Piękne, puchate, bezdomne.Jest DT, tylko kota nie ma!

Oby to były prorocze słowa!

ewar pisze:
abradaque pisze::1luvu:
Boski! Szkoda, ze ja się mogę dokocić dopiero na jesieni ten chłopak spełnia moje kryteria (okropnie to brzmi i osobiście mnie wnerwia jak ludzie mają "kryteria" co do kota, ale każdy ma jakieś preferencje): wiek i puchatość oraz płeć (i tworzyłby piękną parę z moją Puchatką).
Chociaż podrzucę.

A co szkodzi wcześniej, skoro tak Ci się kotek podoba.Podkarpackie już są znane na forum, takich ze świecą szukać.

Niby tak, ale we wrześniu odejdzie mi płacenie za szkołę (400 zł do przodu), no i czasu będzie więcej. Chyba, że byłby DT, który mógłby się kotkiem zająć przez jakiś czas (spokojnie, nie do września).

Różnica w kosztach przy jednym a dwóch kotach jest praktycznie znikoma.Kosztuje wet, prawda, ale ewentualną kastrację, odpchlenie (?), odrobaczenie dałoby się zrobić przed wyjazdem do domku, tak myślę.Kota nie znam, prawda, ale sadząc po tych, które wyadoptowujemy to jest to okazja.Mamy koty, które są idealne na dokocenie, tak przynajmniej dotąd było.Są wątki na forum, nie kłamię.
Zobacz, jak chce się miziać.Cudny jest i wyjątkowo dobrze wygląda jak na bezdomnego kota.

Z tym, że u mnie w domu są koty (jest ich razem 5, w tym jedna z nich- Puchatka- jest moja i ja opłacam jej ewentualne zabiegi u weta itp.) i pies średniej wielkości. Dlatego trzeba kotka sprawdzić pod tym kątem.

Mogę o to poprosić, koleżanka ma psy.Chyba najbardziej jednak chodzi o to, aby pies nie zaczepiał kota.

Mój pies ma stosunek opiekuńczy do kotów (co kotom nie zawsze się podoba). Kiedy wracamy z kotami od weta pies najpierw musi sprawdzić czy z kotem wszystko w porządku, obwąchać go dokładnie, dopiero potem może się z nami przywitać. A już obcinanie pazurów to Meksyk. Pies szczeka, bo koty się drą ( :roll:

nie wiem czemu, każdy kolejny przyzwyczajany był do tego zabiegu a i tak drą się wniebogłosy) dlatego obcinanie pazurów przeprowadzane jest gdy psa nie ma (moja siostra wychodzi z nim na spacer).
Czasami George zaczepia któregoś z kotów do zabawy.

Nie widzę więc problemu.Kilka moich kotów pojechało do domów z psami i się przyjaźnią.

Czy coś się kroi dla kotka??

Domek dla

!!

Mnie serce boli,że taki miziak jest bezdomny.W dodatku takie to cudne! Nie ma jeszcze ogłoszeń, czekam na więcej informacji, ale forumowicze mają pierwszeństwo :lol:

Nie zastanawiać się długo, bo może zabraknąć :mrgreen:

Gdyby ktoś go wziął na miesiąc lub półtora to kto wie, kto wie...

abradaque pisze:Gdyby ktoś go wziął na miesiąc lub półtora to kto wie, kto wie...

Gdyby ktoś miał się zdecydować na DT na miesiąc lub półtora, to musiał by wiedzieć na pewno, że za ten czas kot trafi do Ciebie.

magdaradek pisze:
abradaque pisze:Gdyby ktoś go wziął na miesiąc lub półtora to kto wie, kto wie...

Gdyby ktoś miał się zdecydować na DT na miesiąc lub półtora, to musiał by wiedzieć na pewno, że za ten czas kot trafi do Ciebie.

Jaki piekny i miziasty... :1luvu:

Nikt z forum nie chce się nim zaopiekować? A takie to kochane!

Piękne, puchate, bezdomne.Jest DT, tylko kota nie ma!

Kto przegląda forum