Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 10, 2011 10:29 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Wiara ponoć czyni cuda,a ja muszę sobie poradzić,nie ma innej opcji. :(
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 10, 2011 10:59 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Juliśka pisze:Wiara ponoć czyni cuda,a ja muszę sobie poradzić,nie ma innej opcji. :(

i tak trzymaj a my z Tobą :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Czw mar 10, 2011 19:55 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

I jak poszło :?:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw mar 10, 2011 20:06 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Chmurka u weta, czekamy!!!!! :ok:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Czw mar 10, 2011 20:33 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

No,Chmureczka już jest w klinice.Z narkozą również nie było problemu,aż się dziwię,że wszystko odbyło się bezboleśnie.Chmurka leżała pod biurkiem,kiedy przyszedł wet nawet nie uciekała.Wet się nachylił,zrobił zastrzyk i za parę minut już spała.Wygłaskałam ją za wszystkie czasy kiedy spała,bo to jedyna okazja.Teraz czekam na telefon,ale jakaś informacja będzie chyba dopiero jutro.Dzisiaj był dzień dla pacjentów zapisanych,toteż weta nie miała czasu dla Chmurki,ale ja wszystko opisałam dokładnie,zapisałam numery telefonów i powiedziałam,że kotka jest w narkozie.Trzymam kciuki aby nie było to nic poważnego,a i Wy Dziewczyny,trzymajcie razem ze mną,OK? :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 10, 2011 20:39 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Trzymamy Julisiu, trzymamy! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 10, 2011 20:40 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

kciuki są :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw mar 10, 2011 20:57 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Julisiu na nas możesz liczyć-kciuki są i będą tak długo jak będzie trzeba :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Czw mar 10, 2011 21:18 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

ula-misia pisze:Julisiu na nas możesz liczyć-kciuki są i będą tak długo jak będzie trzeba :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

tak,, tak.


Obrazek
Obrazek[/quote]
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Czw mar 10, 2011 21:36 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Dzięki,Cypisku za fotki :1luvu: .Czyż moja Chmureczka nie jest piękna?.Tak bardzo pragnę żeby była zdrowa,że to tylko moja wyobraznia.Mam jednak nadzieję,że jeśli cokolwiek jej dolega to nie jest nic poważnego.Może jutro dowiem się czegoś konkretnego,to zaraz napiszę. :ok:
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 10, 2011 21:38 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Odpocznij Julisiu a my poczekamy do jutra na dobre wieści, bo takie będą. A kciuki zaciśnięte
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pt mar 11, 2011 15:02 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Julisiu błagam chociaż jedno słówko jak Chmurka? :oops:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pt mar 11, 2011 15:11 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Intuicja mnie jednak nie zawiodła.Chmurka jest bardzo chora.Zaatakowane ma oskrzela,przełyk,gardło i całą jamę ustną.Każdy łyk powoduje ogromny dyskomfort i ból.Wieczorem będą jeszcze wyniki badania krwi i wtedy,w zależności od ich wyniku,zabiorę ją dzisiaj albo jutro po południu.Ponieważ nie ma możliwości podawania jej codziennie leków doustnie,dostanie zastrzyk,który będzie działał dwa tygodnie,a po tym terminie mam ją przywieżć ponownie na kontrolę i wtedy weta zdecyduje,co dalej.Jestem kompletnie załamana,a tak chciała bym jej pomóc.Weta powiedziała,że to jest do zaleczenia,ale skutki jakie pozostawi choroba będą miały już wpływ na dalsze życie.Nie będzie jej to jednak bardzo przeszkadzało.Najważniejszą sprawą jest w tej chwili zlikwidowanie silnego stanu zapalnego.Zapomniałam jeszcze o jednej ,bodaj najważniejszej rzeczy,najbardziej zaatakowany jest nos,co nie jest bez znaczenia,bo kot oddycha przez nos.Zobaczymy,co dalej,czas pokaże. :cry:
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 11, 2011 15:17 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

No to kamień z serca. Przynajmniej już coś wiadomo. I trzeba się już trzymać tej wetki. :ok:

Juliśka pisze:Jestem kompletnie załamana,a tak chciała bym jej pomóc.
Przecież pomagasz! Robisz, co tylko możliwe. Nie zamartwiaj się. Już jest do przodu! :ok:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 11, 2011 15:40 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Julisiu dacie radę. Chmurka się wypichła bo ma Ciebie i dziewczyny i opiekę wetki. Dobre myśli są z Wami-pozdrawiam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 153 gości