To my - maluszek Trąbka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 12, 2011 17:31 Re: To my:) PP Julcia [']

barba50 pisze:Rtg Totka

przód

Obrazek

tył (jest strasznie rozczulające :1luvu: )

Obrazek

Słodkie wybudzanie na piersiach ciotki :mrgreen:

Obrazek

Obrazek

A na zdjęcia Miłeczki zapraszam do jej wątka 8)

ło matulu Totusiu :strach: :wink:
Sliczny jesteś, wiesz? :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 12, 2011 18:28 Re: To my:) PP Julcia [']

bulba pisze:ło matulu Totusiu :strach: :wink:
Sliczny jesteś, wiesz? :1luvu: :1luvu: :1luvu:


Bulba - to co bierzesz Totusia :?: :mrgreen:

Zapomniałam napisać - Totek to prawie 5 kg kota :D :D

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob mar 12, 2011 18:34 Re: To my:) PP Julcia [']

Aleksandra59 pisze:Bulba - to co bierzesz Totusia :?: :mrgreen:

Zapomniałam napisać - Totek to prawie 5 kg kota :D :D

Ba, gdybym tylko mogła :roll:
Totuś prawie 5 kg, a moje obydwa futra mają po pięć kg, z hakiem :?
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 12, 2011 19:12 Re: To my:) PP Julcia [']

Bulba, przecież wiem :wink:

Totek dokładnie waży 4,7 kg 8)
A Twoje kociambry to tak jak mój Fifi - rekordzista wśród mojego stada rezydentów i tymczasów w kwestii wagi :? Nie przyznam się ile waży :oops:

Totek chyba wyczaił, że indyk został zakupiony żeby zrekompensować jemu i Miłce dzisiejszy raczej niemiły dzień 8) Od godziny siedzi i czeka na mięsko - jeszcze trochę będzie musiał poczekać, chcę żeby od lekkiej narkozy upłynęło chociaż 12 godzin.

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob mar 12, 2011 19:20 Re: To my:) PP Julcia [']

Ja już do kuchni nie mogę wejść :placz: Co wejdę, to koty już za mną człapią i patrzą tymi swoimi ogromnymi oczami i pytają "no co ty, nie dasz jeść biednym koteczkom :?: :?: :?: Ciągle im mało :? A później weterynarz na mnie krzyczy, że koty spasłam :crying: I jak tu żyć? :wink: :lol:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 12, 2011 19:49 Re: To my:) PP Julcia [']

No cóż, jedyna rada - zmień weterynarza :lol: :lol: :lol:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob mar 12, 2011 20:20 Re: To my:) PP Julcia [']

Aleksandra59 pisze:No cóż, jedyna rada - zmień weterynarza :lol: :lol: :lol:

:ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 12, 2011 20:41 Re: To my:) PP Julcia [']

bulba pisze:
Aleksandra59 pisze:No cóż, jedyna rada - zmień weterynarza :lol: :lol: :lol:

:ryk: :ryk: :ryk:


Mam nadzieję, że Milenka nie obrazi się na nas za zaśmiecanie Jej wątku :wink:

Totek & company indyczka konsumują z wielkim apetytem 8) Mam nadzieję, że zwrotów nie będzie :mrgreen:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob mar 12, 2011 20:56 Re: To my:) PP Julcia [']

Aleksandra59 pisze:
bulba pisze:
Aleksandra59 pisze:No cóż, jedyna rada - zmień weterynarza :lol: :lol: :lol:

:ryk: :ryk: :ryk:


Mam nadzieję, że Milenka nie obrazi się na nas za zaśmiecanie Jej wątku :wink:

Totek & company indyczka konsumują z wielkim apetytem 8) Mam nadzieję, że zwrotów nie będzie :mrgreen:

Za bezzwrotową konsumpcję :ok: :ok: :ok:
Milenko, wybacz :1luvu: A co tam u Was słychać?
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 13, 2011 20:46 Re: To my:) PP Julcia [']

Dziewczyny, bo ja się zaraz obraże na Was naprawdę :evil: Wszystkie możecie tu pisać o czym tylko macie ochotę, a ja się bardzo cieszę, ze mimo mojej praktycznie ciągłęj nieobecności na forum nadal o nas pamiętacie :1luvu: :D

Dziś wrócilam trochę wcześniej do domu, bo mnie jakieś przeziębienie łapie, wszyscy chodzili i kichali naokoło, ja się w miarę trzymałam, teraz, jak już inni wyzdrowieli, to ja coś załapałam.

