TOLUŚ ma tylko dwie łapki - czy znajdzie dom? TAK ZNALAZŁ!!!

Kciuki za buraska :ok:

Doczytałam sobie

Szkoda czarnuszka [*] ale przynajmniej juz nie boli. Mam nadzieje, że Burasek sie nie podda :ok:

to tak na przekór nam , ludziom, pokaże, że da radę, chocby nie wiem, jak go skrzywdzili.
Może jakieś imię? Kotki nie powinny być bezimienne :kotek:

jasdor pisze:Doczytałam sobie Szkoda czarnuszka [*] ale przynajmniej juz nie boli. Mam nadzieje, że Burasek sie nie podda to tak na przekór nam , ludziom, pokaże, że da radę, chocby nie wiem, jak go skrzywdzili.
Może jakieś imię? Kotki nie powinny być bezimienne

a moze Hope czyli nadzieja

chyba by pasowało :?:

Straszne to :crying:

Śpij spokojnie czarnuszku [*]

Bazarek dla buraska, pomóżmy ratować tego biedaka
viewtopic.php?f=20&t=125394

kotx2 pisze:
jasdor pisze:Doczytałam sobie Szkoda czarnuszka [*] ale przynajmniej juz nie boli. Mam nadzieje, że Burasek sie nie podda to tak na przekór nam , ludziom, pokaże, że da radę, chocby nie wiem, jak go skrzywdzili.
Może jakieś imię? Kotki nie powinny być bezimienne

a moze Hope czyli nadzieja chyba by pasowało

ale Hope to imię dla koteczki - a tu mamy chłopaka

zapytam jutro missieek czy może już mu dała jakoś na imię - chyba, że dzisiaj tu zajrzy, ale pewnie wykończona jest

a to chłopak :oops:

no to moze Misiek od Missieek :mrgreen:

nigdy sobie nie wyobrażałam, że coś takiego może się kotu stać

Burasku, trzymam za Ciebie mocno kciuki, cóż więcej mogę :ok:

Bardzo mi przykro z powodu czarnuszka

[']

Opal ?
nie wiem czemu tak mi się kojarzy?
może dlatego że ma taki piękny kształt pyszczka : owal :arrow:

Opal

I jeszcze Migdał

piccolo pisze:Opal ?
nie wiem czemu tak mi się kojarzy?
może dlatego że ma taki piękny kształt pyszczka : owal Opal

I jeszcze Migdał

OPAL ślicznie

Właśnie przeczytałam o Czarnulku :crying:

Biedny malutki ['] ['] [']
Bardzo chciałabym, żeby jego braciszka udało się uratować.
Już pisałam, że gdzieś widziałam film z kotem biegającym na dwóch łapkach - przedniej i tylnej, dwie pozostałe miał amputowane wysoko przy tułowiu.

Od początku podczytuję i przeżywam...

Trzymam kciuki :ok:

alata pisze: Już pisałam, że gdzieś widziałam film z kotem biegającym na dwóch łapkach - przedniej i tylnej, dwie pozostałe miał amputowane wysoko przy tułowiu.

I jak sobie radził?
Jak koteczek po wybudzeniu?

Świetne są te infa o protezach, bo pomijając komfort zwierzaka, to świadczą o tym, że ludziom się chce :ok:

Ale gdyby się okazało, ze kociak - tak jak tu niektórzy piszą, że widzieli - daje radę na dwóch, to może byłoby sensowne tak zostawić, jakby nie dokładać czegoś co może przeszkadzać... Mam natomiast inne obawy w takim momencie - czy nie przekłada sie to na deformacje kręgosłupa? Póki kotek młody i się 'gimnastykuje' intensywne, to może nie, ale potem ? Z kolei 'potem' to głównie śpi

Pewnie się okaże i weci będą mieli jakieś konkretne rady...
Ale gdyby się okazało, że protezy są niezbędne - to czy nie warto by było zacząć zbierać kasę? Żeby z kolei nie musiał czekać [wiem, że to nie od razu..] a potem od nowa się przyzwyczajać do innego chodzenia.
Jak kasa się nie przyda tu - to się przyda w tysiącu innych miejsc [niestety

]
Opal - mi pasuje . Jak przyszłościowy domek będzie chciał to se zmieni

A tak będzie łatwiej się posługiwać wątkiem .

Zaznaczam

TOLUŚ ma tylko dwie łapki - czy znajdzie dom? TAK ZNALAZŁ!!!

Kto przegląda forum