Mały dręczyciel Łaciaka pojechał, a Łacio teraz szczęśliwy chodzi po pokoju i upewnia sie, że oprawcy nie ma
Po jego wyluzowanym zachowaniu teraz widać, jak bardzo go męczył mały diabeł ...
Lati nie siedzi już w budzie - chodzi po pokoju, kładzie się na dywaniku, spokojnie podchodzi do miski i ... nawet podchodzi do mnie i baranki strzela
To u niego nowość

Chyba z wdzięczności, że wyzwoliłam go spod jarzma czarnego terroru

Ostatnio edytowano Nie mar 06, 2011 20:47 przez
Avian, łącznie edytowano 1 raz