Moje MPiki-strzał w 10-Wiosna wróciła*Sezon bajk-owy zaczęty

Witam
Erin jeden z Twoich kociastych nie może chyba się doczekać Ciebie,bo siedzi w okienku chyba burasek
Przechodziłam, koło Twego bloku i zauważyłam...mieszkasz w czwartej klatce tak?
jozefina1970 tak jest u suk natomiast nie wiem czy u kotek też.

Sonia93 pisze:Erin jeden z Twoich kociastych nie może chyba się doczekać Ciebie,bo siedzi w okienku chyba burasek
Przechodziłam, koło Twego bloku i zauważyłam...mieszkasz w czwartej klatce tak?

Patrzy sobie na ptaszki raczej ;-)

Cześć Cioteczki!

Buraski tak mnie wczoraj wyglądały, że firankę zerwały :roll:

Ach, te kotforki moje kochane :roll:

A ja dziś od rana mam różne psipadki .
Jeszcze w domu wyciągałam worek z peletem i dno się rozerwało.
Efekt jest taki, że na podłodze leży pół wora, na której czorciki pewnie kuwetę zrobią.
Niestety, musiałam już wychodzić, więc posprzątam po powrocie.
Lecąc na przystanek, byłam pewna, że autobus mi nawiał.
Autobus nie nawiał, tylko się spóźnił i bałam się, że nie zdążę na przesiadkę.
Na przesiadkę zdążyłam, ale po drodze raz omal się nie wygrzmociłam.
A przed samą firmą rympnęłam na 4 litery aż miło - aż mi się ciepło zrobiło :roll:

Poszłam do kierownika administracji i z piorunami w oczach poprosiłam o posypanie chodnika :twisted:

A teraz śnieg wali jak wuj :roll:

Ja chcę WWIIIIIIOOOOOOOOOOOOSSNNNNNNNNNYYYYYYYYYYYY !

Ciężki początek dnia. Współczuję Erin.
U nas pada tylko deszcz.
A w poniedziałek będzie 10-15 stopni ciepła. Przed chwilą w radio mówili :ok:

Nie ma sprawiedliwości, nie ma :crying:

Witaj Sunshine! :1luvu:

ojej Erin, współczje oby reszta dnia była lepsza:)

Cześć Silver!

Dzięki, jakoś przeżyjemy

Ja chcę wiosny, powiedzcie, kiedy przyjdzie?

Sonia93 pisze:Witam ,Milka miała też ropomacicze otwarte i stąd szybka diagnoza i szybki zabieg, żeby nie przyszła do mojej mamy pod klatkę,którejś mroźnej zimy już by zapewne nie żyła,a tak miewa się super i jest naprawdę strasznie milusia, dlatego nazwałam ją po prostu Milusia...jest taka wiskasowata.
A co do suczki bo posiadam własnie dwie...to jedna z nich miała w grudniu ropomacicze zamknięte...i tu był problem.
Wet. leczył na anginę,bo miała węzły powiększone...suczka męczyła się, a my nie wiedzieliśmy co jej jest, aż było coraz gorzej antybiotyk na niby chore gardło nie działał ... kolejna wizyta u weta...temp. wysoka,leukocytów bardzo dużo, usg i diagnoza ropomacicze ...szybko na stół i dzięki temu sunię uratowano ...ropy z macicą usunięto ok 1kg...koszmar.
Jednym z objawów u suczek jest nadmierne pragnienie i w przypadku mojej suczki tak właśnie było, a ja nie wiedziałam i biedna tak sie męczyła :cry

Jakie jeszcze bywają objawy podczas ropomacicza suczek? Moja 5,5 latka jest zdrowiutka ale lepiej wiedzieć.
Widziałam przepis na sałatkę

Witaj Ewuś!

Przy ropomaciczu to przede wszystkim to zwiększone pragnienie i chyba obwód brzucha może się zwiększyć dość znacznie.

Cioteczki, zaglądajcie proszę na bazarek, plisss:

viewtopic.php?f=20&t=124343

kussad pisze:Moja mała miewa łupież podczas linienia - znacie jakieś sposoby na usunięcie?

kussad pisze:Czy znacie może metodę na usunięcie z futra ładunku elektrycznego - nasza mała aż kopie

kussad pisze: Co wiecie na temat szczepień zwierząt – psów i kotów, przeciwko czemu którymi szczepionkami i ich częstotliwości - właśnie nas to czeka i zastanawiam się co zrobić ]

Witam wszystkie cioteczki
Jak tam Erin ,miałaś troche roboty z firankami...fajne te nasze zwierzaki...moja jedna z suń tez czeka na nas w okienku,żaluzje muzą być poniesione w górę jak wychodzimy...a jak nie daj Boże zapomnę to łapami i głową sama odchyla i wtedy są wygięte...ech mądrale nasze kochane :1luvu:

Wracając do ropomacicza to nie koniecznie każda z suk ma ...mój wet powiedział ,że przeważnie przez ciąże urojone...które moja sunia miała co cieczkę... no i jednym z objawów jest wyciek , apatyczność,wysoka gorączka i tak jak pisała Erin powiekszenie brzucha...ale to u szczupłych suk, niestety moja nie nalezy do chudych ,także ja tego nie zauważyłam aha i cieczka przed ropomaciczem byłą krótka ( tydzień)i mało widoczna .
Mam jeszcze jedna sunkę nie wysterylizowaną ma 2 lata i też już sie martwię i dopatruję ..ech to choroby :cry:

Cześć Sonia!

Moje futra też wyczuwają, kiedy wracam.
A ja czasami mam ochotę zaraz wyjść z domu, taki potrafią bajzel zrobić :roll:

Co do objawów ropomacicza, to różnie to bywa - Party nie miała gorączki, pragnienie też w normie, tylko ropa mocno leciała i malutka się irytowała.
A Ty nie będziesz ciachać swojej suni? Rasowa jest?

Oczywiście,że będę nawet muszę w tym roku ...bo mam tak spisaną umowę adopcyjną , ona jest z pseudohodowli odebrana interwencyjnie, tylko muszę odczekać po cieczce 2-3 m-ce...nigdy nie zamierzałabym rozmnażać psiaków nie rasowych
Tak samo kotki wszystkie u mojej mamy są wysterylizowane a koty wykastrowane... w piwnicy opiekuje sie dwoma kotkami jedna z nich już p[o sterylce ...a druga cholera nie daje sie złapać i tu jest problem..skacze po rurach i syczy jak próbuję sie do niej zbliżyć ...macie może jakiś pomysł ?...wiosna idzie, więc muszę niestety podać proverę.

Moje MPiki-strzał w 10-Wiosna wróciła*Sezon bajk-owy zaczęty

Kto przegląda forum