Maluchy z wrocławskiego schroniska już u siebie.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lut 20, 2011 0:25 Re: Dolnośląskie - Świebodzice - kto chętny na poadopcyjną? :-)

Edzina pisze:
Neigh pisze:eeeeeeny ale śliczny. Nooo podobny do Zefirka......albo to samo źródło......
Ciachnięty????!!!!!!

Podobny, a małgo się nie odzywa.... :?
Zefir miał zeza, a to się chyba nie cofa u kotów. Ten jest ciemniejszy i na oko jest inny, ale kto wie jak się teraz zmienił...
Małgo nie przysłała żadnych zdjęć..
Haloooo.. Małgo - odezwij się bo się martwię..
Aha. Ciachniety nie bedzie, bo ma ok. 5 miesiecy... Tak pojdzie do ludzi, jutro chyba konczy mu sie kwarantanna... Gdyby znalazl sie DT to by wydali...



Kurna olek.......nooo ja nie wezmę........3 tymczasy to i tak przegięcie.....
Ale zawsze jak widzę takiego 'w typie" i to nie ciachniętego to mnie trzęsie... Chociaz może i lepiej.....jednak o te zwykłe mniej trudnych telefonów jest..
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie lut 20, 2011 13:31 Re: Haloo Małgo - odezwij się...

Małgo odpisała. Wszystko OK. Zefir nie zaginął. :-)
To jakiś inny kociak.
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Pon lut 28, 2011 7:04 Re: Maluchy z wrocławskiego schroniska już u siebie.

[quote="Edzina"]Dostałam info od ennante, że we wrocławskim schronisku jest taki kociak:
Obrazek

Witam
Jeśli kociak jest do adopcji,to ja zgłaszam się jako chętna na DS
Kicia,Złotka,( Klara,Filuś,Morti -śpij spokojnie)Avi i Niutek.

Monika D.

 
Posty: 1459
Od: Pon paź 30, 2006 0:05
Lokalizacja: Świebodzin

Post » Pon lut 28, 2011 8:07 Re: Maluchy z wrocławskiego schroniska już u siebie.

Monika D. pisze:Jeśli kociak jest do adopcji,to ja zgłaszam się jako chętna na DS

W tej sprawie musisz kontaktować się z dziewczynami ze schroniska... Ale pewnie już ktoś go wziął.
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Wto mar 08, 2011 21:13 Re: Maluchy z wrocławskiego schroniska już u siebie.

Zdjęcia Pipi syn nazwał małą Neli ze swojego domku:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dla Edziny, dziękuje za cudownego miziaka, potrafi wgramolić sie na kolanka i siedzieć godzinę mrucząc jak traktor robiąc maślane oczka :D no i to podkołdernik wspaniały :lol:
Zabawy z Luu kończą się że mała leży na łopatkach nie ma szans z gabarytami Luli, ale się nie daję a jak skaczą jedna na drugą z nienacka a potem gonitwa i wszystko leci na podłogę kwiatki z parapetów, talerze ze stołu :roll: Co prawda mają inne charaktery Neli proludzka Luu indywidualistka , która daje się głaskać kiedy ma ochotę, ale broją i łobuzują tak samo :1luvu:
Ostatnio edytowano Wto mar 08, 2011 21:32 przez inuś76, łącznie edytowano 1 raz

inuś76

 
Posty: 245
Od: Czw paź 22, 2009 8:57

Post » Wto mar 08, 2011 21:27 Re: Maluchy z wrocławskiego schroniska już u siebie.

inuś76 pisze:Zdjęcia Pipi syn nazwał małą Neli ze swojego domku:

Piekne imię! :D
Aaaale urosłaa! :mrgreen:
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Wto mar 08, 2011 21:44 Re: Maluchy z wrocławskiego schroniska już u siebie.

Urosła :D ja tego nie wiedze, ciągle wydaje mi się taka drobna..

inuś76

 
Posty: 245
Od: Czw paź 22, 2009 8:57

Post » Wto mar 08, 2011 21:47 Re: Maluchy z wrocławskiego schroniska już u siebie.

Piękna jest! :D I widzę, że z rezydentką chyba ok?
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Wto mar 08, 2011 22:08 Re: Maluchy z wrocławskiego schroniska już u siebie.

Nie przytulają się, raczej się tolerują ale zdarza mi sie zauważyć jak Luu małą czasami poliże, wąchają się noskami, ale i jedna drugą pacnie łapką raczej w zabawie , furczenia nie ma :D

inuś76

 
Posty: 245
Od: Czw paź 22, 2009 8:57

Post » Wto mar 08, 2011 23:37 Re: Maluchy z wrocławskiego schroniska już u siebie.

Wiesz.. Moje po 7 latach się nie przytulają, ani nawet nie liżą. :lol:
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Pt mar 11, 2011 8:31 Re: Maluchy z wrocławskiego schroniska już u siebie.

Teraz to mi nie zależy na tym aby sie przytulały, ważne ,że jest wzajemna akceptacja i obydwie na swój sposób mają ADHD :lol: Luu jak dostaje głupawki to się od ściany odbija łapkami i biega po całym mieszkaniu napuszona a Neli to sie bawi wszystkim co znajdzie, frotki do wlosów, skarpetki syna, worki itp., gorzej jak dostają w tym samym czasie :D cudowne futra :1luvu:

inuś76

 
Posty: 245
Od: Czw paź 22, 2009 8:57

Post » Pt mar 11, 2011 9:33 Re: Maluchy z wrocławskiego schroniska już u siebie.

A taka kruszynka z niej była: :-)
Obrazek Obrazek Obrazek ObrazekObrazek

A tu Bobik ze swoją koleżanką:
Obrazek
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Pt mar 11, 2011 22:51 Re: Maluchy z wrocławskiego schroniska już u siebie.

OOOOOO ale się pięknie wybarwiła :D Ciekawe czy jeszcze ściemnieją jej znaczenia. Jaki z niej wypłoch był :1luvu: Luu wygladała troche gorzej jak ją ktoś podrzucił na korytarz w mojej kamienicy

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Bobik to z jednego miotu? ja to juz sama nie wiem które koty mi się podobają bardziej :? każdy jakiego zobacze jest piękny :D

inuś76

 
Posty: 245
Od: Czw paź 22, 2009 8:57

Post » Pt mar 11, 2011 23:05 Re: Maluchy z wrocławskiego schroniska już u siebie.

Neli faktycznie sporo się zmieniła. Gdyby ktoś pokazał mi, że ten kociak to ona - mocno bym wątpiła. W ogóle nie widać było tych kolorów z przodu jak teraz ma. Myślałam, że bedzie po prostu biało-beżowa.
A Twoja kicia to była kupka nieszczęścia, ale wyrosła na śliczną pannę. :-)
A Bobik z tego samego miotu. Był największy i miał taką sierść jakby przystrzyżoną. Czarną i lśniącą. I taki najbardziej spokojny przy zabiegach i towarzyski. :-)
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Sob kwi 09, 2011 16:46 Re: Maluchy z wrocławskiego schroniska już u siebie.

Raduje się serce raduje się dusza.... :1luvu: Tak mnie dziś zaskoczyły :P

Obrazek

Później tak :

Obrazek

a koniec był cudowny :1luvu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nie mogłam się powstrzymać, musiałam sie pochwalić , widok bezcenny :D a ja się cieszyłam ,że się akceptują a one się kochają :lol: Edzina tego sie nie spodziewałas? :lol:

inuś76

 
Posty: 245
Od: Czw paź 22, 2009 8:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości