Zbieraj znaczki, nie koty. DO ZAMKNIĘCIA!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 12, 2011 8:55 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

dalia pisze:
pixie65 pisze:
dalia pisze:ja napisałam konkretnie o osobach, które finansują Twoje koty
jakiś czas temu zadałam im pytanie czy osobiście zaopiekują się Twoimi kotami gdyby zaszła taka potrzeba - jedyne odpowiedzi jakie otrzymałam brzmiały "nie".

Kłamiesz dalia.

że co ? że były odpowiedzi na tak? kto się zdeklarował że weźmie koty mirka_t w razie pojawienia się takiej potrzeby ?


Następna, której się wydaje, że jak nie ma na forum to nie istnieje.
Z jakiej racji ktokolwiek miałby cokolwiek deklarować w odpowiedzi na Twoje zapytanie?
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob mar 12, 2011 8:56 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

pixie65 pisze:
dalia pisze:ja napisałam konkretnie o osobach, które finansują Twoje koty
jakiś czas temu zadałam im pytanie czy osobiście zaopiekują się Twoimi kotami gdyby zaszła taka potrzeba - jedyne odpowiedzi jakie otrzymałam brzmiały "nie".

Kłamiesz dalia.


oczywiście, że dalia kłamie

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Sob mar 12, 2011 9:00 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Fredziolina pisze:
pixie65 pisze:
dalia pisze:ja napisałam konkretnie o osobach, które finansują Twoje koty
jakiś czas temu zadałam im pytanie czy osobiście zaopiekują się Twoimi kotami gdyby zaszła taka potrzeba - jedyne odpowiedzi jakie otrzymałam brzmiały "nie".

Kłamiesz dalia.


oczywiście, że dalia kłamie

udowodnij to
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 12, 2011 9:01 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Fredziolina pisze:
pixie65 pisze:
dalia pisze:ja napisałam konkretnie o osobach, które finansują Twoje koty
jakiś czas temu zadałam im pytanie czy osobiście zaopiekują się Twoimi kotami gdyby zaszła taka potrzeba - jedyne odpowiedzi jakie otrzymałam brzmiały "nie".

Kłamiesz dalia.


oczywiście, że dalia kłamie

dalia pisze:udowodnij to


A po co?
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob mar 12, 2011 9:14 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

To ja się wypowiem.O sobie,żeby nie było,że kogoś krytykuję lub głaszczę.Jestem DT od jakiegoś czasu i zawsze pilnowałam,aby nie było u mnie przegęszczenia.Dwie rezydentki, najwyżej dwa tymczasy i już.Dla dobra moich kotek i tych przygarniętych.W takiej sytuacji miałam czas, aby właściwie się nimi zająć, pieniędzy jakoś wystarczało, a poza tym koty nie łapały infekcji jedne od drugich.Tak się złożyło,że z powodu choroby (jednego kota i jednej potencjalnej Dużej) dwa koty nie pojechały do DS, chociaż wszystko było już dograne.Dodatkowo dwupak wrócił z adopcji, o co sama poprosiłam.Tak więc zamiast jednego tymczasa zrobiło się pięć.To nie jest dobre dla nikogo, ani dla mnie,ani dla kotów.Czuję się winna w stosunku do moich rezydentek, a pomimo wysiłku nie jestem w stanie zająć się kotami tak, jakbym chciała.Na domiar złego, nikt o moje koty się nie pyta, chociaż są naprawdę super.To nie koniec.Wpadłam w finansowy dołek.Zrobiłam bazarki, dwa wystawiły miłe dziewczyny, a wynik licytacji przeszedł moje oczekiwania.Tutaj raz jeszcze podziękuję :1luvu: Tak jednak być nie może.Muszę liczyć na siebie,a nie na innych.Mam nadzieję,że nie będę musiała.Koty mają ok.100 ogłoszeń, piszę po kilka postów dziennie, wklejam zdjęcia.Dlaczego? Bo odsyłam potencjalne domki na forum, to dotąd pomagało podjąć im decyzję, a nawet w styczniu dwa koty znalazły domki ( i to super) przez forum.Napisałam na jednym z wątków,że się martwię,że koty nie mają wzięcia, a przeczytałam,że zamiast się martwić, mam coś robić.Co? Ja nie wiem.Może ktoś mi poradzi?
Myślę,że teorię znam, za dużo kotów w DT to źle, wiem, a sama do tego doprowadziłam. :oops: Kotów jest za dużo, domów za mało i dopóki się to nie zmieni, na takich wątkach wszyscy będą się kłócić.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56144
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob mar 12, 2011 9:39 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

dalia pisze:udowodnij to

Nie chce mi się.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob mar 12, 2011 9:40 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

ewar pisze:Tak więc zamiast jednego tymczasa zrobiło się pięć.To nie jest dobre dla nikogo, ani dla mnie,ani dla kotów.Czuję się winna w stosunku do moich rezydentek, a pomimo wysiłku nie jestem w stanie zająć się kotami tak, jakbym chciała.


