Satyrkowo - Misia w swoim domku - teraz już Java :)))

pękasz

? godzina 4 rano to pobudka przez Sylwka - barankowanie zimnym nosem i łażenie po głowie :ryk:

Ja twardki jestem, ale tego po Miśce się nie spodziewałem, ja rozumiem że energia ją roznosi, ale razem z malutkim krzykusiem to taki duet średnio miły :ryk:

kto rano wstaje :ryk:

i od razu dzień dłuższy jak się tak o 4 wstanie :mrgreen:

Ta a potem przychodzi się do pracy :ryk:

to już wystarczająco przedłuża dzień :mrgreen:

nie mów, praca fajna

można sobie nawet na miau posiedzieć, pomyśl jakbyś np. w kasie w banku lub w okienku na poczcie pracował :ryk:

Generalnie racja :ryk:

Ten kot obrał sobie nowy cel życiowy, ukraść mnie słomkie z pifa :mrgreen:

Satyr77 pisze:Ten kot obrał sobie nowy cel życiowy, ukraść mnie słomkie z pifa

no ładnie....piwo w dzień powszedni :twisted:

żyć nie umierać normalnie

a Miśka to jak pawian w Kenii, one też lubią kraść parasolki i słomki z drinków

Bo w wekenda czasa nie ma :mrgreen:

a ja tam lubiem pifo

Korciaczki, ja Was uwielbiam :1luvu:

Wiecie za co

Bo kto to słyszał pić pifo przez słomkę :mrgreen:

Pifo przez słomekę się pije jak pifa mało :mrgreen:

gosiaa pisze:Bo kto to słyszał pić pifo przez słomkę

ja

Też lubię piwo

jedyny alkohol jaki lubię

ale nie przez słomkę

Satyrkowo - Misia w swoim domku - teraz już Java :)))

Kto przegląda forum