Zbieraj znaczki nie koty! O kolekcjonerstwie III

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 14, 2011 14:24 Re: Zbieraj znaczki nie koty! O kolekcjonerstwie III

zaznaczam
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 14, 2011 14:25 Re: Zbieraj znaczki nie koty! O kolekcjonerstwie III

sikne sobie :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon mar 14, 2011 15:21 Re: Zbieraj znaczki nie koty! O kolekcjonerstwie III

Legnica pisze:Napisałam ze nie wierzę czy się komuś będzie chciało chcieć...troche chyba skłamałam.
Ja znam ludzi,którym sie chce mimo wszystko.Bez korzyści,bez pochwał.
Konkretny przykład przytocze:
facet już dość znany w kregach osób zwierzolubnych,ma "od zawsze" dwie suki rasopodobne,widziałam jak je szkoli,w miejscu publicznym,suczce towarzyszył jej szczeniak,bardzo przykry widok,choć nie bił jej...
Sytuacja z ostatniego lata,upał 35stopni w cieniu,jego samochód zaparkowany pod super marketem,w srodku jakiś pies(chyba nowy)szyby pozamykane,upał,pies z widocznymi objawami choroby.
I wolontariuszka,nigdzie nie zrzeszona,ale ma u mnie ten tytuł,bo tyle ile ona dla psów robi,to aż trudno uwierzyć.
Łaziła za tym facetem do przysłowiowego bólu,zagadywała,marudziła,pytała-chciała zeby jej psa oddał.Mijał jeden miesiąc,drugi,pies wyglądał coraz gorzej i taki jakis bidny pod względem zachowania.
"Papier" na to ze pies jest leczony facet bez problemu zdobedzie-jakby ktos pytał czemu władzom nie zgłoszono...
Pod koniec lata,facet w końcu sie zgodził,ale sprzedać,nie oddac.
Dała mu kasę.

Ja nie wiem ile aktualnie zwierząt jest w domu u tej wolontariuszki,ale broniłabym jej przed kontrolami zakazującymi posiadania więcej niż 2 psy jak niepodległosci.

Facet ma zawsze tylko dwie suczki,rasopodobne,okresowo ich szczenięta które szybko sprzedaje(?nie wiem tak na prawde co on z nimi robi,na giełdzie go nie widuje).

Ale w takiej sytuacji wyjściem mogłoby być stworzenie właśnie formalnej instytucji DT (podpiętego pod jakąś fundację)...
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 14, 2011 15:26 Re: Zbieraj znaczki nie koty! O kolekcjonerstwie III

Wyjściem na co konkretnie?
Na to,aby wolontariuszka odebrała tego psa i obwarowana przepisami zaniosła psinę do uśpienia,bo w domu stan "pogłowia" zgadzać się musi?
Bo na to aby móc sprawdzić,co dzieje sie w domu tego faceta(tylko na podstawie podejrzeń że coś jest nie tak)to rejestrowanie DT. niczego akurat nie ułatwi.
To ten facet bedzie działał w zgodzie z prawem-ma dwie suczki,wolontariusz będzie-łamał prawo,bo prawdopodobnie byłby przekroczy dopuszczalny stan "zapsienia".

Jeśli trzymać się programu "oczyszczania" miasta,to prawdopodobnie masz racje.
Ale ja juz wyjaśniałam-nie po drodze mi z tym programem,jestem przeciwna masowym eutanazjom.
Legnica
 

Post » Pon mar 14, 2011 15:31 Re: Zbieraj znaczki nie koty! O kolekcjonerstwie III

Jeśli jednak chodzi o "uprawomocnienie" żebractwa(forumowego) to fakt,zarejestrowane DT. byłyby że tak określę,bezpieczniejsze.
W takim razie,ustalmy prosze,o jakim zagadnieniu dyskutujemy?Komu ma być lepiej/bezpieczniej?
Legnica
 

Post » Pon mar 14, 2011 15:39 Re: Zbieraj znaczki nie koty! O kolekcjonerstwie III

Legnica pisze:Jeśli jednak chodzi o "uprawomocnienie" żebractwa(forumowego) to fakt,zarejestrowane DT. byłyby że tak określę,bezpieczniejsze.
W takim razie,ustalmy prosze,o jakim zagadnieniu dyskutujemy?Komu ma być lepiej/bezpieczniej?

