magdaradek pisze:Loki, my ten patent mamy już obcykany z naszą dużą. Zawsze jak są tymczasy, to Duża daje im smakołyki, bo zwykle są chude.
Caillou nie jest chuda ani trochę była bardzo 4 lutego, ja mój mąż ją znalazł ale od 4 lutego je nie tylko swoje jedzenie, ale i kotom wyjada - a koty jeszcze po głowie ją liżą, że tak ładnie je
brzuszek mam boski, ale przez to ciągle mi nos w niego pchają a drapak to bym wolał taki wypasisty z budkami i beretami, jak mają w satyrkowie i chłopaki u Karoliny i nawet takie małe smarki, jak Glutki - wszyscy mają super drapaki Ale to podobno trzeba się specjalnie zasłużyć Nie wiem, może to chodzi o zanoszenie brudnych naczyń do zlewu, albo ścielenie posłanka? Będę to musiał przemyśleć