Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Witajcie ! Wiosna - obcinałam wczoraj gałęzie na jabłoniach. Mratawoj mi bardzo pomagał, właził na drzewka i wsadzał durny łeb pod sekator...

Wiosna fajna rzecz, ale coś słabiutko ją widać. :lol:

Sihaja pije tylko herbatki

Mogę ja tę kawkę ?... Tak apetycznie wygląda...

Sihajko i kotunie!

Widzę, że jest! :lol:

Mratko, poczęstuj się kawką

Ja właśnie piję pyszną, mocna herbatę

Taka dziś piękna pogoda, że jak tylko TŻ się odezwie, to lecimy na spacer. Na razie odsypia jeszcze nockę, wrócił dopiero po 8 rano, więc dam mu jeszcze chwilkę

Koteczki za to mogą z pogody korzystać już teraz - otworzyłam im balkon już po 8. Jest ładnie i ciepło, niech sobie futerka przewietrzą. Ja przeziębiona - biorę scorbolamit, ale z tej pogody zrezygnować absolutnie nie mogę - ciepło się ubiorę i pójdę choć na krótki spacer

Na początku kwietnia egzamin mam.... a już się boję

ic się nie bój! Super Ci idzie! :ok:

A co Cię złapało za świństwo?? :roll:

Wykuruj się , zdróweczka! :1luvu:

Jak to w przedwiośniu - przeziębienia łapią szybko. Nie mogę dać temu się rozkręcić, bo nie chcę przerywać kursu na cały tydzień, więc próbuję się trzymać

Witam.
Znowu piękny dzień. A ja przeziębiona. I tak wyjdę na spacer, bo szkoda takiej pogody

Biorę scorbolamit, magnez i cerutin i strepsils ma gardło od piątku i nie czuję żadnej zmiany. Trochę zaczyna mnie to drażnić. Myślicie, że nie powinnam dziś wychodzić?
Morfeuszek w pozach kochanych

Pozdrawiamy

Sihaja pisze:

Morfuniu!!! :1luvu:

Sihajko! Nie wiem, jak u Was, u nas bardzo wieje. Ale fakt, pogoda już tak wiosenna, że żal nie wyjść na spacerek. Może cieplutko się ubierz i chociaż na troszkę??? Jak się czujesz na tyle dobrze! :kotek:

Morfi wyglada jak kot z czekolady, taki do koszyczka :wink:

Sihaja pisze:Witam.
Znowu piękny dzień. A ja przeziębiona. I tak wyjdę na spacer, bo szkoda takiej pogody
Biorę scorbolamit, magnez i cerutin i strepsils ma gardło od piątku i nie czuję żadnej zmiany. Trochę zaczyna mnie to drażnić. Myślicie, że nie powinnam dziś wychodzić?
Morfeuszek w pozach kochanych

Pozdrawiamy

hej Sihajko :1luvu:

Mam nadzieję ,że jednak wyszlaś na ten spacerek :lol:

. Naparwdę szkoda by bylo nie wyjśc , tym bardziej ,ze lada chwila pogoda znowu sie zepsuje

Sliczne foty :1luvu:

Myśmy byli w lesie - zrobiliśmy swoje 6 km do IKEA, zjedliśmy tam dobry obiadek i wrócili już autobusem. Pogoda piękna ! Koteczek cały dzień na dworze, wita się z działkowcami, którzy przychodzą po zimie. Wychodzą tulipany, krokusy i hiacynty. Przebiśniegi kwitną. Nakupiłam oczywiście cebulek mieczyków, kłączy dalii, nasion cynii i teraz sobie myślę, że znowu nie będę miała tego wszystkiego gdzie posadzić...

Gdzieś pomieścisz! :lol:

A duży masz ogród?? U mnie też krucho z miejscem, ale likwidujemy trawnik, to powolutku robi sie więcej... Cebulowych nie mam dużo, bo mi się nie chce wykopywać na zimę.. :mrgreen:

Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Kto przegląda forum