genowefa pisze:Gdybym mogła to bym wzięła Czesia. Jemu pewnie i tak dużo czasu nie zostało.
Przy białaczce nigdy nie wiadomo jak potoczy się leczenie. Szanse na pewno są. Koniecznie musi dostać leki stymulujące odporność (do antybiotyku i innych to podstawa). Podobnie trzeba sprawdzić, co z nerkami i wątrobą (bo może się dziać coś niedobrego) i zastosować leczenie w razie potrzeby. Czyli wracamy do punktu wyjścia.. konieczny dobry opiekun i wet.
Ja nie mogę, niestety.edit podobnie sprawdzić, czy ma anemie (klasyczny objaw przy białaczce)