Kasa K.II-213 szt.-WAŻNE INFO s75, POTRZEBNE WSPARCIE :(((((

Viena pisze:W sobotę dokarmiana przeze mnie kotka miała zabieg. Niestety była już znowu ciężarna (Ostatni miot miała w sierpniu)
Dlatego cena zabiegu wzrosła do 135 zł
[/url]

Ale tanio! U nas bywa, że bez ciąży płaci się więcej. Aczkolwiek nie ma się co licytować. Niczyja wina, że kotka była w ciąży. pozdrowienia

Dzisiaj dziękuję bardzo MoniceWarszawa oraz Willow_ :1luvu:

"Piękne" zero mamy na saldzie, ale za to posłałam 135 zeta do Vieny :ok:

MalgWroclaw a ja Tobie jestem winna 150. Posłałaś mi dane i nr konta?

Bardzo bardzo dziękuję :1luvu:

Gdyby nie Wasza pomoc nie byłabym w stanie wykastrować tych dwóch kotek. Cieszę się że choć w małym stopniu udało się zmniejszyć ilość kociego nieszczęścia :ok:

Dziś skończył się bazarek więc zero na koncie wkrótce zniknie

Mamy na koncie przelewik za kolejną sterylkę - bardzo dziękujemy :1luvu:

alareipan pisze:Dzisiaj dziękuję bardzo MoniceWarszawa oraz Willow_
"Piękne" zero mamy na saldzie, ale za to posłałam 135 zeta do Vieny
MalgWroclaw a ja Tobie jestem winna 150. Posłałaś mi dane i nr konta?

"Winna" to nie jest adekwatne określenie. Chciałam zauważyć, że "winnym" można być w interesach albo pożyczkach, czy czymś takim, a nie w pomocy wynikającej wyłącznie z chęci jej niesienia. Nie mam roszczeniowej postawy, dlatego to piszę. I nie dlatego, żeby podkreślić siebie, ale żeby przypomnieć, że roszczeniowa postawa nie jest w porządku.
PW wysłałam rano i chyba je odebrałaś. Trzymaj proszę kciuki za tę drugą, dziką kotkę w mojej toalecie, bo uparła się, żeby mnie wykończyć. Jej postawa jest niewątpliwie roszczeniowa, a roszczeniem jest odzyskanie wolności. pozdrawiam

Oby tak dalej dziewczyny :1luvu:

widze, ze u was krucho z kasa.... :roll:

a ja potrzebuje pomocy wlasnie w postaci kasy na ciachniecia, zwlaszcza, ze jedna kotka spod mojego bloku jak nic jest zaciazona (na moje oko poczatek dopiero, bo ja na goracym uczynku przylapalam ok.2 tyg temu).

Kociara82 pisze:widze, ze u was krucho z kasa.... a ja potrzebuje pomocy wlasnie w postaci kasy na ciachniecia, zwlaszcza, ze jedna kotka spod mojego bloku jak nic jest zaciazona (na moje oko poczatek dopiero, bo ja na goracym uczynku przylapalam ok.2 tyg temu).

jakby co- przywrócili mnie do pracy ( :piwa:

), czyli zarabiam, czyli mogę za tę aborcję założyć, jak nie ratuje Cię dofinansowanie z dołu

XAgaX pisze:jakby co- przywrócili mnie do pracy ( )

Gratulacje :ok:

I niech tak pozostanie!

delfinka pisze:
XAgaX pisze:jakby co- przywrócili mnie do pracy ( )

Gratulacje
I niech tak pozostanie!

dziękuję

za namową szefa zdecydowałam się poprosić o przeniesienie do innego działu- będę zarabiać mniej niż do tej pory, ale wystarczająco dużo, żeby starczyło na wszystko i jeszcze zostało, więc OK. Kamień spadł mi z serca, aż pewnie na parę km było słychać

Bazarek chustowy na KK

: viewtopic.php?f=20&t=125694

Jeśli można, to chciałabym kilka słów na temat Kasy, a właściwie jej systemu.
Jestem na tym wątku prawie od początku i mam propozycję zarówno dla założycielki wątku i pomysłodawczyni - Aniu, głęboki pokłon przed Tobą :1luvu:

,
jak i dla osób wspierających :1luvu:

a także osób korzystających.
Rozdzieliłam 2 ostatnie grupy, ponieważ nie każda osoba korzystająca próbuje pomóc Kasie, dla dobra innych kotów.

