Schronisko w Rudzie Śląskiej - do zamknięcia

CatAngel pisze:
justyna8585 pisze:
jest jeszcze buiało-buro ruda,siostra tych 2 ,ale ona jest juz wypuszczona na kociarni i ma uczulenie na pchły,na udach jest łysa.

Jejku co on ma w tej misce

mieso....

o pingwinka jeszcze do wczoraj miałam telefony, w razie następnego telefonu do kogo podać namiary? może ta pingwinka mogłaby się na to załapać

mar9 pisze:o pingwinka jeszcze do wczoraj miałam telefony, w razie następnego telefonu do kogo podać namiary? może ta pingwinka mogłaby się na to załapać

1 jest u P.Czypionki,2. w schronisku(kotka)...

Byłam świadkiem przedziwnej rozmowy,będąc u weta na rtg z moim psem w Zabrzu.Przyszła młoda babka z kotką,powiedziała,że ma ją z Fundacji XXXXXXXX .Dostała kotke niewysterylizowaną,a teraz dostała rujki i co ona ma robić.Na sterylke nie wyda 150 zł.Zaproponowano jej Provere(nie wiem czy dobrze napisałam) za 10 zł...Wyśmiała i powiedziała,że tak dużo nie wyda na kota.Byłam w szoku, z resztą wszyscy weci też.Usłyszałam nazwe Fundacji,ale nie chce wywołać burzy.To Fundacja blisko Zabrza i która nawet puszki zostawia na lecznicy.

czy ktoś sie orentuje w Fundacjach i na pw mógłby podać mi namiary na nich? (podam nazwe Fundacji)

justyna8585 pisze:
mar9 pisze:o pingwinka jeszcze do wczoraj miałam telefony, w razie następnego telefonu do kogo podać namiary? może ta pingwinka mogłaby się na to załapać

1 jest u P.Czypionki,2. w schronisku(kotka)...

Byłam świadkiem przedziwnej rozmowy,będąc u weta na rtg z moim psem w Zabrzu.Przyszła młoda babka z kotką,powiedziała,że ma ją z Fundacji XXXXXXXX .Dostała kotke niewysterylizowaną,a teraz dostała rujki i co ona ma robić.Na sterylke nie wyda 150 zł.Zaproponowano jej Provere(nie wiem czy dobrze napisałam) za 10 zł...Wyśmiała i powiedziała,że tak dużo nie wyda na kota.Byłam w szoku, z resztą wszyscy weci też.Usłyszałam nazwe Fundacji,ale nie chce wywołać burzy.To Fundacja blisko Zabrza i która nawet puszki zostawia na lecznicy.

czy ktoś sie orentuje w Fundacjach i na pw mógłby podać mi namiary na nich? (podam nazwe Fundacji)

to w razie chętnych na pingwinka podam telefon do Ciebie, Justyna, dobrze?
baby z lecznicy nie skomentuję bo mnie admin zbanuje :twisted:

Dobrze,może być...

Uważam,że ta Fundacja powinna odebrać kotke.

Poza tym jestem zmuszona złożyć oficjalne oświadczenie dla Iki

Nigdy w życiu nie zachwalałam schroniska,jako kogoś,kto bezpłatnie robi sterylki na koszt UM.Dzikie kotki-tak,ale nigdy nawet te schronowe nie są podciągnięte pod to.Przez to,że to społeczne schronisko i nie grzeszy ilością kasy,organizowane są bazarki na miau i dogomanii na sterylki kotek i suczek w schronisku.Potwierdzić to może os. ,która nie jest z Rudy,a widziała ile sterylek jest robionych i ile kotek ze schronu zapisanych w kolejce,bo lista wisi w biurze.Cookie,czy mogłabyś to powtwierdzić?

Nigdy też nie powiedziałam,że Schron rozdaje karme,bo nawet ja dla dzikich kotów nie dostaje.Nieprawdą jest to,że "jakaś Pani z Zabrza" dostaje regularnie.Nie wiem,czy tu chodzi o mar9,czy P.Iwone.Żadna z nich nie dostaje dla kotów jedzenia.P.Iwona dostaje czasem z Niemiec karme,ale dla psów i tylko wtedy,kiedy bierze psa,który ma jechać do Niemiec i wymaga leczenia.

wobec tego ja poproszę o napisanie kiedy i jaką karmę dostałam od schronu na żywienie moich tymczasów

Eh, nie ma co tego roztrząsać, tak sądzę - kolejne pomówienia i kłamstwa ze strony dobrze znanej nam pani. Nie wiem, skąd wytrzasnęła swoje rewelacje, ale są tak bzdurne, że nie zaprzątałabym sobie nimi głowy. Szkoda tylko, że tłumaczyć muszą się osoby, które absolutnie nic na sumieniu nie mają...

mar9 - jeżeli będziesz miała telefony o pingwinki, przekieruj proszę, w schronie czeka młoda dziewczynka, a u p. Czypionki ciągle Mruczuś....

Przypomnę kotki czekające na swoją szansę :

Liwia_ pisze:Koty pilnie szukające dt/ds :

1. Kotka, która sama przyszła na kociarnię i złapała się w klatkę - łapkę, była w wysokiej ciąży. Wystraszona, ale oswojona,

2. Bardzo młodziutka pingwinka - jeszcze kociak, ma maksymalnie 6 miesięcy. Przemiła, bardzo kontaktowa i proludzka :

3. Półtoraroczna, bardzo przerażona, biało-bura koteczka ze ślicznym "makijażem". Wysterylizowana, oswojona :

4. Cudna, buro-rudawa koteczka. Oswojona, przyjazna, po sterylizacji. Również przerażona schroniskiem...

5. Siostra poprzednich 2 kotek, półtoraroczna, biało-bura, z łysymi udkami (prawdopodobnie uczulenie na pchły)

6. Czarna koteczka, półtora roku, ma zaplanowaną sterylizację, miła i oswojona.

justyna8585 pisze:Dobrze,może być...

