Schronisko w Rudzie Śląskiej - do zamknięcia

Inez zalicza się do kotków ciamkających - wlazła mi na kolana, włożyła główkę pod pachę i obśliniła pół swetra :lol:

Mruczała już przy drugim głasku i w ogóle powala urokiem :1luvu:

A zamknięta w boksie siedzi wyprostowana z ogonkiem owiniętym wokół łapek i z dumnie uniesioną głową i patrzy na człwieka, jakby mówiła "będziesz mój, ty jeszcze nie wiesz o tym że, będziesz mój" :ryk:

No to świetnie, że się dogadujecie :spin2:

Bardzo się ciesze, że Inez trafiła do Was :1luvu:

Przed chwilą otrzymałam wiadomości z Kociej Chatki dotyczące Inez

Kotka już się zadomowiła, uwielbia wąchać pachy a potem się ślini :smiech3:

100 pociech mają z nią dziewczyny :spin2:

Już niedługo setna strona Nam stuknie :mrgreen:

Justynka - działaj :piwa:

Cookie1706 pisze:Już niedługo setna strona Nam stuknie
Justynka - działaj

Nie mam siły...możecie sobie wyobrazić,że 1 królik potrafi dać tak popalić,że od 3 dni praktycznie nie spałam?
Pogryzł mi krzesło,bluzke,meble,dywan.Po zamknięciu w klatce wali głową o nią,wskakuje na duże wysokości.Nie usiedzi ani minuty,do mnie podejdzie tylko wtedy,jak poczuje,że mam jedzenie.Nie moge go spuścić z oka nawet na minute.Nigdy w życiu żaden pies nie dał mi tak popalić.Wczoraj zostawiłam go na 30 min, zamkniętego w klatce i jakos sobie otworzył,jak wróciłam ,to z mebli praktycznie wszystko było pościągane,jedzenie rozsypane,a moje biedne psy w szoku,one sie go boją.

No nie dziwie się, że Twoje psy boją się królika :roll:

Jak to taki terrorysta jest

» Nie mar 20, 2011 19:28 Re: schronisko

Ło to jakis cyber królik. Ostatnio w katowickich niekochanych tez mieli krolika. W postach byl odnosnik na krolicze forum moze oni cos doradzom :ok:

A Inez jest super, a lekka jak piorko :1luvu:

Strasznie się ciesze, że Inez dobrze się sprawuje :mrgreen:

No i że się polubiłyście :ryk:

A królik faktycznie masakra

Justynka co Ty z nim zrobisz jak on taki wariat jest :conf:

Szara kotka już u mnie. Boi się, zaanektowała kuchenną szafkę. Jeszcze nie jadła, nie piła ani nie była w kuwecie. Może w nocy. To młoda koteczka, chyba, takie leciutkie pióro.

Alienor - uwielbiam ciamkające koty, Inez musi być cudna :1luvu:

mar - trzymam mocno kciuki za szarą, musi być w fatalnym stanie psychicznym

mar9 pisze:Szara kotka już u mnie. Boi się, zaanektowała kuchenną szafkę. Jeszcze nie jadła, nie piła ani nie była w kuwecie. Może w nocy. To młoda koteczka, chyba, takie leciutkie pióro.

Przyzwyczai się... :roll:

Jest przerażona ale niedługo dotrze do niej, że u mar będzie mieć jak w niebie :mrgreen:

3mam

Stella ma małą przepuklinkę - ruchoma, więc nie jest naprawdę źle, ale jutro z rana jadę z nią do weta - prawdopodobnie będzie do poprawki. Kolacji nie dostała, jest już w klatce do jutro i teraz nie rozrabia, choć wcześniej szalała jak marcowy zając.Musiała się zbytnio wysilić gdy nie było mnie w domu

Tak to czasami była niestety...
3mamy kciuki za Stellę :ok:

Daj znać jutro co i jak :roll:

Po obmacaniu diagnoza brzmi: tluszczyk zlazł, ale została na diagnostykę - lepiej wiedzieć na pewno. :roll:

Wieczorem ją odbiorę i napiszę co i jak.

Schronisko w Rudzie Śląskiej - do zamknięcia

Kto przegląda forum