Gdy gasną światła - Merlinek ma DOM:)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 08, 2011 7:22 Re: Merlin. Gdy gasną światła. Powrót z adopcji...

za dobre wieści :ok: :ok: :ok:

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Wto mar 08, 2011 11:27 Re: Merlin. Gdy gasną światła. Powrót z adopcji...

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

a jednak trochę smutno że bez Lulu :(
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 08, 2011 20:28 Re: Merlin. Gdy gasną światła. Powrót z adopcji...

I co i co ???
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Wto mar 08, 2011 23:57 Re: Merlin. Gdy gasną światła. Powrót z adopcji...

to taki słodki kić :1luvu:
musi się udac :ok: :ok: :ok:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Śro mar 09, 2011 20:32 Re: Merlin. Gdy gasną światła. Powrót z adopcji...

jestem po wizycie. Z mojego powodu musiałam przełożyć ją z wczoraj na dzisiaj, także wrażenia są świeże ;)
Mam pozytywne odczucia, Pani mieszka z córeczką w wynajętym mieszkaniu, ale sprawia wrażenie osoby odpowiedzialnej. Wychowywała się z kotami i to w dużych ilościach także myślę, że to swój człowiek :D
Córeczka Pani jest grzeczną dziewczynką, nie będzie męczyła kota także myślę, że tutaj nie ma zagrożenia ze strony dziecka :P
Hmmm, boję się trochę, ale powiedziałam Pani całą prawdę, że Merlin już raz wrócił z adopcji i że zdarzało mu się podsikiwać kąty ze stresu, nie zraziła się mimo to, także to działa na plus. Merlin dzisiaj jeszcze wrócił ze mną do domu, dam nowej rodzince czas na przygotowanie się na kota (zakupienie całego niezbędnego asortymentu) i najdalej w przyszłym tygodniu pojadę podpisać umowę adopcyjną.
Poważnie zastanawiam się nad zakupieniem Merlinkowi obróżki feromonowej, obawiam się, że kolejna zmiana pobytu może źle na niego wpłynąć, a feromony trochę by ten stres złagodziły, przynajmniej w najgorszym okresie czyli na początku... co wy na to?

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 09, 2011 20:51 Re: Merlin. Gdy gasną światła. Powrót z adopcji...

No to super wieści :1luvu: :1luvu: Hm a co do obróżki nigdy nie używałam więc Ci nic nie doradzę
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Czw mar 10, 2011 9:03 Re: Merlin. Gdy gasną światła. Domek na horyzoncie...???

Najważniejsze są Twoje odczucia.
To domek inny niż poprzedni, ale też fajny.
Merlin nie ma chyba uprzedzeń do dzieci, a przynajmniej będzie miał towarzyszkę do zabawy.

Co do obróżki to masz rację, może być konieczna.
Nie jest tania, ale słyszałam, że skuteczna.

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Czw mar 10, 2011 14:06 Re: Merlin. Gdy gasną światła. Domek na horyzoncie...???

A może po prostu Feliway?
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 10, 2011 16:25 Re: Merlin. Gdy gasną światła. Domek na horyzoncie...???

Obróżka dobrze działa, na bardzo zestrachaną Gerdę zadziałała tak, że w nowym domu wyszła na bardziej odważną i miziastą od brata - rozrabiaki :ryk:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw mar 10, 2011 22:02 Re: Merlin. Gdy gasną światła. Domek na horyzoncie...???

Feliway wychodzi drożej, a z kasiorką u mnie krucho ostatnimi czasy :/
Co do obróżki to jest sprawdzona, moja znerwicowana Miśka już drugą nosi... w sumie dwa miesiące i zmieniła się nie do poznania :)
Dzisiaj przepisałam Merlinka na nową Panią w bazie chipowej...

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław


Post » Pt mar 11, 2011 9:51 Re: Merlin. Gdy gasną światła. Domek na horyzoncie...???

ciekawa.swiata pisze:Feliway wychodzi drożej, a z kasiorką u mnie krucho ostatnimi czasy :/
Co do obróżki to jest sprawdzona, moja znerwicowana Miśka już drugą nosi... w sumie dwa miesiące i zmieniła się nie do poznania :)
Dzisiaj przepisałam Merlinka na nową Panią w bazie chipowej...

A ile taka obróżka i gdzie można kupić( choć nie wiem jak Loli bym założyła) :?

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt mar 11, 2011 9:59 Re: Merlin. Gdy gasną światła. Domek na horyzoncie...???

CatAngel pisze:
ciekawa.swiata pisze:Feliway wychodzi drożej, a z kasiorką u mnie krucho ostatnimi czasy :/
Co do obróżki to jest sprawdzona, moja znerwicowana Miśka już drugą nosi... w sumie dwa miesiące i zmieniła się nie do poznania :)
Dzisiaj przepisałam Merlinka na nową Panią w bazie chipowej...

A ile taka obróżka i gdzie można kupić( choć nie wiem jak Loli bym założyła) :?

u naszego weta około 50 zł.

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Pt mar 11, 2011 17:32 Re: Merlin. Gdy gasną światła. Domek na horyzoncie...???

U nas też około 50zł.
Obróżka będzie niestety dopiero we wtorek, a Merlinek już jutro jedzie do nowego domku... no nic po prostu podrzucę we wtorek obróżkę.
Mam nadzieję, że to już jest TEN domek, w którym Merlinek dożyje w zdrowiu sędziwego wieku. Tak bym chciała, żeby tak było...
Coraz trudniej ufać ludziom.

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 11, 2011 22:01 Re: Merlin. Gdy gasną światła. Domek na horyzoncie...???

Ja również życzę Merlinkowi dożycia sędziwych lat w tym nowym domu.

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, magic99 i 73 gości