Ewuniu, ale Ty chodzisz do pracy, prawda? A wyobraź sobie proszę, że możesz zostać w domu i zajmować się tylko i wyłącznie kociarstwem...

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Sob mar 12, 2011 9:46 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

vega013 pisze:
ewar pisze:Tak więc zamiast jednego tymczasa zrobiło się pięć.To nie jest dobre dla nikogo, ani dla mnie,ani dla kotów.Czuję się winna w stosunku do moich rezydentek, a pomimo wysiłku nie jestem w stanie zająć się kotami tak, jakbym chciała.


Ewuniu, ale Ty chodzisz do pracy, prawda? A wyobraź sobie proszę, że możesz zostać w domu i zajmować się tylko i wyłącznie kociarstwem...

I co wtedy ,czy jak osoba nie pracuje to moze zajmowac sie nieograniczona iloscia kotow? Nie ma granicy ?
Czy wyrasta jej dodatkowych 20 rak do glaskania i opieki?


Granicą powinien być zdrowy rozsadek, finansowa niezaleznosc od datków i dobro kotów-to ,że koty nie potrafią się poskarzyc nie powinno być usprawiedliwieniem.
A w ostatnim czasie obserwuje na miau ,ze granica przekacania jest czesto przekraczana i potem morze postow o pomoc.Mozna pomoc doraznie-ale nie mozna liczyc na stala pomoc ,bo wzielo sie kota/koty. To nie fair w stosunku do kotow ,ktore sie bierze pod opieke.
Ostatnio edytowano Sob mar 12, 2011 11:12 przez anulka111, łącznie edytowano 1 raz
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103217
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob mar 12, 2011 9:49 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

anulka111 pisze:
vega013 pisze:
ewar pisze:Tak więc zamiast jednego tymczasa zrobiło się pięć.To nie jest dobre dla nikogo, ani dla mnie,ani dla kotów.Czuję się winna w stosunku do moich rezydentek, a pomimo wysiłku nie jestem w stanie zająć się kotami tak, jakbym chciała.


Ewuniu, ale Ty chodzisz do pracy, prawda? A wyobraź sobie proszę, że możesz zostać w domu i zajmować się tylko i wyłącznie kociarstwem...

I co wtedy ,czy jak osoba nie pracuje to moze zajmowac sie nieograniczona iloscia kotow? Nie ma granicy ?
Czy wyrasta jej dodatkowych 20 rak do glaskania i opieki?


Granicą powinien być zdrowy rozsadek, finansowa niezaleznosc od datków i dobro kotów-to ,że koty nie potrafią się poskarzyc nie powinno być usprawiedliwieniem.
A w ostatnim czasie obserwuje na miau ,ze granica przekacania jest czesto przekraczana i potem moze postow o pomoc.Mozna pomoc doraznie-ale nie mozna liczyc na stala pomoc ,bo wzielo sie kota/koty. To nie fair w stosunku do kotow ,ktore sie bierze pod opieke.


Myslisz, że gdyby uratowane koty miały się wypowiadać to z chęcią zgodziłyby się pozostać tam gdzie są, chore itp. niż iść do dt, które poprosi o pomoc finansową dla nich?
Pewnie Cię źle zrozumiałam :D
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob mar 12, 2011 9:50 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

A co powiedziałyby koty, które już w domu są? Rezydenci?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob mar 12, 2011 9:54 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Jana pisze:A co powiedziałyby koty, które już w domu są? Rezydenci?


Nie wiem, pewnie zależy od tego na ile mają kontakt z tymczasami. I pewnie również od tego jak znoszą tymczasy. Gdy miałam tymczasy 3 na 37 metrach plus dwie rezydentki to jedna z rezydentek mówiła mi dobitnie co o tym myśli. Dlatego więcej nie mam tymczasów a jeśli już to naprawdę na chwilę, np. na kilkja godzin do momentu przewozu do dt lub szpitalika.
Ale znam dt, które ma takie możliwości przestrzenne, że rezydenci w ogole nie mają kontaktu z tymczasami i zyją sobie swoim dotychczasowym życiem. I o takiej sytuacji pisałam.
Wszystko zależy od np. warunków lokalowych.

edit: i powiem Ci szczerze, że w każdej z tych sytuacji mi się na forum oberwało. Gdy szukałam dt dla kotki oberwało mi sie, ze szukam a sama nie biorę, a gdy wspomagam dt mające przestrzenne i lokalowe możliwości to też mi się dostało.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob mar 12, 2011 9:57 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

pixie65 pisze:
dalia pisze:udowodnij to

Nie chce mi się.

