Wtulania jeszcze nie ma ale noskami już można się dotknąć Alik większość czasu przesypia a Zmorek jest trochę aktywniejszy.Zaprasza do zabawy ale na razie Ali nabiera sił powolutku.Spokój zapanował w domu ,bez fukania i obelg Fajnie,fajnie
Zmorek tylko bojkotuje nadal mokrą karme ale napycha się suchym dla kociąt więc jest ok Myślę że to spokój Alkia dużo przyspieszył.Zmorka niechęć ewidentnie wynikała ze strachu.Bał się przybysza jak ognia.Teraz zobaczył że bielasek nie ma złych zamiarów i się uspokoił.Dziś obaj spali ze mną.Tylko że Alik pod kołdra przytulony a Zmorek na wierzchu bo on nigdy pod nic nie wchodzi
Sama wiesz że całowania sam się domaga Nie ma przebacz.A na kompie mogę albo w domu coś zrobic tylko jak śpi.Ja nie śpi to koniec-tylko miziać i pieścić wolno A Zmoruś kochany słodziak ,tylko nie rozumie czemu Alik bawić się nie chce