Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 16.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 15, 2011 17:41 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

dalia pisze:
Fredziolina pisze:
alfabia pisze:No przecież jak jej nie stać na leczenie kota to mogła go nie brać!



tylko nie zapomnij o tym asoia2 przypomnieć, tutaj viewtopic.php?f=1&t=123654

skomentuje podobnie jak wyżej


A może jednak nie zauważyła

alfabia

 
Posty: 204
Od: Pon lis 24, 2008 20:31

Post » Wto mar 15, 2011 17:47 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

vega013 pisze:
alfabia pisze:
mirka_t pisze:Korzystając z okazji, że mój wątek jest tak poczytny pozwolę sobie podsunąć ten wątek. http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=123654

W skrócie sprawa wygląda tak. Zofia&Sasza znalazła u asia2 tymczasowy dom tymczasowy dla kota, któremu wyszły ujemne testy na FeLV i FIV. Nikt jednak nie chciał przejąć Groszka od asia2, więc ten tymczasowy tymczas stał nieaktualny i zmienił się zwykły tymczas. Po 2 tygodniach kot się rozchorował a ponowny test na FeLV wyszedł dodatni. Na Groszka czeka dom stały. Nie wiem czy dom stały partycypuje w kosztach leczenia kota, ale są one ogromne. Groszek dostaje Virbagen Omega. Dzisiaj asia2 porosiła nieśmiało w wątku o pomoc finansową jednak nie zauważyłam ruchów w tym kierunku.

Bardzo proszę o pomoc dla asia2. Została sama z chorym kotem i ogromnymi kosztami jego leczenia.



No przecież jak jej nie stać na leczenie kota to mogła go nie brać!


Wybacz, ale to jest wyjątkowo bezduszne. :roll:


Nie kochana.
Wyjątkowo bezduszne to jest negowanie tego wpisu przez takie osoby jak np Dalia. Dlaczego? Bo w stosunku do Mirki można być WYJĄTKOWO BEZDUSZNYM. Można rozliczać ze wszystkiego i w każdy sposób zarzucając, że mogła nie brać skoro nie ma za co diagnozować i leczyć. Tępić za to, że jej koty mają sponsorów i starać się ich zniechęcić do pomocy.

Tyle.
To się nazywa sarkazm drogie panie.

alfabia

 
Posty: 204
Od: Pon lis 24, 2008 20:31

Post » Wto mar 15, 2011 19:14 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

alfabia pisze:Ooooo Dalia zauważyła sarkazm :ok:

Również zauważyłam i dlatego nie komentowałam. :wink:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto mar 15, 2011 19:17 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

alfabia pisze:
vega013 pisze:
alfabia pisze:No przecież jak jej nie stać na leczenie kota to mogła go nie brać!

Wybacz, ale to jest wyjątkowo bezduszne. :roll:

Nie kochana.
Wyjątkowo bezduszne to jest negowanie tego wpisu przez takie osoby jak np Dalia. Dlaczego? Bo w stosunku do Mirki można być WYJĄTKOWO BEZDUSZNYM. Można rozliczać ze wszystkiego i w każdy sposób zarzucając, że mogła nie brać skoro nie ma za co diagnozować i leczyć. Tępić za to, że jej koty mają sponsorów i starać się ich zniechęcić do pomocy.
Tyle.
To się nazywa sarkazm drogie panie.
To wielkie brawa za ten sarkazm. Bez tego jakoś najwyraźniej wszystkim niezręcznie było wznowić krytykę postępowania mirki_t.

Gdyby Ci, alfabia, nieprzyjemnie było to czytać, to Ci podpowiem - to był z mojej strony sarkazm.
ObrazekObrazek
______________________________________________________
Można skontaktować się ze mną poprzez wiadomość na stronie:
www.facebook.com/sztukamruczenia

VVu

 
Posty: 3758
Od: Pt maja 14, 2010 11:46

Post » Wto mar 15, 2011 19:36 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Dobry ze mnie człowiek, więc specjalnie dla mrr :arrow: śledziłam dzisiaj Czarną.

