Alik już zupełnie nie przypomina tego nieszczęścia jakim był kiedyś jest cudowny i jak ładnie mu futerko odrasta Oba kociaki są przepiękne Jak to dobrze że go wypatrzyłaś i dałaś mu taki wspaniały dom
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"
A dziękujemy Coraz lepiej.Mamy co prawda pewne problemy zdrowotne z Alisiem ale ciężko pracujemy nad tym aby wszystko było dobrze Chłopcy łobuzują wspólnie.Wczoraj "pożegnałam się " z chińskim wazonikiem który akurat stanął im na drodze Ale jak go wynosiłam do śmietnika to doszłam do wniosku że wcale nie był ładny Gdyby jeszcze nie wstawali codziennie o 4.00 to już by było cudownie
Jesteśmy w trakcie diagnostyki.Robimy różne badanka.Nie damy się Ale niczego nie chcemy przeoczyć.Tak to często bywa że w DS coś wychodzi.Inna sprawa że bardzo na niego uważamy Czasem się dziwię że z takim spokojem znosi te wszystkie czyszczenia,zakraplania itd. Siła spokoju.