Pysia & Haker. Javcia odeszła 17.02 [']

Mru, super że tak szybko doszło.
Konserwy nie daj sobie odebrać.
To jest ten mój tuńczyk, tylko z tobą mogę się min podzielić.
A Duża wraca po tygodniu czyli 26 lub 27.
Haker

Milusiu u nas nie może być takiej szmaty,
od razu ją bym ochrzcił.
Zabrudzone buty zostawiają na wycieraczce przed drzwiami wyjściowymi.
Haker

Haker, a nie ukradna im tych butów?

bry

Sąsiedzi mają mniejsze nóżki niż mój, a ja mam rozmiar 35 - czyli za małe.
A wycieraczki z kotami to nam regularnie ginęły.

Tunczyka od Hakera rano nie dostalem.
Ale wiem, ze jest.
I wiem gdzie :twisted:

Hau, Haker!

Mru wdzieczny

To już miesiąc bez Javci :placz:

Mru, pilnuj go (tego tuńczyka) on jest tylko dla ciebie.
Hau!

Pada.
Śpimy. Nie Pysia śpi
Duża pierze.
Duży wyszedł do pracy.
Duży zamknął mnie w szafie :evil:

Dobrze że Duża idzie na drugą zmianę.
Duża na swój atak ból dwunastnicy i jelit.
Siedzi zgięta w pół.
Ja chodzę po biurku i ją liżę.
Haker

PS. Dzisiaj mija równy miesiąc jak Jafci nie ma z nami.

Biedna Duża :placz:

Hakerku, jesteś kochany. Duża biedna, ale ma przecież Ciebie.
Fasolka

Hakerku, czy Duża zna lek Duspatalin?

Tak zna ten lek bardzo dobrze od paru lat codziennie go rano stosuje i inne leki.
Duża.

Pamietamy o Javie... [']

Dzis mijaja 4 mies. i 1 dzien od odejscia Bolusia [']

Koteczki u Agi :mrgreen:

Pysia wyszła z transportera i szpula do miejsca gdzie były miski (pamiętała), miski były, to się najadła.
Ogon do góry i dalej sprawdzać czy woda jest tam gdzie była, jest.
A zabawki w koszyku są, są.
To sobie jeszcze pochodzę i posprawdzam.
Haker wyszedł na "krótkich" nóżkach.
Chodził w pozycji marines i sprawdzał.
O kuweta, mieszczę się, tak można zrobić sipoo.
O w łazience można pochodzić po balatach.
O potrafię na szafy wskoczyć.
O ptaki też widać.
Ale ogon cały czas na dole i chodzi w lewo i prawo.
Trzymajcie kciuki aby się zaaklimatyzował.

A zapominałam się pochwalić dzisiaj w TV Biznes o godzinie 20.25 w ramach cyklu " Na skrzydłach biznesu" będzie Gosia i Marcin prezentować swoja firmę.

PS. z ostatniej chwili 15.30 Pysia fuczy na Agę, nie pozwoli sie pogłaskać, ani dotknąć. Cóż musi Aga swoje odcierpieć, że bez Pysi się przeprowadziła.

Haksiu,Haksiu,Mój Calusku ,to Ciebie nie będzie tutaj???
Myszka przerażona

Hannah12 pisze:Koteczki u Agi
Pysia wyszła z transportera i szpula do miejsca gdzie były miski (pamiętała), miski były, to się najadła.
Ogon do góry i dalej sprawdzać czy woda jest tam gdzie była, jest.
A zabawki w koszyku są, są.
To sobie jeszcze pochodzę i posprawdzam.
Haker wyszedł na "krótkich" nóżkach.
Chodził w pozycji marines i sprawdzał.
O kuweta, mieszczę się, tak można zrobić sipoo.
O w łazience można pochodzić po balatach.
O potrafię na szafy wskoczyć.
O ptaki też widać.
Ale ogon cały czas na dole i chodzi w lewo i prawo.
Trzymajcie kciuki aby się zaaklimatyzował.

Trzymamy

Duża zabrała dzisiaj z poczty paczkę od Pysi i Hakerka. Obwąchałam ją uważnie. Dziękujemy pięknie
:1luvu:

Fasolka

Pysia & Haker. Javcia odeszła 17.02 [']

Kto przegląda forum