Zdjęcia Totka są genialne :ryk: no żaba rozplaszczona po prostu :lol: a tak poważnie jest śliczny :1luvu: no cóż, pięciogwiazdkowe spa widać mu służy :lol: i proszę jak się gusta kulinarne wyrobiły chłopakowi, indyczek tylko pasuje :twisted:
Co do czystych zatok, to szok po prostu! naprawdę to jakiś wybitnie nietypowy przypadek.
Ale mnie i tak najbardziej rozczula jak on słodko wygląda, wiecie Dziewczyny, w takich momentach zawsze włącza mi się w głowie obraz z przeszłości, brudny Totek siedzący na budce styropianowej, leżący na niej nawet w najgorszy deszcz i snieg, bo nigdy nie chciał wejść do srodka budki. Ola jesteś WIELKA :1luvu: :1luvu: :1luvu:

U nas bez wielkich wydarzeń i fajerwerków, koty jedzą, szaleją, bałaganią, czyli codzienność :wink: :lol: Chociaż ostatnio zdarzyła się rzecz, która wprawiła mnie i mamę w totalne osłupienie, nasza Patka, zdeklarowany suchożerca, dla którego wszystko inne jest niejadalne, zjadła 3 kawałeczki piersi z kurczaka 8O naprawdę to zdarzyło sie pierwszy raz w jej życiu, nigdy wcześniej nie skusiła sie na zadne mięsko! mam nadzieje, że chociaż troszkę uda mi się urozmaicić jej diete, że bedzie w niej coś poza chrupkami. Ale to właśnie jest jeden z niewielu przykładów, kiedy koty uczą sie od siebie czegoś pozytywnego :twisted: zwykle to głupoty najszybciej szerzą się wśród kotów :lol:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Nie mar 13, 2011 21:23 Re: To my:) PP Julcia [']

A jeszcze z takich smutnych wiadomości, to nie wiem, czy widziałyście, ze odszedł tymczas Basi-Killathy, Nosek. Rozmawiałyśmy z Basią w tym tygodniu i powiem Wam Dziewczyny, ze chyba najbardziej tragiczne w Jego śmierci jest to, ze choroba nie dała praktycznie zadnych szans. Nosek był młodym kotem, ok. 1,5-2 letnim, badania krwi miał robione we wrześniu (bez zarzutu), potem w październiku (bez zarzutu), odszedł dosłownie w ciągu kilku dni, w sobotę wieczorem miał troszke słabszy apetyt, w niedzielę też zjadł troche mniej, w poniedziałek był już nieprzytomny. Sekcja wykazała wątrobę w takim stanie, ze najprawdopodobniej był to nowotwór, który postępował w strasznym tempie.
Powiem Wam, ze przeraziło mnie to, to pokazuje jaka niedoskonała jest diagnostyka, jak czasem niewiele zależy od nas, a właściwie nic. Młody kot, zadbany u Basi do granic możliwości, z aktualnymi idealnymi wynikami odchodzi w kilka dni :cry:


Dla Noska [']
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Nie mar 13, 2011 21:28 Re: To my:) PP Julcia [']

:( :( :(
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie mar 13, 2011 21:31 Re: To my:) PP Julcia [']

Milenko, tak to niestety jest z tymi okropnymi choróbskami. Bardzo mi przykro i smutno z powodu Noska :( Wyobrażam sobie, co biedna Basia-Kilatha musiała i musi nadal przeżywać :(
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 13, 2011 21:32 Re: To my:) PP Julcia [']

Wiem Milenko o Nosku-pisałam z Basią na PW po jego smierci!
Tak mi tego kotka strasznie żal,taki miluch,przytulak,wydawać by sie mogło,że nic poważnego mu nie dolega,nagle bach!-kocina umiera!-tak było z Bidusiem spod mojej pracowni-i tez był w tym samym wieku! :(

Dobrze jest czytać,że u Ciebie spokój,nie dobrze,że znów Cię cos łapie,bierz kochana coś na odporność,bo coś często Cie jakieś świństwa dopadają!-o kotach pamietasz ,a o sobie nie!
Ja to bym wolała,żeby koty tak sie jeden od drugiego nie uczyły-już teraz wszystkie mi otwierają szafki i szafę,a nauczycielką była Pynia,potem Ptyś,a teraz już i Klarcia i Antosia!
Szkoda,że czegoś lepszego sie nie nauczyły! :evil:
Pozdrawiam Cię serdecznie! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie mar 13, 2011 22:41 Re: To my:) PP Julcia [']

Jeszcze na chwilkę zajrzałam po kolejnym karmieniu i sprzątaniu kuwet :wink:

Kasiu no niestety, te głupoty to ekspresowo łapią wszyscy :twisted: Teraz właśnie odbywa się u nas szaleństwo z korkiem od wanny (takim metalowym), bo Zuzia jakiś czas temu go zauważyła, nauczyła się wyciągać z wanny i się reszcie spodobało oczywiście :twisted:

My też cieplutko Wszystkich pozdrawiamy :1luvu:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 97 gości