Fundacja "JOKOT" - DT dla maluchów i dorosłych długowłosych!

[Agneska]

Białe Zagłębie?

[jopop]

Ta nowa kotka MUSI trafić jeszcze dziś do DT, trzeba ją mocniej poleczyć. Zgaduję zastrzyki podskórne i krople do oczu. Bardzo proszę o potraktowanie tej sprawy priorytetowo!

[jopop]

A!

dziś do odwiezienia kocur na Wilczą i chyba ten whiskas na Wileńską (dziczy kompletnie, nie chciał skorzystać z szansy, trudno). kto da radę? OKI? przy okazji tego manewru o ktorym gadalysmy?

[OKI]

A!

dziś do odwiezienia kocur na Wilczą i chyba ten whiskas na Wileńską (dziczy kompletnie, nie chciał skorzystać z szansy, trudno). kto da radę? OKI? przy okazji tego manewru o ktorym gadalysmy?

Na Wilczą nie ma problemu, gorzej z Wileńską
Pomyślę nad jakimś sensownym rozkładem jazdy, ale Wileńskiej na razie nie obiecuję. Prawdopodobnie będę miała dziś jeszcze kurs z Centrum do Wilanowa - od dawna obiecany.

Na Wilczej kotka i kocur.

A w klatce po Białej Kotce zabranej przez Hanię mieszka Biała Kotka, najprawdopodobniej córka Białej Kotki zgarniętej przez OKI.



malutka, ale zęby stałe. Więc pewnie ok. 8 mcy. MOCNO chora, konieczny antybiotyk. Rogówki mocno zmienione. Spokojnie do przytulania. SZUKA PILNIE DT!

O rany, jaka bida

[ASK@]

Ta nowa kotka MUSI trafić jeszcze dziś do DT, trzeba ją mocniej poleczyć. Zgaduję zastrzyki podskórne i krople do oczu. Bardzo proszę o potraktowanie tej sprawy priorytetowo!

[OKI]

Dopisałam ją na razie na FB do wydarzenia Białych, Szalony Kot pewnie zrobi osobne - ja nie umiem

[OKI]

[piotr568]

...... Spokojnie do przytulania.

Dowód numer 1:


Dowód numer 2:

[OKI]

...... Spokojnie do przytulania.

Dowód numer 1:


Dowód numer 2:

rodzinne

[OKI]

Ta nowa kotka MUSI trafić jeszcze dziś do DT, trzeba ją mocniej poleczyć. Zgaduję zastrzyki podskórne i krople do oczu. Bardzo proszę o potraktowanie tej sprawy priorytetowo!

[Szalony Kot]

Pomajstrowałam przy wydarzeniu.
Ja MUSZĘ wyjść, mam umierające kota na P.

[OKI]

Leć, damy radę...
Później odpracujesz

[Afatima]

Zenobiego wczoraj wypuściliśmy na peron (ojciec zapylacz z Ochoty). Spokojniutko wlazł do siebie, umościł się na kocyku, rano przyszedł się przywitać z karmicielką i zajrzeć jej w gary.
Mamusię pewnie będę odbierać jakoś we wtorek, skontaktuję się z Boliłapką kiedy można będzie jązabrać.

7 to już tradycja w tej rodzinie. Dobrze, że zakończona.

Jopop, przekażę pani z Mruczka info o kotkach z drugiej strony stacji, bo one tam ponoć też niesterylizowane i jeszcze trudniejszy dostęp do nich
Tyle, że nic nie mogę chwilowo zrobić, straciłam głos, mam zapalenie krtani, gorączkę, i inne przysmaki, o których nie wspomnę.

[jopop]

kotka ma DT, a niezawodna OKI ją przewiozła.

whiskas którego złapałyśmy w zeszłym tygodniu wraca jednak do siebie, kompletnie nie chciał skorzystać z szansy i dziczył.

a jedna z kotek złapanych na Wileńskiej miała jak się okazało, cytuję "rozwalone pół brzucha" - prawdopodobnie zahaczyła o jakiś drut. Oczywiście w tym stanie nie nadaje sie do kastracji, przyjeżdża do mnie do czasu zagojenia się rany.

[jopop]

Jesteśmy, żyjemy. Kotka się strasznie kiepsko wybudzała, więc miałam dość nerwową noc. Jest bardzo słaba, a brzuch wygląda okropnie. I mówię to ja, któram dużo widziała.

Jeden pozytyw - je.

OKI - WIELKIE DZIĘKI ZA WCZORAJSZĄ AKCJĘ TRANSPORTOWĄ!!! JESTEŚ WIELKA!!!