Uczymy się "kociego"-kto chętny?

kocurzyca41 pisze:
kalair pisze:No właśnie.. No musisz miętki dać, kicie nakarmić..

Już wykonane.teraz idę zadbać o swoją kolację,bo jakoś nikt mi nie chce jej podać

Co za koty i ludzie! :mrgreen:

Normalnie nieużytki społeczne :mrgreen:

Dokładnie! :mrgreen:

No,JJ mi kawę przed chwilką zrobił..

Mojemu przed chwilą po miętce i tablecie brzuszka bolenie przeszło,to poszedł ....spać :ryk:

No i ok!

kalair pisze:No i ok!

No ,ciekawe tylko na jak długo,bo ile można spać?Razem z nim oczywiście.....Dzideczka,na mojej połowie łoża się rozgościła.Ja mam naprawdę przechlapane :cry:

No, jak nam się koty rozwalą, to się ruszyć nie idzie.. Jak się ktoś ruszy koty urażone schodzą. I wchodzą.. :mrgreen:

kalair pisze:No, jak nam się koty rozwalą, to się ruszyć nie idzie.. Jak się ktoś ruszy koty urażone schodzą. I wchodzą..

A Tusieczki to tak wszystkie trzy do łóżeczka przychodzą? U mnie to tylko Dzidzia,Milusia raz od wielkiego dzwonu i na krótko,bo ona czasu nie ma :mrgreen:

Wszystkie, ale rzadko wszystkie trzy w kupie. :lol:

kalair pisze:Wszystkie, ale rzadko wszystkie trzy w kupie.

Ty się ciesz,że nie wszystkie razem,bo miejsca by dla Ciebie nijak nie było.Moja jedna Dzidzia a jak się rozciągnie.....ja muszę na jednym boczku.

Ha, myslisz, że Kretki inaczej? :twisted:

Najfajniej jak się we trzy umoszcza, jak JJ do pracy pójdzie. Łojejku.. :mrgreen:

Jakbym miała więcej miejsca tobym dodatkowe łóżko dla Dzidzi wstawiła :ryk:

Tylko czy sama chciałaby spać? :mrgreen:

kalair pisze:Tylko czy sama chciałaby spać?

To najwyżej Tż sam by lulał,a my obie.

A no to co innego.. :mrgreen:

Dobrej nocki!

Uczymy się "kociego"-kto chętny?

Kto przegląda forum