SAGA O ALIKU I ZMORKU :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 18, 2011 23:18 Re: SAGA O ALIKU I ZMORKU :)

Też się zastanawiam od tego momentu jak dziewczyny filmik na schroniskowym puściły
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob mar 19, 2011 7:31 Re: SAGA O ALIKU I ZMORKU :)

Dziś mija dwa tygodnie odkąd Alik jest u nas :1luvu: Zgodnie z zaleceniem CC idziemy dziś do weterynarza.Uszko jedno jeszcze trochę się paprze,oczka suuper no i czasem mamy problemy brzuszkowe.Muszę chłopakowi wydzielać jedzenie bo nie wiem kiedy przestać :D Jego oczy błagane mówią"żyję aby jeść" :ryk: Zobaczymy co wet powie i wdam Wam znać jak się sprawy mają :D

kattie

 
Posty: 138
Od: Pon lut 21, 2011 20:55

Post » Sob mar 19, 2011 10:37 Re: SAGA O ALIKU I ZMORKU :)

A ja Wam życzę z tej okazji, byście miast tygodni liczyli długie szczęśliwe lata. :1luvu: :piwa:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 19, 2011 15:38 Re: SAGA O ALIKU I ZMORKU :)

To czekamy na wieści po wizycie :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 19, 2011 18:36 Re: SAGA O ALIKU I ZMORKU :)

Już mówię.Byliśmy i weta.Podobno Alik lubi transporterki i sam do nich wchodzi więc przyniosłam nasz i czekam.A kiciuś jak go zobaczył to w panice zwiał za kanapę i za nic nie chciał wyjść.Dobrze że mam górne otwieranie bo za nic bym go tam nie wsadziła....
Weterynarz pooglądał,posłuchał.Oczka są super i uznajemy je za zdrowe.Prawe uszko też.Lewe jeszcze trochę się paprze i dostaliśmy nowy lek do niego.W środę idziemy na kontrolę.Szczepienia jeszcze nie możemy zrobić bo nadal leczymy ucho.
U weterynarza za to sam wszedł do transporterka i wróciliśmy do domu.Przez całą drogę nawet nie zamiałczał-kompletna cisza.Tylko patrzył tymi wielkimi oczami.
Od progu w domu od razu powędrował do miski :ryk: :ryk: :ryk:
Więc ogólnie jest lepiej,dużo lepiej :D Wet powiedział że ma doskonały słuch :ok: :ok: :ok: :ok:

kattie

 
Posty: 138
Od: Pon lut 21, 2011 20:55

Post » Sob mar 19, 2011 18:42 Re: SAGA O ALIKU I ZMORKU :)

Super wieści :) Cieszę się ogromnie :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 19, 2011 20:46 Re: SAGA O ALIKU I ZMORKU :)

hehe! no ekstra! :ok: :ok: :ok:
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 19, 2011 20:49 Re: SAGA O ALIKU I ZMORKU :)

Hahaha :D Mnie najbardziej rozwala to, że wszyscy myśleli, że on jest głuchy :D :ryk:

daggie

 
Posty: 1253
Od: Sob cze 19, 2010 15:16
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post » Sob mar 19, 2011 21:05 Re: SAGA O ALIKU I ZMORKU :)

daggie pisze:Hahaha :D Mnie najbardziej rozwala to, że wszyscy myśleli, że on jest głuchy :D :ryk:

jakbyś zobaczyła wtedy jego uszy... to nie jest dziwne. one przez prawie cały czas były pozalepiane korkami ropy. on naprawdę mógłwtedy nie słyszeć, zwłaszcza, że zachowywał się jak głuchy kot...
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 19, 2011 21:12 Re: SAGA O ALIKU I ZMORKU :)

Dokładnie tak.To samo powiedział dziś wet.Stan zapalny byl tak ogromny że mógł wywołać gluchotę.Na szczęście leczone uszka odżyły.Tak naprawdę słysz dzięki Atli i jej opiece.Jużjak trafił do mnie to uchy były super wyprowadzone.A to że tak długo trwa leczenie ( i pewnie jeszcze potrwa) świadczy o tym jak poważny był stan.Teraz z tego chorego uszka jeszcze trochę podsącza i zapaszek się unosi a to już ponad miesiąc intensywnego leczenia.
Ale najważniejsze że słyszy chłopczyk :ok: :1luvu: :ok: :1luvu: :ok:

kattie

 
Posty: 138
Od: Pon lut 21, 2011 20:55

Post » Sob mar 19, 2011 21:28 Re: SAGA O ALIKU I ZMORKU :)

Oba chlopaki cudne, ale Zmorek absolutna rewelacja, kiedys chcialam miec takiego persa ;)
recznie malowana ceramika na zamowienie:
http://www.facebook.com/album.php?aid=1357&id=1718874443&l=aa2b2f153d
ZAMÓW SOBIE KOTECKA... CZY CÓŚ

magyrato

 
Posty: 608
Od: Nie sie 22, 2010 10:00

Post » Nie mar 20, 2011 1:24 Re: SAGA O ALIKU I ZMORKU :)

Wspaniałe wieści! :D
A o jakieś zdjęcie Twoich pięknot można prosić? :oops:
Spragnione jestem ich widoku. Małe uzależniacze. :wink: :1luvu:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź


Post » Nie mar 20, 2011 16:09 Re: SAGA O ALIKU I ZMORKU :)

kattie

 
Posty: 138
Od: Pon lut 21, 2011 20:55

Post » Nie mar 20, 2011 16:12 Re: SAGA O ALIKU I ZMORKU :)

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

kattie

 
Posty: 138
Od: Pon lut 21, 2011 20:55

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: mictrz i 54 gości