Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 19, 2011 14:42 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

KaleidoStar pisze:Tak, Józefino :)

:oops:
O Misiu czytałam już u Ciebie wcześniej ale jakoś mi umknęło, że on u Ciebie jest, wybacz :oops:
Bure, wielkie cudo :1luvu:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob mar 19, 2011 14:48 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

On niby wielki, ale taki..gruby ni jest. Tak tylko wygląda. Waży 5250 ale doopkę ma chudą jak na moj gust. Za bardzo ten kręgosłup czuć przy głaskaniu.
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob mar 19, 2011 14:56 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

U Ciebie przytyje kotuś :1luvu:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob mar 19, 2011 15:07 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Intensywnie Miś nad tym pracuje :D uwielbia jeść. No a jak wylezą z niegolokatorzy, bo pewnie ma życie wewnętrzne.. to już w ogóle :)
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob mar 19, 2011 15:11 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

KaleidoStar pisze:On niby wielki, ale taki..gruby ni jest. Tak tylko wygląda. Waży 5250 ale doopkę ma chudą jak na moj gust. Za bardzo ten kręgosłup czuć przy głaskaniu.


jesli Misiek jest chudy to moje wg Ani sa zaglodzone 8O :ryk:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Sob mar 19, 2011 15:14 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

No wlaśnie masę ma niby, a ta doopka chuda. Chudsza niż u Trojki, u niegoidzie sobie palce przy głaskaniu posiniaczyć O_o

No, a teraz zmykam powoli, bo jadę odwiedzić Fanszetę :) Misiową i Herbatnikową ciocię :)
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob mar 19, 2011 18:50 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Wizyta u Fanszety skończyła się szybciej, niż planowałyśmy..bo zadzwoniła Ala zajmująca się sprawą kociaków, które mają do mnie trafić..
Kocięta nadal troszkę za malutkie są..
Ale...

"Znajdź nowy element lazienki"

Obrazek
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob mar 19, 2011 18:53 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

KaleidoStar pisze:Wizyta u Fanszety skończyła się szybciej, niż planowałyśmy..bo zadzwoniła Ala zajmująca się sprawą kociaków, które mają do mnie trafić..
Kocięta nadal troszkę za malutkie są..
Ale...

"Znajdź nowy element lazienki"

Obrazek


o , jaki slodziak maleńki :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Sob mar 19, 2011 18:57 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Malutka jeszcze bez imienia :D Półtora miesiąca ma...
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto


Post » Sob mar 19, 2011 19:12 Re: Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

Misio jest zdrowy, łysiny przy uszach są od drapania, bo ma zapalenie uszu. I ewidentnie coś go mocno w głowę ugryzło, jak na mój gust są tam wyraźne ślady kocich zębów. Musiał z kimś się ostro lać.. Wet pobrała próbki z uszu i obejrzala pod mikroskopem na wszelki wypadek.
Zresztą malutka trafiła z domu pełnego ulicznych kotów, więc taki jeden Miś to przy nich pikuś chyba..

Mała ma charakterek, ofukała Misia, ktory z kolei bardzo się ożywił na jej widok. Umył ją dokładnie...A teraz wylazł z lazienki. Obserwując prychającą Troję wiem, gdzie jest mała, a obserwując małą mogę lokalizować Misia ;)

Troja syczy trochę i powarkuje, ale jest grzeczna. Obwąchuje ją od czasu do czasu.
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob mar 19, 2011 20:20 Re: Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

Obrazek
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob mar 19, 2011 20:26 Re: Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

sliczny babelek ;)
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob mar 19, 2011 20:42 Re: Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

Jaki słodziaczek :)
Homo sapiens non urinat in ventum.

nebesska

 
Posty: 173
Od: Czw lis 18, 2010 21:00
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob mar 19, 2011 21:17 Re: Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

Ania ale masz super cudo 8O :1luvu:
normalnie od razu mi sie moje żdinksy przypomniały :1luvu:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 33 gości