Srebrna Czarusia ma Dom :) Fotki str.18

anna_s pisze:Śliczna, słodka, przytulaśna, nakolankowa - owszem. A równocześnie ma mega ADHD, wszędzie jej pełno, wskakuje na półki, na szafę, lubi czasem wspinać się po zasłonach. Lubi też pakować się do łóżka, czasem pod kołdrę i grzeje kolana, a czasem na poduszkę i mruczy do ucha. Czyli - kot idealny

tak jak napisałaś - kot idealny

odpada też problem zasłon bo takich nie posiadamy......... :lol:

przeczytałam dokładnie cały wątek

nawet dwa razy

a co do transportu to też poszukuję na miarę moich możliwości i znajomości, no i oczywiście jak będzie trzeba zapłacić to mówcie dziewczyny

Wiecie, jakbyście szukali fajnego, zabawowego kociaka do kompletu, to jestem pewna, że któryś z kotów p. Stanisława z mojego banerka będzie się świetnie z nią dogadywał

z tym to pomalutku, bo Mąż to dziwne "stworzenie" jest i trzeba rzeczowe argumenty dzień po dniu podawać, a po kilku sam stwierdzi - Kochanie musimy towarzysza/towarzyszkę dla naszej Niuni (czytaj kota)znaleźć :wink:

a kociaki widziałam i oglądałam na wielu ogłoszeniach, cudne burasy takie jak lubię :lol:

Z elementami srebrnego, żeby nie było :ryk:

anna_s pisze:Jestem, jestem, tylko młyn straszny w pracy. Cieszę się ogromnie z takiego rozwoju sprawy
Bardzo proszę Domek o wnikliwe zapoznanie się z charakterem i temperamentem Czarusi I transportu szukamy. Jak już wspominałam wcześniej, ja mogę dostarczyć Czarę do Krakowa lub Katowic.

Skoro możesz dostarczyć kicię do Katowic to właściwie jesteśmy w domu.
Bo z Katowic to albo mój TŻ ją przywiezie albo alessandra, z tym, że tak się akurat składa, że ani w ten ani w przyszły weekend TŻ nie zjeżdża, ale alessandra jest teraz na Śląsku i w następny weekend też będzie więc na pewno można jakoś się zgrać

Kazała mi napisać, że ona postara się tak trasę dobrać, żeby jak najkrócej mała była w trasie. Nie musisz jej do Bielska dowozić, myślę, że wystarczyłoby do Katowic - trasa do omówienia.
Zresztą wiem, że podała Wani71 swój telefon więc dogadujcie się już osobiście :ok:

alessandra przez Katowice nie przejeżdża, więc nie wiem, czy udałoby się to zgrać.
A jeśli z Twoim Tżetem, to dopiero pod koniec marca i pewnie trzeba dojechać do Katowic w piątek? Nie wiem, czy Ania może pojechać w dzień powszedni.
Gdyby cała sprawa rozegrała się tydzień wcześniej... miałam transport do Wrocławia, jeden do Bielska i jeden do Opola. A teraz nic, ale szukam.
Gdybyśmy mieli sensowny samochód, to mój mąż byłby gotów pojechać do Wrocławia w tą niedzielę, ale jadąc którymkolwiek z naszych czołgów, za podróż płacimy ponad 600zł. To bez sensu.

Ale alessandra w Katowicach też bywa często, bo jej TŻ tam nieraz jakieś spotkania ma - rozmawiałaś już z nią?

Co do mojego TŻ-ta to kicię można albo w tygodniu dowieźć, wtedy mogłaby u niego te parę dni do weekendu przewaletować albo np. w niedzielę, po południu to wtedy w piątek ją zabierze jak będzie jechał. Akcesoria kociowe ma i suche żarcie też, bo koty z katwoickiego schronu już u niego bywały

Wiem, że najlepiej byłoby ją jednym transportem wieźć, ale akurat tak zawsze bywa, że jak potrzeba to transportu akurat bezpośredniego nie ma :roll:

No i w sumie akurat trasa Rzeszów - Wrocław też nie jest zbyt popularna

Przeglądałam wątek transportowy, ktoś tam z Wrocławia i z Sosnowca oferuje transport, ale to są oferty płatne i drogie.
z alessandrą skontaktowałam się na razie pw
Mam nadzieję, że Domek poczeka, aż coś znajdziemy. Uprzedzałam, że transport z Podkarpacia dokądkolwiek znaleźć jest trudno.

Na facebooku odezwala sie dziewczyna, z okolic Rzeszowa - pisze że może pomóc

Nie korzystam z FB. Możesz GuniuP napisać coś więcej?
I jeszcze jedno, czy klatka może jeszcze postać u mnie, jakiś tydzień -10 dni, bo tam są kłopoty z wyłapaniem kocic?

Poproszę te osobę o kontakt.
A klatke trzymaj ile potrzeba

.

Wania masz kontakt na PW.

Bardzo dziękuję, zadzwoniłam, bardzo miła osoba, ale niestety, to jakieś nieporozumienie. Pani oferuje pomoc w Rzeszowie i okolicy.

Witajcie

Bardzo proszę o kciuki za szybki powrót do zdrowia Czary. Jutro mamy kolejną wizytę u weta, dopytam jak długo jeszcze może potrwać leczenie. Wczoraj dostała 3 zastrzyki: antybiotyk, steryd i cuś jeszcze. Wszystko wpisane w książeczkę, ale nie odczytam. Normalnie je, normalnie się bawi, więc jestem dobrej myśli.
Jeśli chodzi o transport, pogadałam z synem i okazuje się że Bielsko-Biała to nam nawet bardziej pasuje niż Katowice. Bo z B-B ktoś jeździ, prawda? Wstępnie niedziela 20 marca pasuje nam.

Aniu, trzymam :ok:

I skontaktuję Cię z alessandrą. Ona jedzie z Bielska do samej Świdnicy.

I postaram się dorzucić do benzyny. :ok:

wania71 pisze:Aniu, trzymam I skontaktuję Cię z alessandrą. Ona jedzie z Bielska do samej Świdnicy.

Super, to kicia miałaby wygodną podróż

Srebrna Czarusia ma Dom :) Fotki str.18

Kto przegląda forum