Amika6 pisze:Rozumiem, że wg Ciebie ważne jest cukierkowe opakowanie, a nie to co w nim podajesz.
To się nazywa dobre wychowanie... I naprawdę jest ważne.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Amika6 pisze:Rozumiem, że wg Ciebie ważne jest cukierkowe opakowanie, a nie to co w nim podajesz.
serum pisze:o widzę Mirka ,że Inwigilacja Twojej osoby ,a raczej Twojego DT kwitnie w pełni .
Zofia&Sasza pisze:Amika6 pisze:Rozumiem, że wg Ciebie ważne jest cukierkowe opakowanie, a nie to co w nim podajesz.
To się nazywa dobre wychowanie... I naprawdę jest ważne.
casica pisze:Amika6 pisze:Rozumiem, że wg Ciebie ważne jest cukierkowe opakowanie, a nie to co w nim podajesz.
A owszem, wymaga to jednak pewnej wprawy i umiejętności, których stanowczo chórzy=stkom brakuje, jak tak się popatrzy na wpisy.
To się nazywa zakłamanieZofia&Sasza pisze:Amika6 pisze:Rozumiem, że wg Ciebie ważne jest cukierkowe opakowanie, a nie to co w nim podajesz.
To się nazywa dobre wychowanie... I naprawdę jest ważne.
Lunszpik pisze:Ludzie, 106 kotów znalazło dom!
Gdyby Mirka nie zajmowała się bezdomnymi kotami (do czego część osób chce doprowadzić), te 106 kotów prawdopodobie nie dostałoby szansy. Gdyby Mirka była zbieraczką i nie szukała kotaom domów, w jej domu przebywałoby teraz ok.150 kotów.
Amika6 pisze:To się nazywa zakłamanieZofia&Sasza pisze:Amika6 pisze:Rozumiem, że wg Ciebie ważne jest cukierkowe opakowanie, a nie to co w nim podajesz.
To się nazywa dobre wychowanie... I naprawdę jest ważne.
Erin pisze:Lunszpik pisze:Ludzie, 106 kotów znalazło dom!
Gdyby Mirka nie zajmowała się bezdomnymi kotami (do czego część osób chce doprowadzić), te 106 kotów prawdopodobie nie dostałoby szansy. Gdyby Mirka była zbieraczką i nie szukała kotaom domów, w jej domu przebywałoby teraz ok.150 kotów.
Zapewne tak, co nie zmienia faktu, że ponad 40 kotów na niecałych 50 metrach kwadratowych, to też trochę za dużo.
Lunszpik pisze:
Nie twierdzę, że to mało, ale nie da się tak już zaraz znaleźć dla wszystkich dobre domy. Prawda jest taka, że wszędzie jest dużo kotów potrzebujących domów, tymczasy Mirki_t i tak mają przecież lepsze warunki niż np. schroniskowce czy koty umierające na śmietnikach.
Marcelibu pisze:mirka_t pisze:Marcelibu pisze:Bardzo proszę:
Adopcje:
2005 - 6
2006 - 13
2007 - 18
2008 - 24
2009 - 19
2010 - 17
2011 - 2...
Skąd masz te dane?
Z Twojego wątku.
serum pisze:Lunszpik pisze:
Nie twierdzę, że to mało, ale nie da się tak już zaraz znaleźć dla wszystkich dobre domy. Prawda jest taka, że wszędzie jest dużo kotów potrzebujących domów, tymczasy Mirki_t i tak mają przecież lepsze warunki niż np. schroniskowce czy koty umierające na śmietnikach.
No i właśnie o to lotto dla "niektórych" lepiej ,żeby te koty co trafiają do Mirki zostały pod tym przysłowiowym śmietnikiem i tam "dożyły" swojego żywota ,bo u Mirki jest za ciasno ,a pod śmietnikiem mają "przestrzeń życiową"
Lunszpik pisze:Ludzie, 106 kotów znalazło dom!
Gdyby Mirka nie zajmowała się bezdomnymi kotami (do czego część osób chce doprowadzić), te 106 kotów prawdopodobie nie dostałoby szansy. Gdyby Mirka była zbieraczką i nie szukała kotaom domów, w jej domu przebywałoby teraz ok.150 kotów.
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, MruczkiRządzą i 84 gości