Mnie NAPRAWDĘ chodzi o koty, a nie o to żeby komuś dowalić. Jeśli przyjmiesz taka tezę, łatwiej będzie rozmawiać. Problem z prawem polega na tym, że dotyczy albo wszystkich, albo nikogo. I wiem, nie jest wykluczone, że regulacja dająca broń do ręki w walce ze zbieraczami utrudni nieco życie wielu DT. IMO - mimo wszystko warto. Tak jak napisała Ifciastu: jeśli ktoś ma sumienie czyste, to nie ma powodu obawiać się jakiejkolwiek kontroli czy nadzoru.
A co do uprawomocnienia "żebractwa" (to Twoje, nie moje określenie), to gdyby odbywało się to formalnie, darczyńca mógłby np. odpisać sobie te kwoty od podatku. Może to zachęciłoby do pomocy więcej osób?
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 14, 2011 16:08 Re: Zbieraj znaczki nie koty! O kolekcjonerstwie III

Ok.
przyjmuję ze dyskutujemy na temat:"kolekcjonerów" oraz dobrze rozumianego dobra zwierząt towarzyszacych.

Myślę,ze należy zacząć od zmiany w prawie na temat:zwierze nie jest rzeczą,nie jest niezbywalną własnością człowieka jak samochód,dom.
Nie twierdzę ze mój kot jest tym samym co moje dziecko(chociaż?),ale nie moze być tak abym miała prawo decydować o nim jak o własnym dywanie,czy lodówce która mi sie znudziła,lodówki nie wolno mi wyrzucić do ogólnego pojemnika na śmieci,na podwórzu.Nie wolno,ale szybko to już w praktyce zupełnie inna bajka.To samo moje zwierze,niby nie wolno porzucac,ale "zgubić"wolno,rozdawać kocieta można,oddawać na wieś można.
Zwierze,jakiekolwiek,nie powinno podlegać jakimkolwiek ustawom dotyczącym utrzymania estetyki i czystości w miastach i gminach(schroniska nie mogą podlegać pod Urzędy Miast oraz program-oczyszczania miasta-").To wstyd!

Wpłynie to nieco na mentalność ludzi.

Jesli nie jest przedmiotem a podmiotem,to ma jakieś prawa.Rzeczy nie mają praw.

Ale to wszystko i tak na nic,jeśli wolno mi bedzie bezkarnie posiadać ustawowe dwie kotki niesterylizowane i ochoczo rozdawać na prawo i lewo kocięta po nich.

Czipowanie-sterylizacje-edukacja.
A DT. przestaną być potrzebne,ja deklaruje ze bić o tymczasy sie nie będe,w zamian pomogę w schronisku(respektującym prawa zwierząt)!
Ostatnio edytowano Pon mar 14, 2011 16:15 przez Legnica, łącznie edytowano 1 raz
Legnica
 

Post » Pon mar 14, 2011 16:11 Re: Zbieraj znaczki nie koty! O kolekcjonerstwie III

Zofia&Sasza pisze:
Legnica pisze:Jeśli jednak chodzi o "uprawomocnienie" żebractwa(forumowego) to fakt,zarejestrowane DT. byłyby że tak określę,bezpieczniejsze.
W takim razie,ustalmy prosze,o jakim zagadnieniu dyskutujemy?Komu ma być lepiej/bezpieczniej?

Mnie NAPRAWDĘ chodzi o koty, a nie o to żeby komuś dowalić. Jeśli przyjmiesz taka tezę, łatwiej będzie rozmawiać. Problem z prawem polega na tym, że dotyczy albo wszystkich, albo nikogo. I wiem, nie jest wykluczone, że regulacja dająca broń do ręki w walce ze zbieraczami utrudni nieco życie wielu DT. IMO - mimo wszystko warto. Tak jak napisała Ifciastu: jeśli ktoś ma sumienie czyste, to nie ma powodu obawiać się jakiejkolwiek kontroli czy nadzoru.
A co do uprawomocnienia "żebractwa" (to Twoje, nie moje określenie), to gdyby odbywało się to formalnie, darczyńca mógłby np. odpisać sobie te kwoty od podatku. Może to zachęciłoby do pomocy więcej osób?



