Jestem czarny - jestem malutki - jestem już w domku :)))

No tak, czas banerek odpiąć

UWAGA FANI !
Zdejmujemy uroczyście baner :piwa:

Robi się

Avianku - ale Felo trafił na cudny domek, Ty to masz nosa dziewczyno :1luvu:

lubika - wielkie, wielkie dzięki :1luvu:

cała przyjemność po mojej stronie

Nikita chwilowo nie ma jeszcze wyrobionego zdania, ale za kilka dni dołączy do entuzjastów młodego :mrgreen:

a propos baterii... wyczerpały się...Felek padł w biegu przez sofę :ryk:

Masz godzinę spokoju, idź spać, to może być ostatnia okazja dzisiaj :mrgreen:

Oby tak dalej

Banerek odpięty.
A ja mogę Felusia jeszcze przeszkolić w chwytach stresujących Dużą.
Moja w nocy zawsze na nogi stawiało... wdrapywanie sie na szafę ale od tyłu ( szafy nie kota). U nas jedna szafy stoją troche odsunięte do ściany ( listwy nie pozwoliły przysuną) i to mi wystarczyło, jak sie mało te 5,5 kg mniej to bez problemu się mieściłem między ścianą i szafą i dalej do góry wdrapywania po tyle szafy. Fajne to było.
Haker

Felek pozdrawia

napęd ma atomowy i zjadłby tyle ile waży, gdyby tylko mógł :mrgreen:

jest cudny, miziasty, mruczy jak traktor, włazi na kolana i robi baranki :1luvu:

trochę się tylko niepokoję, bo zdarza mu się kichać , ale nie ma ewidentnego kataru, więc na razie bez paniki :ok:

i pozdrawia serdecznie Łaciaka :1luvu:

a może kicha bo jest uczulony na sierść :mrgreen:

Ja się też zastanawiałam nad tym, czemu czasem kichnie. Wetka osłuchała, w środku czysto. Dostawał przez pierwszy tydzień antybiotyk, bo jak go znalazłam też parę razy kichnął - a było duże prawdopodobieństwo, ze sie zaziębił, bo zimno wtedy było jak diaski. Na szczęście żaden większy katar nie wylazł, więc może to kichanie, to faktycznie jakas reakcja na kurz, albo suche powietrze w domu?
Przed szczepieniem i tak pewnie wet najpierw dokładnie osłucha i obejrzy

Łaciak pozdrawia Felka i prosi "nie wracaj do nas" :twisted:

Dobrze mu się śpi samotnie w budce czy na poduszce :mrgreen:

o żadnym wracaniu nie ma mowy :!:

Felek jest mój :twisted:

lubika pisze:o żadnym wracaniu nie ma mowy Felek jest mój

O! I wszyscy zadowoleni

Czy ja pisałam, ze on kocha kabelki?
Bo to takie fajne sznureczki i dobrze się gryzie :lol:

Uważaj na kabelkowego potwora, bo nagle w laptopiku prądu może zabraknąć

a i owszem, ale na razie bez fanatyzmu- parę razy próbował podgryzać, ale będę uważać :wink:

lubika - no i jakieś foteczki małego, czarnego diabełka by się obejrzało

Ucałuj nosek Felusiowi :1luvu:

fotki będą jutro :kotek:

Jak dogonisz :mrgreen:

Jestem czarny - jestem malutki - jestem już w domku :)))

Kto przegląda forum