Wiesz, to różnie bywa, zależy od egzemplarza. Tak samo ze żwirkiem.
Większość moich futer od razu się przestawiła na pelet, praktycznie po kilku "dosypkach".
Ale Pixel i Partycja bardzo długo nie chcieli i dopóki nie przyniosłam z zoologa zwykłego żwiru, robili poza kuwetą
Z karmami mam podobnie - generalnie moje koty lubią nowości, ale czasami trafi się jakaś oporna sztuka i nie chce.