K-ów, "epidemia" FIP ;(( Masza odeszła ;( Hymen też;(

» Pt mar 18, 2011 8:16 Re: K-ów, tniemy, pełną parą :)

miszelina pisze:Jesli ktoś nie widział programu wczoraj, to tu jest link:
http://www.tvp.pl/krakow/inne/kundel-bu ... 11/4159818

Widziałam - gratuluję wystąpienia

Nawet Oluś się załapał w budce

Minę miał nietęgą :wink:

» Pt mar 18, 2011 8:18 Re: K-ów, tniemy, pełną parą :)

mahob pisze:
miszelina pisze:Jesli ktoś nie widział programu wczoraj, to tu jest link:
http://www.tvp.pl/krakow/inne/kundel-bu ... 11/4159818

Widziałam - gratuluję wystąpienia
Nawet Oluś się załapał w budce Minę miał nietęgą

No, Oluś dziczył nieco.
Ale troche pocieli nagranie, odpadł np. nasz apel do właścicieli o sterylizacje kotów domowych i ich niewypuszczanie

Całe nagranie trwało prawie 30 minut, a pokazać mogli jedynie 10.

» Pt mar 18, 2011 8:21 Re: K-ów, tniemy, pełną parą :)

miszelina pisze:Ale troche pocieli nagranie, odpadł np. nasz apel do właścicieli o sterylizacje kotów domowych i ich niewypuszczanie
Całe nagranie trwało prawie 30 minut, a pokazać mogli jedynie 10.

Apelu może nie było ale o kotach domowych wychodzących powiedziałyście. I o ciążach kotek domowych w związku z tym. I o wyrzucaniu zaciążonych kocic. Było git :ok:

» Pt mar 18, 2011 9:21 Re: K-ów, tniemy, pełną parą :)

milu pisze:Głupio mi się przypominać, ale czy ktoś dałby radę zamienić ze mną dyżur dziś wieczorem?

Czy ktoś weźmie dzisiejszy wieczór?
Bardzo prosze o pomoc!!!

» Pt mar 18, 2011 9:28 Re: K-ów, tniemy, pełną parą :)

miszelina pisze:
milu pisze:Głupio mi się przypominać, ale czy ktoś dałby radę zamienić ze mną dyżur dziś wieczorem?

Czy ktoś weźmie dzisiejszy wieczór?
Bardzo prosze o pomoc!!!

my niestety nie możemy

Ja też nie mogę

Znajduję ostatnio plamy na podłodze i obstawiałam Wypłosza. Dzisiaj zauważyłam, że ma dziwne futro na tylnych łapkach i okazało się, że jest brudne od moczu. Wygląda na to, że Wypłosz po prostu sika pod siebie, tam gdzie akurat siedzi

Dzielny Wypłosz, dał sobie umyć łapki i nawet podsuszyć suszarką (ona się takich rzeczy nie boi, odkurzacza też, nawet się zastanawiałam, czy nie ma problemów ze słuchem, ale chyba nie).
No i chyba w pn znowu Krakvet, o ile mi się uda mocz złapać

Edit: jak dużo musi być moczu do badania? Nigdy tego wcześniej nie robiłam..

Wiesz, ta Wypłoszowa choroba to mi Lolę w 100% przypomina...
Zaginające się uszy, sikanie pod siebie itd.

miszelina pisze:
milu pisze:Głupio mi się przypominać, ale czy ktoś dałby radę zamienić ze mną dyżur dziś wieczorem?

Czy ktoś weźmie dzisiejszy wieczór?
Bardzo prosze o pomoc!!!

Bedzie dziś vanja. Wielkie dzieki! :1luvu:

A tak z dobrych wieści, to odezwał się do mnie dom Teodora, który chce się dokocić Tusiem albo Hymenem.
W sprawie Tusia kazałam im pisać na maila, bo nic o nim nie wiem.
Dom jest domem idealnym, jak przyjechałam tam na wizytę, to zastałam już zabawki, miski, kuwetę, żwirek, karmę RC, Państwo mieli już wybranego weterynarza, wyrzucone trujące kwiatki i plany zabezpieczenia balkonu

I jeszcze z dobrych informacji: Re już w swoim domu, mieszka w bloku obok mnie

Zaraz wyślę informację do ogłaszarek.

Cieszę się, że się Re doczekał. smutno, że bez portosa, ale życie.
Namida, a czy Wypłosz miała podawany kreon?

lutra pisze:Cieszę się, że się Re doczekał. smutno, że bez portosa, ale życie.
Namida, a czy Wypłosz miała podawany kreon?

.

Nie, ale Pan Doktor nie mówił, żeby miała coś nie tak z trzustką. Przynajmniej na USG nic nie widział. Czy to jest lek nie tylko na trzustkę? Główny problem Wypłoszyny to powiększone jelita, no i teraz chyba układ moczowy.

Do Portosa namawiałam, ale Państwo mają maleńką kawalerkę na poddaszu, więc im się w sumie nie dziwię.