Pani doktor obmacała. Brzuszek nie jest dobry. Na rentgenie wyszedł delikatny wysięk - od biedy ostatecznie powiedziała, że to ewentualnie może być niewydolność wątroby lub serce. Ale serce brzmi dobrze.
Czekamy na wyniki krwi, mają być na chwilach. Jeśli to wątroba, tu będzie widać. Jeśli FIP - to po albuminach do globulin.
Nie je, nie pije. Leży lub chodzi i miauczy.
Jest śliczny, słodki i kochany.
A, i nie kastrowany. Więc nie może pojechać w sobotę do Anielki, bo tam kotka w rui.
Ostatnio edytowano Czw mar 17, 2011 19:48 przez Szalony Kot, łącznie edytowano 1 raz