:ok:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 12, 2011 9:59 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Mysle ,ze chec pomocy kotom ,nie powinna wiazac sie z ryzykiem ,ze sie w zbyt duzym stadzie pozarazaja od siebie. Zycie pisze rozne scenariusze ,a jak sie cos stanie osobie opiekujacej ,to co ? To kto sie zajmie 20tymczasami? 2-3 koty mozna wyadoptowac ,ale nagle 20-40?
Jana rezydentow nikt nie pyta o zdanie -uszczesliwia sie ich rosnaca liczba tymczasow-a potem jest zdziwienie ,ze kot w stresie choruje :twisted:

Marzenia11 uwazasz ,ze granicy nie powinno byc? Ze to cudnie wziac kota z ulicy wiedzac ,ze nie ma za co sie go leczyc i utrzymac?
Utrzymanie kota kosztuje-a o pomoc mozna prosic,tylko ,ze jakos łatwiej uzyskac pomoc dorazna ,a nie stala.
Za kota odpowiada ta osoba, ktora go wziela.......nie fair jest przerzucac te odpowiedzialnosc na innych-wzuilam kota ,to teraz na niego łozcie kase ,bo .....i nastepuje litania.

Przede wszystkim trzeba dbac o te koty ,ktore juz sie ma pod opieka-a nie pogarszac ich sytuacje w nieskonczonosc dobierajac kolejne.Ja rozumiem ,ze ktos moze brac tymczasy i je wyadoptowywac,ale co to za tymczas,ktory niby w dt siedzi kilka lat? 8O 8O 8O
Uwazasz ,ze kot to owca i woli zycie w wielkim stadzie?
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103217
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob mar 12, 2011 10:09 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Tak, zgadzam się z Tobą, że osoba biorąca kota bierze na siebie pełną odpowiedzialność, oczywiste. I że trzeba się kierować zdrowym rozsądkiem. I że każdy z nas może w każdej chwili umrzec i wtedy nasze zwierzaki beda w trudnej sytuacji. I że jest granica pomagania - tylko nie można jej ustalić jednej, sztywnej dla wszystkich. Trzeba brac pod uwagę indywidualnie sytuację kazdego. I dopiero kierując się choćby tym, co napisałaś o wyadoptowywaniu kotów, zagęszczeniu na jakiejś przestrzeni itp. próbować oceniać czyjeś działania - choć generalnie oceny są bardzo destrukcyjne, zwłaszcza przez osoby nic nie wiedzące na temat tych, ktorych oceniają.
Ja wiem, że nie mogę mieć tymczasów. Czy to znaczy, że jak będę miała chorego kota na ulicy to go zostawię? Nie, będę szukac na cito pomocy, ale go wezmę.
Czy uważasz, że dt, w którym na jednego kota (tymczasowego plus rezydenta sztuk 13 razem) przypada 62m kwadratowe, ze tam koty ryzykują zarażaniem się chorobami od siebie? Jest przegęszczenie? Rezydenci cierpią bo są w stadzie i są skazani na bycie owcami a nie kotami?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob mar 12, 2011 10:12 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Wypadałoby znaleźć złoty środek, ale jak? Musi być mniej kotów, to jest pewne i już.Wciąż głosuję za Koterią, cieszę się,że gdzieś jeszcze ma powstać podobny ośrodek.Wcale nie wszystkie koty muszą być domowe, niewychodzące.Należy tylko o nie zadbać i ograniczyć populację.
Moje kotki przyzwyczaiły się do tego,że wciąż są tymczasy, ale zachwycone nie są, przecież to widać.Mam wobec nich wyrzuty sumienia.Tymczasom za dobrze też nie jest, wyciągam wędkę, a one biegną na złamanie karku, bo nareszcie mam czas dla nich.A jak je wszystkie wziąć na kolana, wygłaskać, skoro mam tylko dwie ręce? Z drugiej strony, nie mogłam ich zostawić bez pomocy.I tak źle, i tak niedobrze.
Co do pieniędzy, jest mi bardzo trudno prosić o pomoc, zdecydowanie przyjemniej jest dawać niż brać.Nie wyobrażam sobie jednak sytuacji, kiedy całkowicie musiałabym polegać na innych.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56144
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], nfd, niafallaniaf, puszatek, quantumix i 140 gości