a mogłybyście podac wiecej szczegółów? niczego jeszcze nie obiecuje, bo nigdy nie miałam u siebie takich kotów, ani jednego tymczasa itd. Jak to mniej więcej ma wyglądac? bo ja mogłabym zrobic taką prowizorkę jedynie tzn. posłanie z kartonu i koca itd. więc zaden luksus. Co do kotów to jakies tam doświadczenie mam, w domu mam jednego, kotka byłą sterylizowana wiec mniej wiecej wiem jak to wygląda. Jedyne czego sie obawiam to własnie te warunki, chociaz mozliwe ze troche przesadzam przez to że moj kot taki rozpieszczany jest

aaa... no i jeszcze jedno...wziełabym raczej jedną kotkę i to dopiero od poniedzialku