Nasze kocice i kocury.

[kalair]

Dobra paruffka nie jest zła. Ale bułeczka z wędlineczką i barszczyk..

[Satyr77]

Ale jakie ładne paroofki

[najmysia]

No chyba że taka lepsiejsza parufka, taka ze srem w sierodku co od razu som. Tako raz na czas mogie.

[Satyr77]

Marudasz, bierisz monalnom paroofkie i wpychiwujesz do środeka syr

[WarKotka]

Ja osobiście Mimisia wykastruje

Biedna Cioteczka zasikała mi pół pokoju staruszeczka, a jakie jeszcze ma wzięcie

Dobiera się do niej??

[najmysia]

bierisz monalnom paroofkie i wpychiwujesz do środeka syr

rozpujszcony chiba, bo jak wpychne w stanie stałym?

Ide chiba spać mam dosyć na te niedzierle.

DOBRANOC

[kalair]

Dobrej nocy parooffko i nie żercy.

[Satyr77]

Branoc

Ja rozcinam paroofkie klade do srodeka syr i na chwilę do mikrofali

[Szura-najmysi mama]

Ja osobiście Mimisia wykastruje

Biedna Cioteczka zasikała mi pół pokoju staruszeczka, a jakie jeszcze ma wzięcie

Dobiera się do niej??

Adoruje ją
A to u niego oznacza, że chodzi za nią krok w krok. Siada w bliskiej odleglości, śpiewa do niej i pogaduje miłośnie. Raz na jakiś czas podskakuje i próbuje ja złapać za kark Cioteczka krzyczy wystrachana(bo dziewicą jest) i pluje jadem na zbereżnika
Wytrzymuje probę nerwów przez dłuższy czas, ale w pewnej chwili panikuje i zaczyna uciekać. Mimi oczywiście galopuje za nią , a ona ze strachu popuszcza siku. Znacząc moczem trasę ucieczki

[Satyr77]

Biedna Cioteczka, Mimiszon ty zboczuchu, daj spokój Cioteczce bo pogadam z CC

[najmysia]

Ja rozcinam paroofkie klade do srodeka syr i na chwilę do mikrofali

jak bede w posiadaniu parufki to spróbujem takoż uczynić.

[WarKotka]

Biedna Ciotunia

[Satyr77]

Moniś i się robi czad, tylko trza pilnować, coby się syr roztopił a paroofka nie przypiekła

[najmysia]

i się robi czad

czadu to ja mam dość na dziś. Wysyłam Ci PW.

[Szura-najmysi mama]

Staramy sie Cioteczke chronić przed Mimisiem a i ona stara sie mu nie wchodzic w droge, ale czasem sie nie udaje Szczególnie jak po paru dniach zamkniecia w łazience z dziewczyna wychodzi na "wolność" i stara sie wszystko oznaczyć swoim zapachem (czytaj smrodkiem).