Tosza pisze:Nie wiem czy Puchaś się pozbiera. Z krwawieniem lepiej, ale sika skrzepami. Jak się zatka na dobre trzeba będzie na gwałt zakładać cewnik. Wczoraj na usg nerki wyglądały lepiej niż w sobotę, Niestety praktycznie nic nie je.Wczoraj przynajmniej pił wodę, dziś już nie chce.Zaraz idę do apteki po glukozę. Jest słaby, tuli się do czlowieka, noc przespał na mojej poduszce. Wiem, że to nie jego wątek, nie jest również kotem do adopcji, ale ma w AFN paru przykjaciól, kilka osób zna go osobiście.
może to tylko taka chwilowa zmiana. Miko też przez jakiś czas (gdy miał iść do domu

) miał ochotę na zejście z tego samego powodu, krwiomocz nie do opanowania i generalna bylejakość.
Może trzeba by go skonsultować z dr Neską-Suszyńską spod Warszawy? Albo z dr Niedzielskim (z Miko im się udaje)?
Może p. Alinka aptekarka będzie się wybierać w jedną albo drugą stronę
Na kociarni jest nowy zamek, bo stary szlag trafił. Na stole jest lista do podpisu i klucze do odbioru i do piątku proszę aby wszyscy je odebrali i przez ten czas nie zamykali drzwi na zamek tylko na kłódkę, bo ci, co przyjdą po klucze to nie wejdą. Jeżeli ktoś się nie znajdzie na liście niech alarmuje.
No i ostatni komunikat - TNIEMY co złapiemy

Należy zgłaszać się do:
- Akimy - umawia dr dr Serwackiego (Wola Duchacka)
- Lutry - umawia u dr Szpeyera (Al. Pokoju)
- Noemik - do dr Lisa (II Pułku Lotrniczego),
- do mnie - umawiam u dr Komandy (Ruczaj), dr Sierpiewskiej (Salwator) i w Agamie (Huta)
Jeżeli macie koty, które maja gdzie wrócić po sterylce to tylko trzeba zgłaszać się po termin wizyty, jeżeli z przetrzymaniem to trzeba liczyć się z kolejką.
Jeżeli ktoś chce pomóc w przetrzymywaniu kota po sterylce to są jeszcze jakieś wolne klatki, niech daje znać