A dobrze sie czuje Xelmo, szaleje z Bombillą. Pomagali okna myć, prasować, pościel zmieniać. Ach, co to była za pomoc! W pyszczku nie robi się więcej pęcherzyków póki co, więc spokojnie do tego podchodzić zaczęłam. Oczka jeszcze kropię Betadine. Też pomaga. I chodzi i sobie podśpiewuje mały ogon:)
Wei- zgadzam się z Shalom, Bizutek zdecydowanie by się nadawał na wystawy. Ciastek zresztą też

Ostatnio edytowano Pon mar 14, 2011 17:34 przez
sliver_87, łącznie edytowano 1 raz