Uważam,że ta Fundacja powinna odebrać kotke.

Poza tym jestem zmuszona złożyć oficjalne oświadczenie dla Iki

Nigdy w życiu nie zachwalałam schroniska,jako kogoś,kto bezpłatnie robi sterylki na koszt UM.Dzikie kotki-tak,ale nigdy nawet te schronowe nie są podciągnięte pod to.Przez to,że to społeczne schronisko i nie grzeszy ilością kasy,organizowane są bazarki na miau i dogomanii na sterylki kotek i suczek w schronisku.Potwierdzić to może os. ,która nie jest z Rudy,a widziała ile sterylek jest robionych i ile kotek ze schronu zapisanych w kolejce,bo lista wisi w biurze.Cookie,czy mogłabyś to powtwierdzić?

Nigdy też nie powiedziałam,że Schron rozdaje karme,bo nawet ja dla dzikich kotów nie dostaje.Nieprawdą jest to,że "jakaś Pani z Zabrza" dostaje regularnie.Nie wiem,czy tu chodzi o mar9,czy P.Iwone.Żadna z nich nie dostaje dla kotów jedzenia.P.Iwona dostaje czasem z Niemiec karme,ale dla psów i tylko wtedy,kiedy bierze psa,który ma jechać do Niemiec i wymaga leczenia.

Potwierdzam słowa Justyny.
Schronisko nie ma na tyle, żeby rozdawać karmę prywatnym osobą...
Zresztą tak jest wszędzie, nie tylko w Rudzie.
Powiem więcej, to ludzie przynoszą karmę do schronu, nie odwrotnie :roll:

Wiem,że Ika czyta wątek i wszystko przekręca ...jeśli myśli,że to popsuje moje kontakty ze Schronem,to sie grubo myli i może dalej wymyślać bajki o sterylkach kotek ze schronu na koszt UM,czy rozdawaniu karmy na prawo i lewo.To jest śmieszne,bo nawet sterylka dzikiej kotki,która potem była u P.Czypionki była na koszt Schroniska,a w zasadzie umowa była taka,że będę robiła bazarki.

O co właściwie chodzi z tą Iką...?
Justyna bardzo pomaga schronisku.
Nie zdążyłam jeszcze poznać Jej szczególnie wnikliwie ale juz teraz mogę powiedzieć, że dobro zwierzaków jest dla Niej strasznie ważne, dlatego nie rozumiem czemu ktoś chce Jej zaszkodzić

A teraz coś z milszych rzeczy :roll:

Dzisiaj jadę po kotkę do schroniska i zabieram Ją do Sosnowca :wink:

I tutaj chciałambardzopodziękować Kociej Chatce a konkretnie Tereni :1luvu:

To Ona się do mnie odezwała i zaproponowała mi swoją pomoc :mrgreen:

dzię-ku-je-my :1luvu:

justyna8585 pisze:Byłam świadkiem przedziwnej rozmowy,będąc u weta na rtg z moim psem w Zabrzu.Przyszła młoda babka z kotką,powiedziała,że ma ją z Fundacji XXXXXXXX .Dostała kotke niewysterylizowaną,a teraz dostała rujki i co ona ma robić.Na sterylke nie wyda 150 zł.Zaproponowano jej Provere(nie wiem czy dobrze napisałam) za 10 zł...Wyśmiała i powiedziała,że tak dużo nie wyda na kota.Byłam w szoku, z resztą wszyscy weci też.Usłyszałam nazwe Fundacji,ale nie chce wywołać burzy.To Fundacja blisko Zabrza i która nawet puszki zostawia na lecznicy.

czy ktoś sie orentuje w Fundacjach i na pw mógłby podać mi namiary na nich? (podam nazwe Fundacji)

Myślę, że trzeba zawiadomić te fundację?
Moim zdaniem powinni kota odebrać...

Cookie1706 pisze:I tutaj chciałambardzopodziękować Kociej Chatce a konkretnie Tereni
To Ona się do mnie odezwała i zaproponowała mi swoją pomoc
dzię-ku-je-my

Też się do podziękowań dołączam - dziewczyny same mają ciężką sytuację, tym mocniej jestem wdzięczna za pomoc...

Co do fundacji - została powiadomiona, wyjaśniano już nawet sprawę z lecznicą i wygląda na to, że ktoś się pod fundację podszył (co zdarzało się już wcześniej). Fundacja nie wyadoptowała żadnej niewysterylizowanej kotki, nie było też żadnej adopcji bez umowy... Niestety, nie ma żadnych namiarów na panią, która z kotką przyszła, ciężko więc będzie tej kici pomóc

Własnie dzwoniła Justyna...jest przerażona kotka,mooooocnooooo przerażona.Aż trzęsie sie...z budki nie chce w ogóle wychodzić.Oddana z powodu alergii dziecka,2 lata,miła,towarzyska,kontaktowa

Uploaded with ImageShack.us

[IMG=http://img864.imageshack.us/img864/5464/img2826.th.jpg][/IMG]

Uploaded with ImageShack.us

Eh, jaka ładna bidusia

Znów podobna historia - tyle było już ich nawet w tym roku :evil:

Ciachnięta, szczepiona?

Jeżeli miałaby dostać szansę, trzeba byłoby założyć wątek, prosić o fb i rozgłaszanie - zakładamy?

Schronisko w Rudzie Śląskiej - do zamknięcia

Kto przegląda forum