KOT WYMIOTOWAŁ! POMOCY!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 13, 2011 22:40 Re: KOT WYMIOTOWAŁ! POMOCY!

viv pisze:Wczoraj 12.03.o godzinie piętnastej dałam kotu do zjedzenie skóry zdarte z drobiowych porcji rosołowych. Było tego sporo. Dziś rano 13.03 ok godziny 10 kot wszystko zwymiotował. Przerazilam się bo zwymiotował tymi skórami w takiej samej ilości w jakiej je wczoraj pożarł. Od tego momentu biedak snuje sie tylko z kąta w kąt i śpi. Nie chce jeść ani pić. Na domiar złego ma suchy nos i kicha. Do momentu w którym zwymiotował załatwiał się normalnie. Od godziny 10.00 rano do teraz w kuwecie pojawiła się tylko kupa... w dodatku luźna. Martwię się strasznie, bo to moja wina. Jutro jadę do weta, ale piszę tu, bo może któś z was już coś podobnego przeżył...

czekam na odpowiedź z waszej strony. Do jutra zwariuję.

chyba,ze...kot sie przejadł,łapczywie zjadał siadło mu na żołądku i stad objawy,byc moze to nic powaznego :? :roll:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie mar 13, 2011 22:46 Re: KOT WYMIOTOWAŁ! POMOCY!

viv pisze:Bo tyle ich chodzi po świecie i sa zdrowe...


a ile nie chodzi, bo zmarło na PP?


viv pisze:W moim domu rodzinnym jest czwórka kotów. trzy przebywają w domu i nie wychodza czwarta ma już 7 lat i chodzi swoimi ścieżkami, mieszka w garażu i ma się lepiej od tych domowych. U weta była tylko na kastracji, rok temu i wszystko z nią było i jest w porządku. Żadnych infekcji itp. Domowe za to dwa razy już przeszły kocią grypę. a mają dopiero 4 lata.


I jakieś wnioski z tego wyciągacie?
Tak jak u ludzi - jedne koty chorujują, inne nie :roll:
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie mar 13, 2011 22:51 Re: KOT WYMIOTOWAŁ! POMOCY!

viv pisze:Bo tyle ich chodzi po świecie i sa zdrowe... W moim domu rodzinnym jest czwórka kotów. trzy przebywają w domu i nie wychodza czwarta ma już 7 lat i chodzi swoimi ścieżkami, mieszka w garażu i ma się lepiej od tych domowych. U weta była tylko na kastracji, rok temu i wszystko z nią było i jest w porządku. Żadnych infekcji itp. Domowe za to dwa razy

tego nie mozna byc pewnym na 100 proc. to tylko twoja ludzka opinia :wink:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie mar 13, 2011 22:57 Re: KOT WYMIOTOWAŁ! POMOCY!

PcimOlki pisze:
Mam dla ciebie inną zagadkę - dlaczego z pełną świadomością nie szczepi sie kotów? Z czego to wynika?


A braliście pod uwagę, że można nie szczepić - z lęku przed mięsakiem poszczepiennym :?:
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 13, 2011 23:12 Re: KOT WYMIOTOWAŁ! POMOCY!

Nemi pisze:
PcimOlki pisze:
Mam dla ciebie inną zagadkę - dlaczego z pełną świadomością nie szczepi sie kotów? Z czego to wynika?


A braliście pod uwagę, że można nie szczepić - z lęku przed mięsakiem poszczepiennym :?:


Z tego co pamiętam występować może po szczepionkach przeciwko wściekliźnie i białaczce. Jeśli kot nie wychodzi, to na wściekliznę nie ma sensu go szczepić. A jeśli wychodzi, to chyba lepiej szczepić i zaryzykować mięsaka, niż wściekliznę.
Na białaczkę kotów nie szczepię. Natomiast PP jest chorobą, którą mogę przynieść do domu na butach.

http://www.vetpol.org.pl/www_old/10_02.pdf
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań


Post » Wto mar 15, 2011 13:50 Re: KOT WYMIOTOWAŁ! POMOCY!

Hm... A ile jest ludzi nie szczepionych i żyjących zdrowo? Organizm to organizm... Szczepionki mysle, że wiele nie pomagają.

Byłam wczoraj z Czarkiem u weta. Jelita pracowały, temperatura na górnej granicy normy i stan zapalny odbytu. Dostał antybiotyk i nakaz dobowej głodówki. Wczoraj już był bardziej żywy, dopominał sie o jedzenie, ale miał tylko wodę, która na szczęście pił. Dziś dostał suchej karmy. Zjadł troszkę. I od rana kiedy zjadł karmę leży i śpi. Pewnie znów go brzuch boli... Namoczyłam te karme która jeszcze została, ale kot i tak nie podchodzi do jedzenia. Z jednej strony chyba dobrze, ale z drugiej- trzeci dzień bez jedzenia ma być?
Wieczorem jadę na drugi zastrzyk antybiotyku... :(

viv

 
Posty: 24
Od: Śro paź 18, 2006 17:15
Lokalizacja: Solec Kujawski

Post » Wto mar 15, 2011 21:16 Re: KOT WYMIOTOWAŁ! POMOCY!

viv pisze:Hm... A ile jest ludzi nie szczepionych i żyjących zdrowo? Organizm to organizm... Szczepionki mysle, że wiele nie pomagają.

A ile kotów umiera co roku bo nie zostały zaszczepione? Gdyby wszystkie te koty żyły, to świat miałby poważny problem. Koty na jezdniach, koty w sklepach, koty na trawnikach... wszechogarniajacy, żywy dywan z kotów...
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Wto mar 15, 2011 21:20 Re: KOT WYMIOTOWAŁ! POMOCY!

viv pisze:Hm... A ile jest ludzi nie szczepionych i żyjących zdrowo? Organizm to organizm... Szczepionki mysle, że wiele nie pomagają.

Byłam wczoraj z Czarkiem u weta. Jelita pracowały, temperatura na górnej granicy normy i stan zapalny odbytu. Dostał antybiotyk i nakaz dobowej głodówki. Wczoraj już był bardziej żywy, dopominał sie o jedzenie, ale miał tylko wodę, która na szczęście pił. Dziś dostał suchej karmy. Zjadł troszkę. I od rana kiedy zjadł karmę leży i śpi. Pewnie znów go brzuch boli... Namoczyłam te karme która jeszcze została, ale kot i tak nie podchodzi do jedzenia. Z jednej strony chyba dobrze, ale z drugiej- trzeci dzień bez jedzenia ma być?
Wieczorem jadę na drugi zastrzyk antybiotyku... :(

to po co szczepi się małe dzieci :?:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto mar 15, 2011 22:08 Re: KOT WYMIOTOWAŁ! POMOCY!

Viv, wiesz, czemu nie umieramy teraz na ospę prawdziwą, tyfus plamisty, gruźlica jest prawie opanowana, a dzieci nie mrą setkami na krztusiec? Z powodu szczepionek. Dzięki temu, że ludzie wiedzący jak groźne są to choroby szczepili swoje dzieci i wnuki. Tam gdzie te szczepienia są powszechne, te choroby nie są już groźne. Gruźlica ciągle się pojawia, bo wciąż są tacy, co wierzą, że jak wódki się napijesz, to zarazki wybijesz i na szczepienia szkoda pieniędzy. Przemyśl to.
I pała dla nauczyciela z biologii bo tam powinnaś się tego dowiedzieć.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto mar 15, 2011 23:12 Re: KOT WYMIOTOWAŁ! POMOCY!

Chyba viv należy do tych myślących inaczej niestety.

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 197 gości