Ale problem tkwi w tym aby nie było komu pomagać.
Aby Domy Tymczasowe nie były potrzebne,bo już istniejące,powołane w tym celu instytucje,nie zdają egzaminu.
Po co legalizować kolejne twory prawne?
Legnica
 

Post » Pon mar 14, 2011 16:15 Re: Zbieraj znaczki nie koty! O kolekcjonerstwie III

http://www.caboodleranch.com/videos.html
A my tu dyskutujemy o 50 kotach w DT 8O
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 14, 2011 16:18 Re: Zbieraj znaczki nie koty! O kolekcjonerstwie III

Jesli schroniska dla zwierząt staną sie Schroniskami dla Zwierząt,to i odbieranie "kolekcji" kolekcjonerom będzie znacznie łatwiejsze.
Telefon od przechodnia,który widzi potrąconego psa,nie będzie błaganiem o pomoc DT.,bo do schroniska nie zadzwonią bo uspią.
Ja nie chce być potrzebna.Ja chce aby schronisko było Schroniskiem a nie dobrym interesem.
Legnica
 

Post » Pon mar 14, 2011 16:19 Re: Zbieraj znaczki nie koty! O kolekcjonerstwie III

Legnica pisze:Jesli schroniska dla zwierząt staną sie Schroniskami dla Zwierząt,to i odbieranie "kolekcji" kolekcjonerom będzie znacznie łatwiejsze.
Telefon od przechodnia,który widzi potrąconego psa,nie będzie błaganiem o pomoc DT.,bo do schroniska nie zadzwonią bo uspią.
Ja nie chce być potrzebna.Ja chce aby schronisko było Schroniskiem a nie dobrym interesem.

No i tu się zgadzamy w 100%
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 14, 2011 16:20 Re: Zbieraj znaczki nie koty! O kolekcjonerstwie III

Zofia&Sasza pisze:http://www.caboodleranch.com/videos.html
A my tu dyskutujemy o 50 kotach w DT 8O


Nie bardzo rozumiem Twój post.
Legnica
 

Post » Pon mar 14, 2011 16:21 Re: Zbieraj znaczki nie koty! O kolekcjonerstwie III

Legnica pisze:
Zofia&Sasza pisze:http://www.caboodleranch.com/videos.html
A my tu dyskutujemy o 50 kotach w DT 8O


Nie bardzo rozumiem Twój post.

A zajrzałaś? Ranczo - kuźwa nać - na 500 kotów... I nieważne że na Florydzie, a nie u nas :evil:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 14, 2011 16:25 Re: Zbieraj znaczki nie koty! O kolekcjonerstwie III

Gdyby wolontariusze,z różnych organizacji,nawet i Straż Miejska,z czystym sumieniem,bo w dobre miejsce(czyli do Schroniska)odbierała by czesciej zwierzęta-to uważam że byłby to lepszy bacik na oszołomów łamiących prawa zwierzat,niż nie jedna ustawa.
Ale najpierw schroniska musiałby stać sie Schronieniem.
Legnica
 

Post » Pon mar 14, 2011 17:17 Re: Zbieraj znaczki nie koty! O kolekcjonerstwie III

ifciastu pisze:
Legnica pisze:Ja mam więcej niz jeden dwa.
Dla czego ktos miałby robić mi "najazd"na chatę?Bo państwo nie radzi sobie z handlem w szarej strefie"?
Ile domów,dobrych domów,zrezygnuje z posiadania/zabrania z ulicy,tego trzeciego/czwartego,tylko dla tego ze mir domowy jest dla kogoś swiętoscią i nie chce być poddawany z automatu jakiejkolwiek inwigilacji?
[...]

Ja mam dużo zwierząt. Nie podobałoby mi się specjalnie gdyby ktoś obcy przychodził mi do mieszkania na kontrole, ale uważam, że skoro nie ma się nic do ukrycia to dlaczego nie?

Nie lubię gości bez zapowiedzi, nawet kolegów. Niekoniecznie trzeba mieć "coś do ukrycia", żeby nie chcieć niezapowiedzianych wizyt.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 78 gości