pamiętnik Poldka

[milenap]

Polduś czasem tak trzeba, zeby nieletnich uspokoić

u mnie też czasem takie domino zadziała, ktoś komuś łapą machnie i jest podaj dalej

[MaryLux]

Witaj, Poldeczku
Inka

[Killatha]

Duża bardzo martwi się o Noska. No ja też się martwię.
Jak dzisiaj Duża wstała to zaraz wzięła wolne z pracy i zabrała Noska do lecznicy.
Na razie Nosek tam został. Duża powiedziała, że ma mocznik powyżej 300, a kreatyninę 9. Nie wiem co to znaczy ale Duża jest bardzo zmartwiona.
No odszczekuję wszystko co na niego syczałem. Niech już lepiej z tej lecznicy wraca.

[Fredziolina]

Nosku, chłopie Ty się wygłupiasz, czy co?
Raz! raz! bierz się w garść i nie strasz nas
Poldek strachulec

[MaryLux]

Nosku, chłopie Ty się wygłupiasz, czy co?
Raz! raz! bierz się w garść i nie strasz nas
Poldek strachulec

[Killatha]

Nosek już do nas nie wróci. Duża powiedziała, że odszedł za tęczowy most, a stamtąd wraca się tylko już w innym futerku. Duża ciągle płacze. A u nas tak jakoś smutno, nawet gremliny są grzeczne.

[bulba]

Nosek już do nas nie wróci. Duża powiedziała, że odszedł za tęczowy most, a stamtąd wraca się tylko już w innym futerku. Duża ciągle płacze. A u nas tak jakoś smutno, nawet gremliny są grzeczne.

Poldusiu, przytulam Ciebie i Twoją Dużą. Strasznie mi przykro

[Betaka]

Bardzo mi przykro
Basiu... przytulam mocno

[MaryLux]

Biedny Nosek

[milenap]

Tak mi przykro

[Killatha]

Duża zachowuje się dziwnie. A dziewczyny ją ustawicznie pocieszają.
W ramach terapii "ponoskowej" Duża postanowiła poskręcać półkę. Na zasadzie >> wysiłek fizyczny przegoni gupie myśli<<. Półka jest prawie gotowa. No gotowa na tyle, że możemy już po niej skakać. Iman dzielnie pomagała Dużej. Od chwili ustawienia zasadniczego szkieletu siedziała na najwyższej półce i czesała Dużej włosy.
Jak Duża naładuje akumulatorki w aparacie to pokażę zdjęcia. Półki oczywiście. Jest naprawdę bardzo wygodna z kociego punktu widzenia.

[Killatha]

Duża dzisiaj przywiozła nowego. Nowy jest brudny jakby spędzał czas w węglarce i ma złamaną łapkę. Tylną łapkę.
Z tego co mówiła Duża to miał bliskie spotkanie z samochodem i Duża cieszy się, że tylko tak się to skońćzyło. Nowy za dwa tygodnie ma pojechać do Niemiec. Tam podobno czeka na niego dom.
Czy te Niemcy są bardzo daleko?
A i jeszcze napiszę, że nowy nazywa się Kacper

[bulba]

Hej Poldusiu Twoja Duża jak zwykle ma pełne ręce roboty. No i wspaniałe serduszko Kacper miał mnóstwo szczęścia, że trafił na Twoją kochaną Dużą. Niemcy nie są daleko. Parę godzinek jazdy. A za to jakie tam mają możliwości leczenia. Na pewno Kacperek szybko dojdzie do siebie i będzie pięknym, pełnosprawnym kotkiem. No i Twoim przyrodnim braciszkiem Poldusiu
Cieszę się, że macie nową półkę. Z niecierpliwością czekam na zdjęcia

[kropkaXL]

Basiu
Za Kacperka,za jego domek i za zdrówko!
Za domy dla tymczasików też-wieeeelkie!

[Killatha]

Ten Kacperek to jakiś taki dziwny Niby dorosły kocur, a głupi strasznie. Dziewczyny podeszły się z nim przywitać, a ten się tylko kuli i syczy. No a one przecież tylko chciały sprawdzić kto on jest. Boi się kota? No ale on nowy, pewnie się przyzwyczai.
Wczoraj na kolację zjadł mięsko z kurczaka. No sporo zjadł. I miał bardzo zdziwiona minę co to się w misce znalazło Na razie to on taki trochę chuderlawy ale myślę, że wkrótce zacznie bardziej pasować do naszej gromadki.