

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Carmen201 pisze:Chcąc nie chcąc wyszło tak, że stałam się dziś pośrednikiem w temacie tego Kota.
Nie udało mi się jednak.
Kot wraca na ulicę.
Przykro mi, Kotku.
bulba pisze:Carmen201 pisze:Chcąc nie chcąc wyszło tak, że stałam się dziś pośrednikiem w temacie tego Kota.
Nie udało mi się jednak.
Kot wraca na ulicę.
Przykro mi, Kotku.
Przykra sprawa, ale w ciągu 50 minut raczej trudno zorganizować transport. Nawet na forum takie cuda się nie zdarzają. Dlaczego na zorganizowanie transportu dla kotka było tylko 50 minut![]()
![]()
Carmen201 pisze:Dziewczyny, jest sprawa: JEST KOT, JEST HALDEMAN, JEST DT, NIE MA TRANSPORTU!
A co gorsza: Kot jest u Haldemana, który MUSI GO PRZEKAZAĆ NATYCHMIAST, nie ma żadnej możliwości przetrzymania go do transportu, który J.D. może zorganizować za ok. tydzień.
Ja wiem, że sprawa jest właściwie beznadziejna, ale MOŻE KTOŚ COŚ MOŻE??????????????
Albo może ktoś ma numer do Kropki XL?
TO BARDZO WAŻNE!
Carmen201 pisze:Chcąc nie chcąc wyszło tak, że stałam się dziś pośrednikiem w temacie tego Kota.
Nie udało mi się jednak.
Kot wraca na ulicę.
Przykro mi, Kotku.
Carmen201 pisze:Ja jestem pośrednikiem, od tego zacznę.
Nie jestem też upoważniona do informowania o tym, co wiem z pw i telefonów.
Historia jest zeschizowana i nie o 50 minut mi chodziło tak na prawdę.
Dt CHYBA nadal jest. Kot jest ale nie może być przetrzymany w domu (prawdopodobnie z tego, co zrozumiałam, ma wylot z jakimiś 2 innymi Kotami). Nie ma transportu.
Jakby kiedyś w niedługim czasie nawet był, to Kot i tak czeka na dworze.
Chodzi mi o transport w ogóle. A że Kot na ulicy musi czekać - to się dowiedziałam później.
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 34 gości