Kasa K to sposób na pomoc osobom/opiekunom, którzy nie mogą w danej chwili lub w ogóle pokryć kosztów kastracji. OK.
Jednak byłoby dobrze, aby te pieniądze do Kasy wracały prędzej czy później, ponieważ potrzeby są gigantyczne.

W związku z tym
apel do osób, które z pomocy skorzystały, ale jeszcze nie pomyślały lub nie zdążyły zrewanżować się.
Nie wiem, czy to dobre określenie.

Jeśli ktoś absolutnie nie może to trudno, ale zdecydowana większość osób ma cokolwiek, aby móc wystawić na bazarki i poprzez sprzedać zasilić Kasę. Trzeba tylko trochę wysiłku i dobrej woli. Nie uda się, trudno, ale choć próba zostanie podjęta.
Może zmniejszyłoby to deficyt Kasy i przestoje.
Potrzeby są naprawdę duże, pilne, kosztowne,
a więc pomyślcie proszę również o innych kotach.

dzieki

problem w tym, ze w tym miejscu jest z 5 kotow wlasnie czarnych i nie wiem, ktora jest zaciazona. To sa dziczki, wiec nie dam rady podejsc zeby choc zobaczyc czy sutki sie juz pojawily. Macie jakis pomysl na to, jak obadac i "zaznaczyc" sobie te zaciazona kicie?

ryb-ka pisze:Bazarek chustowy na KK : viewtopic.php?f=20&t=125694

Ryb-ka bardzo dziękuję :1luvu:

Kłaniam się nisko również mydełkowemu trio: Thorkatt, Bonia7 i Vienie :lol:

Dzięki Wam nie ma zera :1luvu:

I już tylko 115 zeta brakuje do spłacenia kotki MalgWroclaw :ok:

Cóż, mogę się tylko dołączyć do apelu Delfinki... Generalnie szału nie ma :roll:

Przyznam szczerze trochę utopiłam się na Paluchu, trochę w pracy, kota mam z rakiem i ciężko mam z czasem, bo codziennie coś

Już mi przeszło kilka razy przez myśl, żeby Kasę zamknąć, ale po dole, jakoś tak przykro :roll:

Wsparcie bardzo by mi się przydało :roll:

XAgaX gratuluję! :ok:

Kociara82 pisze:dzieki problem w tym, ze w tym miejscu jest z 5 kotow wlasnie czarnych i nie wiem, ktora jest zaciazona. To sa dziczki, wiec nie dam rady podejsc zeby choc zobaczyc czy sutki sie juz pojawily. Macie jakis pomysl na to, jak obadac i "zaznaczyc" sobie te zaciazona kicie?

ciąża zaczyna być widoczna ok. 4 tygodnia, czyli będziesz miała jeszcze miesiąc na działanie. Nic mądrzejszego niestety nie przychodzi mi do głowy :oops:

alareipan pisze:Już mi przeszło kilka razy przez myśl, żeby Kasę zamknąć, ale po dole, jakoś tak przykro Wsparcie bardzo by mi się przydało

XAgaX gratuluję!

dziękuję

jeśli mogę Ci jakoś pomóc, daj znać- brak Kasy byłby dużą stratą

Kasa K.II-213 szt.-WAŻNE INFO s75, POTRZEBNE WSPARCIE :(((((

Kto przegląda forum