Behemot V

» Czw mar 17, 2011 9:34 Re: Behemot V

AYO pisze:Na wilgotnych kolanach i przed mokrym mym pyskiem ląduje z zadowolonym pomrukiem Kot-B. pakując mi ogon w oko co w wolnym tłumaczeniu oznacza:
Drap mnie i tarmoś natychmiast Kłaki z oczu powybierasz później

No nieźle

» Czw mar 17, 2011 9:38 Re: Behemot V

Bo pingwiny są piękne....

tylko często charakterne... ;-)

» Czw mar 17, 2011 9:40 Re: Behemot V

AYO pisze: Drap mnie i tarmoś natychmiast Kłaki z oczu powybierasz później

jakbym swojego kota słyszała ("słyszała"?

)

» Czw mar 17, 2011 10:03 Re: Behemot V

No przeciez one do nas mówią :twisted:

Jest taka seria kryminałów "Kot, który...", gdzie syjamczyk o ponadprzeciętnych zdolnościach pomaga dziennikarzowi rozwiązywać kryminalne zagadki. Jednoznacznie z niej wynika, że koty mówia tylko u nas ze zrozumieniem niezazbytnio :mrgreen:

» Czw mar 17, 2011 10:05 Re: Behemot V

AYO pisze:No przeciez one do nas mówią

Jest taka seria kryminałów "Kot, który...", gdzie syjamczyk o ponadprzeciętnych zdolnościach pomaga dziennikarzowi rozwiązywać kryminalne zagadki. Jednoznacznie z niej wynika, że koty mówia tylko u nas ze zrozumieniem niezazbytnio

Czytałam jeden - o tym, który czytał wspak :mrgreen:

» Czw mar 17, 2011 10:05 Re: Behemot V

Dokładnie. Mnie nieraz wstyd, że nie rozumiem swoich kiciów :oops:

» Czw mar 17, 2011 10:07 Re: Behemot V

"Kot, który czytał wspak" to początek serii. Jest ich 30 - zbieram ale kompletu nie mam. Lubię suspens w dobrym, starym stylu

» Czw mar 17, 2011 10:08 Re: Behemot V

Moje tez mówią, a ostatnio okazało się, ze nie moje tez mówią/
Nie pokazywałam się, bo trafił do mnie boski rudas, zagubiony na osiedlu wśród wieżowców.
I on mi mówił właśnie, ze się zgubił i go szukają.
I jakoś tak od słowa, do słowa, od osoby do osoby, dotarlismy do szukajacej kota pani.
Mieszka kilka ulic dalej i aż tak daleko na pewno nie zajrzałaby, zeby poczytać ogłoszenia.
Jak zwykle zadziałało MIAU i Miauowicze.
Od wczoraj kotek przemawia do swojej Pani.
Pozdrowienia dla Pana B.