Dzień dobry!

Ale paskudna pogoda na świecie

Spać się chce i osłabienie ogólne dopadło większość moich znajomych, w tym i mnie. Koty też śpią zakopane w ciuchach. Dzieci w szkole, ale niedługo starszy wróci a zaraz później muszę maszerować po młodszego. Byłam wczoraj u okulisty na kontroli. Zapalenie się na szczęście nie rozwinęło, więc mogłam mieć badanie z kroplami. Dno oka w porządku, ciśnienie też, ale mam zwyrodnienie ciałka szklistego i to właśnie temu zawdzięczam owe czarne kropki i muszki, które ciągle widzę. Szkieł póki co zmieniać nie trzeba, chociaż wzrok ździebko się pogorszył. Kolejne badanie za rok. jutro jadę do ortopedy a w poniedziałek gastrolog i endokrynolog. Jak szaleć to szaleć!

A wczoraj wreszcie wybrałam się do dentysty, przekładałam dwie poprzednie wizyty z powodu chorób dzieci. Tym razem pani doktor się rozłożyła, więc znów wizyta przesunięta. Nie powiem, żebym się nie cieszyła, bo dentysty to ja się boję panicznie, jak ognia

A w poniedziałek już wiosna kalendarzowa! I niedługo zegarki przestawiamy!
