Manuel-młody, zabójczo przystojny i słodki -już dokocony!!!

Fantastyczne wieści

trzymamy kciuki :ok:

Dziewczyny.... - jeszcze mi łzy lecą...

Manuel pojechał do nowego domu. Dom rzeczywiście na pewno będzie cudowny! (Tillibulku - z opowieści p. Danuty domyśliłam się, że to Ty jesteś tą znajomą!

) Ale mi tak strasznie ciężko było go oddawać - jakby coś czuł od rana, chował się w najdalsze kąty i nie wychodził nawet na minutę. Domek praktycznie nie mógł go nawet obejrzeć na żywo - Manuel wywleczony z kąta wyrywał się w dzikiej histerii i natychmiast zwiewał gdzie oczy poniosą. Pewnie pomyśleli sobie, że oddaję jakiegoś kompletnego dzikusa...

Jak wkładałam go do transportera, to tak potwornie waliło mu serduszko, że myślałam, że moje mi pęknie... :crying:

I znowu mam to potworne uczucie, że zawiodłam zaufanie kota, który tak długo się wobec nas otwierał. W domu płacz :cry:

- Murek chodzi i miauczy, chyba szuka kumpla... Tylko Majorka jakoś nie wygląda na zmartwioną... :roll:

Mam nadzieję, że jakoś szybko da się unormować stosunki pomiędzy nią i Murkiem - oby powrócił spokój...

Nowy dom Manuela to bardzo kochająca koty rodzina - mieli już dwa, które do dzisiaj opłakują. Przesympatyczni ludzie, którzy o wszystko pytają i kotu na pewno nieba przychylą. Oby tylko Manuel jak najszybciej się do nich przekonał - bo to stres dla wszystkich...

Tak po cichu liczyłam, że Manuel zostanie u was, dla Majorki "dobierzesz" koleżankę i będziecie żyć długo i szczęśliwie :roll:

Najważniejsze, że Manuel znalazł dobry domek, na pewno szybko się zaaklimatyzuje :ok:

Czy będą jakieś wiadomości o nim ?

Pani Danusia ma jeszcze dzisiaj zadzwonić - i zdjęcia mają przesyłać... Chyba trochę przestraszyli się, jak zaczęłam ryczeć...

- zawsze robię z siebie idiotkę...

A Manuel jedynakiem będzie?

Prawdopodobnie w tym cudownym domu uda się znaleźć kąt dla jeszcze jednej kociej biedy. Zaczynam poszukiwania - tylko że założenia domku są następujące:
- kocurek,
- do 4 lat,
- całkowicie zdrowy - dom 2 miesiące temu pochował swojego poprzedniego kota i ma straszną traumę po jego śmierci i chorobie...

,
- wykastrowany, zaszczepiony, z ujemnymi testami,
- bardzo proludzki (miziak, przytulak) i prokoci - żeby dogadał się z Manuelem.
- wchodzi w grę np. jednooczek, bezogonek itp. - ale chyba raczej nie bezłapek, bo Manuel by go chyba zamęczył szalonymi gonitwami...

Bardzo się cieszę, że Manuel znalazł wreszcie super domek :ok:

Na pewno będzie mu tam dobrze i szybciutko się zaaklimatyzuje :ok:

Nie wolno się smucić :ok:

nareszcie przecudny Manuelito ma domek :dance:

no proszę! co za przepiękny weekend

Manuel miał mieć sesję zdjęciową do ogłoszeń, a tu się okazuje, że zdjęcia będą, owszem, ale już z nowego domu. joluka, Ty to się napłaczesz w życiu :wink:

a jakie wsparcie miał przystojniak na wątku od samego rana! i to w niby leniwą sobotę! no naprawdę, cudownie było wejść dziś na wątek Manuela, serce roście!
joluka, jeśli Ci się jeszcze uda kolejną kocią biedę dokoptować do Manuela, to będzie pięknie :1luvu:

trzymam kciuki za powodzenie akcji :ok:

za nowy początek Manuela!

za Manuela :piwa:

Joluka-dzięki Ci ,zadzwonię do Ciebie w pon-bo to pewnie ten nr na 8... co mi sie odświetlił jak byli Panstwo oglądac Melcię :roll:

.

Kochane Cioteczki! Bardzo, bardzo dziękujemy za nieustające wsparcie, dobre słowa, ciepłe myśli i kciuki za powodzenie Manuela! :1luvu:

Bez Was każde tymczasowanie i każda adopcja byłyby bez porównania trudniejsze - co ja bym bez Was zrobiła... :roll:

Smarti - dzwoń, kiedy będziesz mogła - na ten właśnie :lol:

Jamkasica - dostałam, dziękuję, przekazuję! :ok:

Szczęśliwego Nowego Życia Manuelku!!

joluka pisze:Prawdopodobnie w tym cudownym domu uda się znaleźć kąt dla jeszcze jednej kociej biedy. Zaczynam poszukiwania - tylko że założenia domku są następujące:
- kocurek,
- do 4 lat,
- całkowicie zdrowy - dom 2 miesiące temu pochował swojego poprzedniego kota i ma straszną traumę po jego śmierci i chorobie... ,
- wykastrowany, zaszczepiony, z ujemnymi testami,
- bardzo proludzki (miziak, przytulak) i prokoci - żeby dogadał się z Manuelem.
- wchodzi w grę np. jednooczek, bezogonek itp. - ale chyba raczej nie bezłapek, bo Manuel by go chyba zamęczył szalonymi gonitwami...

Joluka, a może by pomyśleć o Januszku?

Manuel-młody, zabójczo przystojny i słodki -już dokocony!!!

Kto przegląda forum