Otrzymałam wczoraj sms od Siostry Prezes. Żyje, tęskni za wami, kazała was pozdrowić i ucałować, ale chwilowo jest niedostępna, ma inne sprawy na głowie. Jak się ogarnie, to wróci, a na razie musimy sobie radzić same.
Ja to? Pucia ma dzisiaj osiemnastkę, a ja przeoczyłam byłam? Wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń, powodzenia w domu i pracy, żeby ci koty do wanny nie lały i w ogóle - czego tylko sobie życzysz