Szkoda, że zbliżenia wyszły nieostro, ale Czarną widać. Widać, że chodzi, je i pije, wskakuje i zeskakuje. Nie trzeba się o nią martwić.



Dziękuję. Cieszę się, że z nią ok.
Ten atak był następstwem uszkodzenia błędnika? Bo skoro ok, to rozumiem, że nie objawem jakiegoś schorzenia?

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Wto mar 15, 2011 20:50 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

mrr pisze:
mirka_t pisze:Dobry ze mnie człowiek, więc specjalnie dla mrr :arrow: śledziłam dzisiaj Czarną.

Szkoda, że zbliżenia wyszły nieostro, ale Czarną widać. Widać, że chodzi, je i pije, wskakuje i zeskakuje. Nie trzeba się o nią martwić.



Dziękuję. Cieszę się, że z nią ok.
Ten atak był następstwem uszkodzenia błędnika? Bo skoro ok, to rozumiem, że nie objawem jakiegoś schorzenia?

Zarzuca jednak czasem tyłem :( . Co powiedział lekarz, co się stało? Mam na myśli tak i atak/i poprzedni/e jak i te powtarzające się kłopoty z koordynacją ruchową podczas chodzenia, które było widać na filmie.

Gratuluję pewności siebie, co do twierdzenia o sobie, że jesteś dobrym człowiekiem i dlatego wstawiasz film.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto mar 15, 2011 21:50 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Marcelibu o jakich atakach piszesz. Czyżby o moich atakach śmiechu na Twoje posty. :D
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto mar 15, 2011 22:46 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

VVu pisze:
Gdyby Ci, alfabia, nieprzyjemnie było to czytać, to Ci podpowiem - to był z mojej strony sarkazm.



Nie oszukujmy się, ta krytyka trwa bezustannie. Na tym wątku nieznane jest słowo "niezręcznie".
Czego jak czego ale braw na TYM wątku nie oczekuję. Skoro Mirka ich nie ma, ja tym bardziej się nie poczuwam.
Nieprzyjemnie to się czyta 85% wpisów, więc bez niepokoju.

Przyjemnie to można poczytać info na blogu u Mirki.

alfabia

 
Posty: 204
Od: Pon lis 24, 2008 20:31

Post » Śro mar 16, 2011 0:12 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Kocia narzuta.

Obrazek Obrazek Odszukaj różniące je elementy.

Obrazek Rudek i Capek

Obrazek Obrazek Grzebyk

Obrazek Obrazek Kola Obrazek Obrazek Daisy

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Beti
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 16, 2011 0:21 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Obrazek

Domyślam się komu Beti przesyła ten usmiech :mrgreen:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Śro mar 16, 2011 1:13 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Kocia narzuta.

Obrazek Obrazek Odszukaj różniące je elementy.



Na pierwszym Baczek,na drugim Klusia.
ObrazekTesknie kochanie(*)Obrazek Miszka i Majka

kicia582

 
Posty: 381
Od: Pon lut 22, 2010 0:33
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 16, 2011 1:21 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Brawo. :piwa:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 16, 2011 1:23 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Kocia narzuta.

Obrazek Obrazek Odszukaj różniące je elementy.


musisz kupić drugą kanapę, bo kotkom ciasno :mrgreen:

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Śro mar 16, 2011 1:26 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Łóżko piętrowe jedynie na te "salony".
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 16, 2011 1:33 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Łóżko piętrowe jedynie na te "salony".


Te salony,to jak dom 3 pietrowy dla czlowieka.Kazdy kotek bez trudu znajduje miejsce dla siebie.
Koty jednak lubia sie przytulac do siebie.
ObrazekTesknie kochanie(*)Obrazek Miszka i Majka

kicia582

 
Posty: 381
Od: Pon lut 22, 2010 0:33
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, MruczkiRządzą, puszatek i 335 gości