no:) typowa alergia pokarmowa jak dla mnie, zapewne na kurczaka:)
Miałam to samo z rudą półpersicą i pewnie nigdy bym nie wpadła jak
ją karmić gdyby nie fakt, że mi brakło gotówki i musiałam dawać
przez jakiś czas zwykłego kitikata i wątrobę z kurczaka, na tej "diecie"
dodawałam inne produkty jak nie były odpowiednie drapała się
natychmiast i tak ustaliłam właściwy dla kici jadłospis.
Dla uzupełnienia witamin podawałam raz od czasu żółtko do pyszczka i mleko klara;)

Zobacz sama jak "ładnie" wyglądała;)

http://www.youtube.com/watch?v=daHa-GjbJkE

PS. przez "chwile" weterynarz podał steryd, nie pomogło wogóle i dla dobra kici odstawiłam
farmakologie

No to dlatego ja też cały czas obstawiałam, że na pokarm, ale jaki.
Tak jak wyżej pisałam Ona je tylko, mokre Felix(od lutego) i suche Purine http://jezyniec.blox.pl/2010/10/TESTY-K ... ILCAT.html (od czasu sterylki) no i czasami surowe, ale to praktycznie tylko w weekend i to mały kawałek który daję jak obiad robię. Nie jestem za surowym mięsem, aby kotom podawać.

Myślę co było przedwczoraj(z czym miała kontakt, czy coś zjadła) :roll:

jak ranka jej się pojawiła :roll:

A i jeszcze jedno, ona ma to tylko w takich miejscach jak szyja, kark.

Jeeeenyyyy, ile mnie kosztowało trafienie tutaj, myszka mi wariuje i nie daję rady psychicznie jej ogarniać

Szalony Kot pisze:Jeeeenyyyy, ile mnie kosztowało trafienie tutaj, myszka mi wariuje i nie daję rady psychicznie jej ogarniać

Daj to dam ją Guciowi już on Ci ją naprawi :ryk:

Ja mam myszkę tylko w TouchPadzie

Może być ciężko...

Strona WWW

CatAngel pisze:No to dlatego ja też cały czas obstawiałam, że na pokarm, ale jaki.
Tak jak wyżej pisałam Ona je tylko, mokre Felix(od lutego) i suche Purine http://jezyniec.blox.pl/2010/10/TESTY-K ... ILCAT.html (od czasu sterylki) no i czasami surowe, ale to praktycznie tylko w weekend i to mały kawałek który daję jak obiad robię. Nie jestem za surowym mięsem, aby kotom podawać.

Myślę co było przedwczoraj(z czym miała kontakt, czy coś zjadła) jak ranka jej się pojawiła

A i jeszcze jedno, ona ma to tylko w takich miejscach jak szyja, kark.

prawie wszystkie karmy mają w składzie kurczaka, kitikat najwyraźniej nie:)
ja obstawiam, że jak odstawisz kurczka alergia minie:)
mogę się nawet założyć;))))

mały cytat z wątku rudej:

Miss pisze:Witam,
mam rudego kocura który ma alergię na drób i dlatego też nie może jeśc np royala. Zorientowalam się kiedy z Royala (po którym wystepowała drobna reakcja alergiczna) przestawiłam go na mięso drobiowe. Wygladał jakby go coś pogryzło. Teraz je Acanę bez dodatku drobiu i wszytsko jest w porządku. Aczkolwiek jak tylko podje coś z drobiem bądź nabiał np. śmietankę to ranki znów sie pojawiają.

POWODZENIA :ok:

CatAngel pisze:No to dlatego ja też cały czas obstawiałam, że na pokarm, ale jaki.
Tak jak wyżej pisałam Ona je tylko, mokre Felix(od lutego) i suche Purine http://jezyniec.blox.pl/2010/10/TESTY-K ... ILCAT.html (od czasu sterylki) no i czasami surowe, ale to praktycznie tylko w weekend i to mały kawałek który daję jak obiad robię. Nie jestem za surowym mięsem, aby kotom podawać.

Myślę co było przedwczoraj(z czym miała kontakt, czy coś zjadła) jak ranka jej się pojawiła

A i jeszcze jedno, ona ma to tylko w takich miejscach jak szyja, kark.

Catangel,mam w domu tymczasa,który też ma ranki i wyłysienia na szyi i karku,są żywo czerwone.Najpierw leczony był na grzyba,chociaż lampa nie potwierdziła,były pobrane zeskrobiny i oglądane pod mikroskopem,nic nie znaleziono.Dwa tygodnie temu jeszcze raz pobrano zeskrobiny i wysłano do badania,jak przyjdą wyniki to napiszę.Jutro wkleję zdjęcia "naszego wylniałka".
Moim zdaniem jest to alergia ,tylko na co... :roll:

Bezdomniaczki Idzie Zima.Budki robótki :)

Kto przegląda forum