Koteczkę Pan ma nie wysterylizowaną - a poszukuje jak pisze "partnera"..... - na próbę rozmowy na temat sterylizacji rozłączył rozmowę i pomimo kolejnych moich telefonów już nie odbiera.
Uważajcie z adopcją maluchów - zobowiązanie do kastracji w tym wypadku mogłoby chyba być złudne....

Przepraszam moderatorów za założenie równocześnie wątku na Kotach i Kociarni - ale chciałabym ostrzec jak najwięcej osób.