Szczytno - potrzebujemy DT, DS.. dużo kotów, 3 kolejne w DS!

ja wlasnie u Mrówki, panienka troche kicha nadal, kupal w sumie ok, z oczu nic nie cieknie, ale chyba koteczka jeszcze nie jest w pelni zdrowa, martwi mnie to pokichiwanie, ale trudno oczekiwac szybkich rezultatow. W nd pojedziemy na kontrole do weta. Wlasnie szaleje z pileczka, boski widok :1luvu:

Sebow, kichanie jakis czas chyba moze sie utrzymac, podobno w kocie, ktory przeszedl KK , ten wirus ciagle siedzi i niestety latwo o nawroty... Moze podawac jej cos na odpornosc dodatkowo (jesli nic nie dostaje) ?

masz racje, mam w domu immunodol, moje koty go braly, mysle, ze to dobry pomysl. A mala poza kichaniem czuje sie swietnie, lobuzuje, je jak szalona i mruczy, ma niezly charakterek:D

Immunodol mozna jej bez obaw podac

Skoro wszystko poza tym jest okej, to mysle, ze Mrowcia na prosta wyszla i niedlugo bedzie mogla na wlasnych wlosciach lobuzowac

Fajnie ,że mróweczka taka wesoła panienka.

Dziewczynki i chłopcy po domki. :ok:

Ja chciałam przypomnieć tą koteczkę.

po_prostu_kaska pisze:Ta koteczka została przygarnięta na dt przez dobrych ludzi w te największe mrozy,niestety nie może u nich zostać.Także szuka domu,jest po sterylizacji,kuwetkowa,zdrowa.

(....)
Pilnie potrzebny dt lub ds

Jest naprawdę grzeczna, spokojna, kocha leżeć na kolanach i mruczeć. Niestety mieszka z rezydentką, która jest bardzo wojownicza i na noc, dla własnej ochrony, koteczka jest wynoszona do piwnicy. Nie ma nic swojego, nawet imienia. W dwudziestostopniowe mrozy podrzucono ja pod marketem, zaczepiała ludzi rozpaczliwie miaucząc.
Ktoś ją w końcu z litości zabrał, ktoś inny dał dach nad głową, ale to tylko na trochę

Kiedy koteczka jest w mieszkaniu, nawet nie zbliża sie do drzwi wyjściowych

Czyściutko korzysta z kuwetki, nie rozrabia, najchętniej leży na posłanku przy fotelu, a jak rezydentka akurat nie zgania - na kolanach pani.
Może ktoś da jej własny kącik i imię?

Niech ktoś zobaczy jaka piękna i grzeczna dziewczynka szuka domu. :ok:

Ja się pochwalę bo dzisiaj przed chwilą pojechała do swojego domu do Ciechanowa dziewczynka z 9 zdjęcia.Pani zadzwoniła w sprawie Tofina lecz po rozmowach przyjechała i poszłyśmy do schroniska.Długo się wahała bo chciała młodego koteczka 6-7 miesięcznego,przekonałam Panią ,że dorosłe też są cudowne,mam nadzieję ,że się nie zawiedzie.Na koteczkę czekała niecierpliwie 7 letnia dziewczynka. :lol:

Bryś mocno prosi o zabranie ze schroniska.Wieczorem lub jutro prześlę Ci Kasiu zdjęcia kici która odjechała i koteczka z uszkodzona łapką który jest u pani która adoptowała Tofina ma mało czasu i trafi do schroniska ,a śliczny i młody jest. :ok:

Kasiu przesłałam zdjęcia, pingwinek z urazem łapy przebywa u pani która adoptowała Tolusia ma kilka dni na znalezienie domu i trafi do schroniska.Zosi ,buraski która pojechała do Justinek ,Brysia za kratami i dwa inne ze schroniska.

horacy 7 pisze:Niech ktoś zobaczy jaka piękna i grzeczna dziewczynka szuka domu. Ja się pochwalę bo dzisiaj przed chwilą pojechała do swojego domu do Ciechanowa dziewczynka z 9 zdjęcia.Pani zadzwoniła w sprawie Tofina lecz po rozmowach przyjechała i poszłyśmy do schroniska.Długo się wahała bo chciała młodego koteczka 6-7 miesięcznego,przekonałam Panią ,że dorosłe też są cudowne,mam nadzieję ,że się nie zawiedzie.Na koteczkę czekała niecierpliwie 7 letnia dziewczynka. Bryś mocno prosi o zabranie ze schroniska.Wieczorem lub jutro prześlę Ci Kasiu zdjęcia kici która odjechała i koteczka z uszkodzona łapką który jest u pani która adoptowała Tofina ma mało czasu i trafi do schroniska ,a śliczny i młody jest.

brawo Basiu :ok:

jestes niesamowita :1luvu:

czy to ta Kotka tricolorka, ktora tak sie do nas lasila? i mowilas, ze nie moglas sie zdecydowac czy do Justinek wziac ja czy buraske? Super wiesci :ryk:

co do Brysia, ja poki co moge wesprzec leczenie, na razie inaczej nie pomoge:(
dzis z Mrowa do weta, chyba bedzie trzeba dawac dalej antybiotyk, miala brany wymaz z nosa, poprosze zeby dobrali antybiotyk wedlug wynikow tego wymazu

Sebastian tak to ta koteczka nad którą wtedy tak się zastanawiałam.Mam nadzieję ,że odnajdzie się w nowym domu i państwo się w niej zakochają. :lol:

Bedzie dobrze, skoro Pani sama przyjechala, byla z Toba w schronie, to chyba jest sesnowna osoba. A kotka cudna i dostala swoja szanse. Jak bedziesz miala jakies wiesci daj znac:)

Rodzinka bardzo fajna i mam nadzieję ,ze będzie dobrze ,ale pani ma pierwszy raz kota ze schroniska i troszkę się bała.Mamy być w kontakcie. :roll:

horacy 7 pisze:Rodzinka bardzo fajna i mam nadzieję ,ze będzie dobrze ,ale pani ma pierwszy raz kota ze schroniska i troszkę się bała.Mamy być w kontakcie.

wiec jest normalna skoro miala obawy, znaczy mysli:)
oby trafili tez na normalnego weta no i dobrze, ze tez moze miec wsparcie w Tobie. 3mam kciuki:)

Szczytno - potrzebujemy DT, DS.. dużo kotów, 3 kolejne w DS!

Kto przegląda forum